Oszuści wzięli na celownik zastrzeganie PESEL-u. Uważaj, to bardzo ważne
Zastrzeżenie PESEL-u to jedna z form ochrony naszych danych osobowych, dzięki której nikt nie użyje go bez naszej wiedzy. Oszuści jednak są sprytni i wykorzystują ten fakt w zupełnie odwrotny sposób.

CSRIT KNF informuje, że na Facebooku pojawiła się plaga nowych oszustw. Cyberprzestępcy podszywają się pod rządowe usługi - mObywatela i stronę internetową gov.pl. Podrobione strony udają, że zapewniają możliwość zastrzeżenia PESEL-u. Reklamy wyglądają, jakby pochodziły od Ministerstwa Cyfryzacji, ale prawda jest inna. Oto jak działają oszuści i jak przed tym się uchronić.
Mówią, żebyś zastrzegł swój numer PESEL. Chcą od ciebie wyciągnąć pieniądze
Facebook jest siedliskiem najróżniejszych oszustw. Na popularnej platformie społecznościowej widzieliśmy chyba już wszystko - podszywanie się pod banki, policję, sądy, sklepy internetowe, operatorów komórkowych i wiele więcej. Od czasu do czasu pojawiają się też oszustwa związane z rządowymi usługami. Pod koniec ubiegłego miesiąca informowaliśmy o metodzie skierowanej w stronę osób czekających na zwrot podatku dochodowego.
Teraz nowe oszustwo jest wycelowane w większą grupę użytkowników, bo właściwie wszystkich, którzy korzystają z mObywatela i zastrzegli lub chcą zastrzec swój numer PESEL. Pierwszym krokiem w metodzie jest reklama na Facebooku z konta nazwanego Zastrzeż PESEL. Grafika dostarczona przez oszustów sugeruje, że jest to przydatne rozwiązanie, które w kilka sekund może uchronić naszą tożsamość.
Tyle że po kliknięciu reklamy wcale nie przechodzimy do mObywatela czy na rządową stronę internetową. Tylko na fałszywe witryny, które nie mają nic wspólnego z prawdziwymi usługami rządowymi. Cyberprzestępcy bardzo dobrze spreparowali te strony, ponieważ na pierwszy rzut oka wyglądają niemalże identycznie jak oryginalna strona dotycząca zastrzeżenia numeru PESEL. Na dolnej części witryny wyświetla się też przycisk, który ma rzekomo umożliwić wykonanie takiego zabezpieczenia.
Ten nas przeniesie do kolejnej fałszywej strony, która zapewnia rzekomą możliwość zalogowania się za pomocą systemu bankowości elektronicznej najpopularniejszych banków w Polsce. To również nie są strony banków, a fałszywe, podrobione ekrany logowania, które mają na celu wyłudzenie danych - m.in. numeru klienta, hasła, PESEL. W dalszych krokach taka strona może też poprosić o potwierdzenie logowania kodem SMS czy w aplikacji, ale to pułapka.
Tym sposobem ofiara daje dostęp do danych bankowych oraz pieniędzy cyberprzestępcom. Zuchwałość internetowych oszustów nie ma granic, ponieważ ci wykorzystują metody, które docelowo mają nas chronić przed skutkami np. wycieków czy utraty PESEL-u. Zastrzeżenie numeru polega na tym, że jeśli ktoś uzyska dostępu do naszego PESEL, to nie weźmie na nas kredytu czy pożyczki. Banki mają bowiem obowiązek weryfikowania czy numer jest zastrzeżony. Jeśli natomiast potrzebujemy wykonać określoną czynność wymagającą potwierdzenia PESEL, to możemy go chwilowo odblokować w aplikacji mObywatel.
Zresztą proces zastrzeżenia jest również bardzo prosty w mObywatelu. Wystarczy zalogować się do popularnej aplikacji, znaleźć usługę i wykonać kilka kliknięć. Lepiej zastrzec PESEL sprawdzonymi metodami.
Więcej o oszustwach internetowych przeczytasz na Spider's Web: