na kartę

Plus odpalił nową urodzinową promocję, w ramach której posiadacze oferty na kartę będą mogli zyskać trochę darmowych gigabajtów internetu. Paczkę będzie można odebrać do końca tygodnia, ale co trzeba zrobić, żeby ją dostać?

Aplikacja Play24 zyskała świetną funkcję. Teraz można kupić w niej startera na kartę, zarejestrować numer.

Orange jak co środę rozpieszcza swoich klientów. Tym razem bonus został przyznany posiadaczom oferty na kartę. W aplikacji możecie odebrać swoje gigabajty.

Play uruchomił dziś ciekawą promocję dla klientów, którzy korzystają z oferty na kartę. Do zgarnięcia jest nawet 4800 GB danych internetu przez następny rok w 12 paczkach.

Wszystko wskazuje na to, że dwie oferty Orange na kartę niebawem przejdą do lamusa, ponieważ operator postanowił zrobić wiosenne porządki. W niedalekiej przyszłości taryfy Orange YES oraz Orange Pop zostaną całkowicie wyłączone, ale bez obaw. Firma nie pozostawi swoich klientów na lodzie.

W nowych ofertach na kartę sieci Plus oraz Plush można zyskać pakiety nawet 2000 GB, do wykorzystania na lata. Pokaźna pula gigabajtów to coś, co docenią zwłaszcza użytkownicy stawiający na brak zobowiązującej umowy, na przykład uczniowie czy studenci.

Mobile Vikings zmienia swoją ofertę nie do poznania. Koniec z mnogością pakietów. Została już tylko jedna taryfa dla wszystkich klientów. Nie wszystkim przypadnie ona do gustu.

Ze świecą szukać na polskim rynku tańszej oferty. wRodzinie oferuje nielimitowane połączenia do wszystkich sieci, SMS-y i 10 GB internetu na dwa miesiące w cenie 30 zł.

Internetowa karta prepaid to coś, co zawsze staram się mieć przy sobie. Brak zobowiązań, niska cena i dodatkowe gigabajty transferu danych to rzeczy, do których przekonałem się już dawno temu.

Jeśli ciągle brakuje ci danych mobilnych w twoim pakiecie u operatora, prawdopodobnie powinieneś wybrać inny. Opcji na rynku jest bardzo dużo, a każdy operator ma inne dodatki i inne pomysły na skuszenie klienta. Podpowiadamy, co się naprawdę liczy i na co warto zwrócić uwagę w praktyce.

T-Mobile upraszcza swoją ofertę prepaid i chce zachęcić na nowy rok klientów innych sieci, by zmienili swojego operatora. Nowe warunki T-Mobile na kartę to dwa nowe pakiety rozliczane w cyklu miesięcznym albo dziennym.

Znamy już szczegóły nowej oferty Mobile Vikings. Czas sprawdzić, czy faktycznie jest to wyjątkowa propozycja i warto zmieniać operatora. Kiedy taki ruch się opłaci, a kiedy nie?

Brak limitów, spore paczki danych i wręcz śmiesznie niskie ceny - tak wygląda nowa oferta Mobile Vikings. Oferta, dla której może być trudno znaleźć konkurencję.

Ponoć sprzedaż kart SIM prepaid leci na łeb na szyję. Ponoć operatorzy drapią się w głowę, bo do tej pory ten segment odpowiadał za 25 proc. ich przychodów. Ponoć trudno jest kupić i zarejestrować nowy numer. Sprawdziłem to.

Wiele osób cały czas zastanawia się, czy warto porzucić wygodny abonament na rzecz coraz bardziej kuszących ofert na kartę. Szczególnie ciekawie prezentuję się oferty prepaid, w których nie mamy limitów. Niestety wybór takiej oferty to droga przez mękę, czyli przez gwiazdki, różne bonusy, dodatkowe warunki, kody SMS-owe i inne „ale”. A przecież nie musi tak być.

Jeszcze rok temu płaciłem 78 zł miesięcznie za dwa numery z nielimitowanymi połączeniami do sieci komórkowych. Na każdym otrzymywałem pakiet 2 GB danych. Za połączenia z numerami stacjonarnymi płaciłem poza abonamentem. Dziś mam lepszą ofertę za 48 zł miesięcznie. Wychodzi po 24 zł za numer. W praktyce przy moim profilu użytkowania płacę jeszcze mniej. Średnio po 20 zł.

Jeśli planujecie zakup karty SIM do tabletu, modemu Mi-Fi lub routera i zależy Wam na dużej paczce danych, to nie musicie wcale podpisywać wieloletniej umowy. Sprawdzamy, ile kosztują największe dostępne paczki danych na kartę u polskich operatorów.

Nielimitowane oferty na kartę stają się coraz atrakcyjniejsze. Warunki, które do niedawna zapewniał tylko abonament, teraz są dostępne bez umowy. Sprawdźmy, którymi ofertami na kartę warto się zainteresować.

Obowiązek rejestracji kart SIM w usługach prepaidowych znów doprowadził do nielichej internetowej burzy. Ale nie tyle o konieczność samej rejestracji, ale - jak zwykle - o to, kto jest gorszy i biedniejszy.

20 maja wygasa moja umowa z Play, a to oznacza, że po raz pierwszy w życiu, po raz pierwszy od 1999 roku, kiedy to rozpocząłem przygodę z telefonią komórkową, na moim głównym numerze nie będę związany umową z operatorem.