REKLAMA

Wyprowadzili się na wieś i mają pretensje do rolników. "To nie sielanka"

Jeżeli dla kogoś wieś ciągle jest synonimem ciszy, to może się srodze rozczarować. I to nie tylko w trakcie żniw.

zniwa
REKLAMA

Źródłem hałasu są miasta. Ruch uliczny, odgłosy maszyn, przelatujących samolotów, prac budowlanych, wydarzeń – to wszystko się kumuluje, zlewa i sprawia, że żyjąc nawet w niedużym mieście, ciągle ma się wrażenie, że jest za głośno. Listy przyczyn nadmiernej głośności nie da się ukończyć, zawsze dojdzie kolejny punkt.

A lato sprzyja dopisywaniu. Częściej otwieramy okna i słyszymy więcej. Bicie dzwonów w kościele, syreny alarmowe, pikanie przycisków sygnalizacji świetlnej, trzaśnięcia drzwiczek automatów paczkowych. Hałas zależny jest od pory dnia. Popołudniami odgłosy silników zlewają się w jedną całość i tworzą jednostajny szum, ale wieczorami każde przejeżdżające auto pod oknem irytuje bardziej. Szczególnie że kierowcy wykorzystują mniejszy ruch i gazują nawet na krótkiej ulicy.

REKLAMA

- W ostatnim czasie mamy dużo skarg od mieszkańców na obiekty, w których źródłami hałasu są m.in. agregaty chłodnicze oraz instalacje wentylacyjne i klimatyzacyjne – mówił portalowi lovekrakow.pl Marek Stapurewicz, główny specjalista w Wydziale Środowiska, Klimatu i Powietrza Urzędu Miasta Krakowa.

To niejedyny problem związany z latem i hałasem. Odbywają się głośne imprezy plenerowe, więcej osób spędza czas na powietrzu, ogródki zamykają się później. Dłużej bawią się też dzieci i młodzież na boiskach. Nawet takie miejsca są źródłem utrapienia dla sąsiadów. Wydawać by się mogło, że takie aktywności należy premiować, ale można zrozumieć położenie tych, których okna wychodzą prosto na boisko. Od rana do wieczora słyszą dźwięk odbijanych piłek, okrzyki tryumfu po strzelonej bramce i wybuchy złości po nieudanym podaniu. Demontowałbym wszystkie tabliczki z napisem "zakaz gry w piłkę", ale rozumiem też tych, którzy z takimi dźwiękami zmagają się na co dzień.

Sprawa jest skomplikowana. Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce wyłączyć hałas z boisk, kortów, bieżni i skateparków spod rozporządzenia w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku. Nie zgadza się z tym Rzecznik Praw Obywatelskich. Do urzędu wpływa coraz więcej skarg na hałas z obiektów sportowych i rekreacyjnych, a nawet placów zabaw dla dzieci. Jak relacjonuje rzecznik, niekiedy uniemożliwia on rozmowę, również w domu. Osiąga od 75 do 90 db, także w nocy.

Dlatego wykluczenie obiektów sportowych i rekreacyjnych spod norm hałasowych trzeba uznać za rozwiązanie wymagające ponownego przemyślenia. Sport nie powinien być uznawany za dobro nadrzędne wobec miru domowego - spokoju wypoczynku i niezakłóconego snu w miejscu zamieszkania. Stwarzanie warunków dla rozwoju kultury fizycznej i ochrona przed hałasem nie mogą być stawiane w kontrze do siebie, jako wartości konkurencyjne. Wartości te da się pogodzić i odpowiednio ze sobą wyważyć – zauważał Marcin Wiącek.

To najlepiej pokazuje, jak problematyczną kwestią jest hałas

Nie ma jednego lekarstwa, jak choćby w przypadku zanieczyszczenia światłem. Da się mniej świecić i to od razu, ale co znaczy: mniej hałasować? Co uznać za hałas?

Lubię przywoływać ten przykład, bo dobrze obrazuje problem. Poznałem kiedyś pana, który mieszkał naprzeciwko akademii muzycznej. Opowiadał, że kiedy wychodzi na balkon albo po prostu uchyla okno, do jego mieszkania docierają dźwięki skrzypiec, fortepianów i innych instrumentów. Darmowy koncert, uśmiechnąłem się i pozazdrościłem, bo do mnie spływały wówczas odgłosy myjni pracującej non stop (nawet nie wiecie, dla ilu osób 4:00 nad ranem to odpowiedni moment na szorowanie wozu) i informacje o promocjach z pobliskiego marketu. Próby przyszłych muzyków wydawały się przy tym dosłownie symfonią, ale słyszeć je w dzień w dzień? I od tego można byłoby być zmęczonym.

"Jak przeszkadza ci hałas w mieście, to się przeprowadź na wieś"

Tyle że to nie takie proste. Dobrze pokazuje to apel Krzysztofa Grabowskiego, wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego. Zwrócił się do mieszkańców z prośbą, by ci nie wzywali policji, kiedy po godz. 22:00 usłyszą głośno pracujące maszyny rolnicze.

Lipiec i sierpień to dla wielu czas wypoczynku, ale dla rolników – intensywnej pracy na polu i gospodarstwie. Żniwa to okres pełen wyzwań, ale też zagrożeń. Szczególne słowa o zrozumienie kierowane są również do pozostałych mieszkańców wsi, by nie zakłócać prac nieuzasadnionymi wezwaniami policji w ramach realizowanych prac polowych i nie generować lokalnych konfliktów. (…) Zwracam także uwagę, że mieszkańcy wsi – zarówno rolnicy, jak i osoby niezajmujące się pracą na roli – tworzą jedną społeczność. Szczególne słowa kieruję również do mieszkańców wsi niezajmujących się rolnictwem Proszę – nie zgłaszajcie pracy rolników jako zakłócania ciszy nocnej. Prace żniwne nie są wyborem, lecz koniecznością. Dlatego wspólnie zadbajmy o to, by tegoroczne żniwa były bezpieczne dla wszystkich. Tylko ostrożność, rozsądek i wzajemny szacunek pozwolą uniknąć wypadków i nieporozumień

Polityk dodał, że podejmując decyzję o zamieszkaniu poza miastem, należy zaakceptować inny charakter życia oraz specyfikę pracy na obszarach wiejskich.

Wbrew pozorom rozumiem mieszczuchów

Łatwo złapać się na głowę w reakcji na rzekomy problem, jakim są pracujący rolnicy. Oni wykonują swoją coroczną pracę, trzeba było się z tym liczyć, opuszczając miasto. A tak miastowi chcą wprowadzić swoje porządki, żeby spełniła się ich wizja sielankowego życia na wsi.

Takich absurdalnych konfliktów jest przecież więcej. Niektórzy wyprowadzają się w okolice lotniska, które działa od dawna, i dziwią się, że muszą budzić i zasypiać przy dźwiękach silników. Cierp ciało co żeś chciało – to nie przypadek, że mieszkania przy obwodnicy autostrady były nieco tańsze niż te w centrum.

Podobnym śmiechem zbyć można pretensje mieszkańców na głośne kombajny i traktory. Będzie w tym sporo racji, ale dla mnie to wyraz bezsilności. Po całym dniu przebywania w hałasie dochodzi jeszcze to.

Wieś od dawna nie jest miejscem ucieczki przed hałasem – o ile założymy, że kiedykolwiek była. W weekendy problem narasta. Koszenie trawy, słuchanie głośnej muzyki, przejeżdżające samochody, quady, które demolują lasy, łąki i pola. Czasami mam wrażenie, że wolne dni lepiej spędzać w mieście, bo nagle robi się spokojniej. Po prostu wszyscy hałasujący wyjeżdżają na wieś.

Jasne, trzeba zrozumieć pracujących rolników. Nie popieram wzywania policji i skarżenie się na zakłócenie ciszy nocnej. To wyższa konieczność. Mam jednak świadomość, że można mieć dosyć nieustającego hałasu, nawet na wsi. Nie da się przed nim uciec.

Niezrozumienie pracy rolników nie wynika ze złośliwości, a przynajmniej taką mam nadzieję. Po prostu musimy znaleźć sposoby na ograniczenie innych nadmiarowych dźwięków w naszym otoczeniu. Jakiś czas temu wiele emocji wywołał apel Łukasza Łuczaja, by zdelegalizować kosiarki. W ten sposób zwiększylibyśmy bioróżnorodność, ale też uwolnili się od jednego z winnych nieustającego hałasu.

Koszenie trawników produkuje olbrzymie ilości hałasu. Wręcz nie da się żyć po prostu w miejscowościach, gdzie zabudowa jest gęstsza, co chwilę słychać warkoczące kosiarki. (…) Delegalizacja maszynowych kosiarek także umożliwi odrodzenie się zwyczaju koszenia kosą ręczną. Mechaniczne dozwoliłbym jedynie dla rolników, którzy wykaszają większe tereny, ale tylko po 1 czerwca. Okres do 1 czerwca powinien być wypełniony śpiewem ptaków, a nie warkoczem kosiarek – zaapelował.

REKLAMA

Pomysł wywołał wiele emocji, ale jest ważnym głosem w dyskusji. Czasami hałasu nie da się uniknąć. Częściej można go ograniczyć, dzięki czemu żniwa na wsi czy koncerty w mieście łatwiej będzie przeżyć. Będą wyjątkiem, a nie kolejnym ciężarem.

Zdjęcie główne: PhotoRK / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-25T20:20:59+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T17:39:07+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T17:19:38+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T17:08:35+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T16:37:36+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T15:35:32+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T14:43:47+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T13:45:11+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T13:00:05+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T12:38:54+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T12:02:39+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T08:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T06:26:19+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T06:17:05+02:00
Aktualizacja: 2025-07-24T18:54:02+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA