REKLAMA

Biedronka wysyła do mnie podejrzane SMS-y. Coś dziwnego dzieje się z kartą Moja Biedronka

Dziwna sytuacja. Dostałem SMS-a od Biedronki, który wygląda, jak gdyby pochodził od oszustów chcących wyciągnąć ode mnie pieniądze i inne dane osobowe. Okazuje się, że powód tego jest bardziej niecodzienny. Ktoś korzysta z należącej do mnie karty Moja Biedronka. 

Biedronka wysyła do mnie podejrzane SMS-y. Coś dziwnego dzieje się z kartą Moja Biedronka
REKLAMA

Na Spider’s Web często piszę o oszustwach internetowych. Uważnie śledzę coraz nowsze metody przestępców, a następnie je opisuję, aby więcej osób mogło się o nich dowiedzieć. Podczas spokojnego dnia w pracy zauważyłem, że przyszła do mnie wiadomość SMS. Z uwagi na plakietkę, która pojawiła się przy ikonie aplikacji wiadomości, postanowiłem ją od razu sprawdzić. Początkowo myślałem, że mam do czynienia z oszustwem, ponieważ nie kojarzyłem, żeby Biedronka wysyłała podobne wiadomości do swoich klientów. Bardzo się pomyliłem. 

REKLAMA

Dostałem SMS-a od Biedronki, który wygląda jak oszustwo. Wcale nim nie jest

Przyzwyczaiłem się, że Biedronka wysyła do mnie wiadomości o nowych promocja, często porównując się z Lidlem. Kilka miesięcy temu było o nich głośno, ale w ostatnich tygodniach jakby ucichły. W tych SMS-ach nadawcą była podpisana Biedronka.

Tym razem otrzymałem komunikat z nazwą BIEDR_SONDA. Treść wiadomości brzmi:

Drogi Kliencie, dziękujemy, że robisz zakupy w Biedronce w Tomaszow_Lubelski_ul._Laszczowiecka_1B! Podziel się z nami swoja opinia  i wypełnij ankietę.

W wiadomości znajduje się też link o podejrzanej strukturze, który na pierwszy rzut oka wygląda na próbę oszustwa. Po kliknięciu przenosi użytkownika na stronę o adresie, który również nie wzbudza zaufania. Jego struktura także sugeruje, że może być to fałszywa witryna internetowa stworzona przez cyberprzestępców.

Szybkie sprawdzenie podobnych fraz w wyszukiwarce internetowej pozwoliło mi zweryfikować, że strona nie ma związku z oszustami. Okazało się, że faktycznie jest to usługa prowadzona przez Biedronkę. Zazwyczaj nie klikam w tego typu linki, ale znalezione informacje w internecie mnie uspokoiły, więc zdecydowałem się otworzyć ankietę - mimo podejrzanego linku oraz adresu URL. 

Moim oczom ukazała się ankieta, której wypełnienie, według Biedronki, miało zająć mniej niż 5 minut i dotyczyło oceny doświadczeń związanych z konkretnym oddziałem Biedronki w Tomaszowie Lubelskim. Pytania były dość standardowe - czy doświadczam alejek zastawionych paletami, czy spotkałem pewnych niedogodności związanych z obsługą lub brakiem w asortymencie, do jakiej grupy wiekowej należę oraz jaka jest moja płeć.

Następnie po wypełnieniu ankiety zostajemy przekierowani na oficjalną stronę Biedronki w przeglądarce internetowej i to właściwie wszystko. Ponowna próba wypełnienia ankiety wyświetla komunikat z Logo Biedronki oraz właściciela dyskontu, Jeronimo Martins :

Ankieta została już przez Ciebie wypełniona. Dziękujemy za udział w ankiecie.

Komunikat także pokazuje, że ankieta została opracowana przez firmę SurveyLab, która specjalizuje się w oferowaniu badań dotyczących różnych usług. W przypadku oszustwa internetowego na końcu zobaczylibyśmy jedną z metod próby wyciągnięcia danych użytkownika - np. oferowany bon na następne zakupy. Tutaj wszystko jest prawdziwe i faktycznie mamy do czynienia z rzeczywistą ankietą Biedronki. Jednak pojawia się pewien problem. Nigdy nie byłem w Tomaszowie Lubelskim, a tym prędzej nie wykonywałem tam zakupów w ostatnich dniach.

Ktoś korzysta z mojej karty Moja Biedronka. Proszę przestać 

Cała sytuacja wynikła z tego, że ktoś bez pozwolenia korzysta z przypisanej do mojego numeru telefonu karty Moja Biedronka. W jaki sposób? Nie mam pojęcia, ponieważ nie znam nikogo z Tomaszowa Lubelskiego. Podejrzewam, że wynika to z faktu, że do skorzystania z programu lojalnościowego sklepu wcale nie trzeba aplikacji czy fizycznej karty, a jedynie numer telefonu. Właściwie nic nie stoi na przeszkodzie, aby przy kasie podać dowolny, nienależący do nas numer telefonu.

Skąd wiem, że ktoś korzysta z przypisanej do mojego numeru telefonu karty Biedronki? To proste - w aplikacji mobilnej dyskontu znajdziemy funkcję historia transakcji, która wyświetla wszystkie zakupy wykonane z kartą Moja Biedronka. Na liście widzę dwie transakcje pochodzące z Biedronki z Tomaszowa Lubelskiego z 11 marca i 10 marca, z którymi nie miałem nic wspólnego. Adres sklepu zgadza się z tym, który wyświetla się w wiadomości o ankiecie. 

Apeluję zatem, aby osoba, która kupiła w Biedronce w Tomaszowie Lubelskim 12 kartonów mleka wypasionych 3,2 proc. za 26,94 zł w dniu 11 marca 2025 o godz. 10:33 oraz 3x Masła Extra Mleczna Dolina za 14,07 zł w dniu 10 marca 2025 r. o godz. 20:14 przestała korzystać z karty Moja Biedronka podpiętej do numeru dobrze wie jakiego. Jednocześnie proszę, aby założyć sobie własną kartę. 

Transakcje na moją kartę Biedronki pojawiały się już w przyszłości, choć były to jednorazowe przypadki. Tym razem zdarzyły się dwie sytuacje w przeciągu dwóch dni. Mimo że nic nie tracę, widzę nieswoje transakcje. Pora zablokować autoryzację konta numerem telefonu. Jeśli was nękają cudze zakupy w aplikacji Biedronki, możecie je łatwo zablokować. Oto jak.

  1. Uruchamiacie aplikację Biedronka
  2. Klikacie Więcej w prawym dolnym rogu
  3. Wybieracie Ustawienia Konta
  4. Klikacie Zarządzanie Kontem
  5. Dezaktywujecie Autoryzację konta numerem telefonu
REKLAMA

Więcej podobnych artykułów znajdziesz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-12T07:41:31+01:00
Aktualizacja: 2025-03-11T14:55:04+01:00
Aktualizacja: 2025-03-11T12:12:53+01:00
Aktualizacja: 2025-03-10T21:23:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA