Energia słoneczna

Rosnące ceny energii, a przede wszystkim chęć odcięcia się od nieekologicznych źródeł prądu sprawiły, że w Polsce wybuchł prawdziwy boom na fotowoltaikę. Niektórzy wciąż jednak wahają się, czy to dobra inwestycja. Odpowiadamy na najczęściej zadawane pytania w temacie własnej instalacji.

Główny problem z fotowoltaiką polega na tym, że kiedy słońca nie ma, stają się niemal bezużyteczne. Dotyczy to nie tylko pochmurnych dni, ale przede wszystkim sporej części doby, czyli po zachodzie słońca. Okazuje się, że jest na to sposób, który w niektórych rejonach świata może dosłownie odmienić życie.

Wyobraźcie sobie, że na orbicie okołoziemskiej znajduje się satelita z potężnymi panelami słonecznymi, których głównym zadaniem jest zbieranie energii słonecznej i generowanie energii elektrycznej. Potem energię wystarczy przesłać na Ziemię i problem braku energii mamy rozwiązany.

W sumie energia z turbin wiatrowych i paneli fotowoltaicznych wytworzyła 10 proc. światowej energii w 2021. 10 proc. nie wydaje się oszałamiającą sumą, ale dla zielonej energii to naprawdę dobry wynik. Pozwalający z nadzieją patrzeć w przyszłość, w której trzeba będzie obyć się nie tylko bez rosyjskiego gazu, ale i węgla.

Pokrycie Sahary panelami słonecznymi pozwoliłoby generować więcej energii elektrycznej niż potrzebuje cały świat. To prawda. Problem w tym, że miałoby to zgubne skutki dla klimatu.

A gdyby tak panele słoneczne zainstalować tuż nad otwartymi kanałami irygacyjnymi? Taki pomysł wpadł do głowy inżynierom w Turlock Irrigation District w Kalifornii. Dzięki grantowi na 20 mln dol. projekt wszedł właśnie w fazę realizacji.

Na początku może się wydawać, że patrzymy na nowoczesne, szklane wieżowce. Ale to złudzenie. To wielka farma słoneczna składająca się z tysięcy paneli pokrywających szczyty i doliny gór Taihang.

Każdy nowy budynek, który powstanie od początku 2023 będzie musiał mieć możliwość czerpania energii ze słońca. Dotyczy to jednak niemieszkalne konstrukcje – póki co nikt będzie zmuszał mieszkańców do przejścia na fotowoltaikę.  

Nadchodzą duże zmiany dla posiadaczy fotowoltaiki. Od 2022 roku, według nowych przepisów, będzie można jedynie odsprzedawać nadwyżkę energii i to po zaniżonej cenie. Jak nowy sposób rozliczeń wpłynie na opłacalność instalacji fotowoltaicznych?

Okazuje się, że dostęp do alternatywnych źródeł energii to nie wszystko. Te mogą być wykorzystane w niecnych celach, czego przykładem jest sytuacja ze Stanów Zjednoczonych. Tam huta stali napędzana jest energią słoneczną.

Jeżeli kluczem do sukcesu jest stawianie sobie ambitnych celów, to można stwierdzić, że Stany Zjednoczone za trzy dekady będą absolutnym liderem w wykorzystywaniu odnawialnych źródeł energii.

Kiedyś sąsiedzi kłócili się o zbyt głośną muzykę, palenie papierosów na balkonie albo inne przyziemne sprawy. Dziś powodem sąsiedzkich sporów bywa… fotowoltaika. O ile jest postawiona bezprawnie. Tak właśnie zdarzyło się w Legionowie.

Energia elektryczna dostarczana na Ziemię prosto z kosmosu? To brzmi zbyt dobrze, aby mogło być prawdziwe. Za kilka lat jednak to może być rzeczywistość.

Naukowcy z Norwegii i Szwajcarii mają nowy pomysł, który dotyczy uniezależnienia się od ropy naftowej, co oczywiście przyczyniłoby się do zredukowania emisji gazów cieplarnianych. Polega on na budowie pływających po morzu sztucznych wysp pokrytych panelami słonecznymi.

Wydajność ogniw fotowoltaicznych dostępnych obecnie na rynku pozostawia dużo do życzenia. Przemiana pełnego spektrum światła słonecznego w energię elektryczną pozostaje nadal dużym wyzwaniem dla inżynierów. Najlepszym tego przykładem jest nowy typ ogniw, opracowany przez naukowców z Waszyngtonu.

Zapotrzebowanie na energię elektryczną wciąż rośnie. Tak samo jak pozyskiwanie jej z odnawialnych źródeł. Dlatego też bardzo cieszy mnie wiadomość, że od dzisiaj w polskiej sieci sklepów Ikea, pojawiły się panele fotowoltaliczne!

Prawie 3 mld dol. – tyle gotowa jest zapłacić firma, której największym udziałowcem jest Elon Musk, za firmę, w której… tak, największym udziałowcem jest Elon Musk.

118 godzin, 7200 kilometrów – taki czas i odległość spędził w powietrzu napędzany energią słoneczną samolot Solar Impulse 2, przelatując nad Oceanem Spokojnym. I tym samym ustanawiając rekord świata, który nieprędko zostanie pobity.

Jedną z technologii dających nadzieję na czystą i tanią energię jest energia pozyskiwana ze światła słonecznego. Niestety, od Słońca oddziela nas nie tylko dziesiątki milionów kilometrów ale i nasza atmosfera. Atmosfera, która potrafi być kapryśna i nieprzewidywalna.

Solar Impulse 2 rozpoczął dziś rano swój lot dookoła świata. Jest to pierwsza próba okrążenia globu samolotem napędzanym w całości energią słoneczną.