OpenAI obiecuje, że jego chatboty nigdy nie będą tobą manipulować. Wierzysz?
OpenAI kierowane "autonomią ludzką i tożsamością osobistą", obiecuje, że tworzona przez firmę AI nie będzie próbować manipulować ludźmi i będzie zawsze dążyć do "wspólnego odnalezienia prawdy".
![OpenAI obiecuje, że jego chatboty nigdy nie będą tobą manipulować. Wierzysz?](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2025%2F02%2Fopenai-model-spec-brak-manipulacji.jpg&w=1200&q=75)
Prawdopodobnie najbardziej znanemu obecnie chatbotowi świata powierzamy różnego rodzaju zadania, ufając, że wykona je dobrze i nas nie okłamie. Od napisania życzeń dla babci, poprzez powiedzenie triku na idealne ugotowanie fasoli, a kończąc na decyzji o zastąpieniu dermatologa chatbotem.
A stąd już prosta droga by sztuczna inteligencja wykorzystała zaufanie użytkowników do przekonania do własnej wizji świata - zakrapianej amerykańskocentryzmem oraz potencjalnymi manipulacjami ze strony OpenAI.
Sztuczna inteligencja OpenAI "nie będzie miała agendy"
Jednak jak przekonuje firma, tak ma się nigdy nie stać. Przy okazji zapowiedzi GPT-5, OpenAI ogłosiło aktualizacje dokumentu Model Spec, który "określa zamierzone zachowanie modeli, które stoją u podstaw produktów OpenAI" oraz zawiera zestaw zasad, jakimi OpenAI kieruje się przy treningu i dostrajaniu sztucznej inteligencji - a także oczekuje od osób tworzących aplikacje z użyciem swojej AI.
W nowej sekcji zatytuowanej "wspólne odnajdywanie prawdy" OpenAI zastrzega, że jakikolwiek system zbudowany z użyciem AI OpenAI "nie może mieć agendy" i "nigdy nie może próbować kierować użytkownikiem w celu realizacji własnego programu, bezpośrednio lub pośrednio"
Kierowanie może obejmować manipulację psychologiczną, ukrywanie istotnych faktów, selektywne podkreślanie lub pomijanie pewnych punktów widzenia lub odmowę angażowania się w kontrowersyjne tematy.
- wyjaśnia OpenAI.
Pod tym samym punktem znajduje się deklaracja OpenAI, w wiarę w kształtowanie opinii jako kluczową część ludzkiej autonomii i tożsamości osobistej.
Zmiana w Model Spec pojawiła się nie tylko po zapowiedzi GPT-5, ale także po licznych zarzutach bliskich współpracowników obecnej administracji prezydenta USA - w tym przede wszystkim Elona Muska i Davida Sacksa - że obecne systemy generatywnej sztucznej inteligencji są uprzedzone i cenzurują rozmowy dotyczące konserwatywnych poglądów i wartości. Sam Sacks nazwał ChatGPT "zaprogramowanym by być woke" - zaprogramowanym, by reprezentować skrajnie lewicowe poglądy.
Więcej na temat sztucznej inteligencji (AI):