Te reklamy wyszły poza strefę Komfortu. Tak mnie wkurzyły, że aż mi zaimponowały

Lokowanie produktu: Sklepy Komfort

Powtarzający się w głowie jednostajny beat i oneliner. Satysfakcja. Komfort. To wszystko wina intensywnej platformy komunikacyjnej, którą na pewno widzieliście. Trudno bowiem przegapić spot opowiadający o domu i remontach, który jest tak krzykliwy.

Komfort Satysfakcja reklamy

Kiedy już wydawało się, że nic nie zdoła zlasować naszych umysłów tak skutecznie jak piosenka Baby Shark, pojawiły się one - sklepy Komfort. Z reklamami, które - delikatnie mówiąc - trudno zapomnieć. Widowiskowe, krzykliwe, czasem wręcz przesadzone. Przyznaję, że kiedy szukam inspiracji do odświeżenia mojej łazienki czy kuchni, nie spodziewam się oferty w stylu MTV. A jednak… zadziałało.

Nie sposób nie zauważyć, że kampania reklamowa Komfortu wywołuje mieszane uczucia. Z jednej strony, jej intensywność i krzykliwość mogą irytować. Z drugiej strony, trudno odmówić jej skuteczności. Reklamy te, choć kontrowersyjne, przyciągają uwagę i zapadają w pamięć. To, co na pierwszy rzut oka wydaje się być przesadą, okazuje się być przemyślaną strategią marketingową, która działa. I to działa na tyle dobrze, że skłoniła mnie do bliższego przyjrzenia się ofercie Komfortu.

Kto wpadł na pomysł, by w tak nietypowy sposób promować sklepy z wyposażeniem wnętrz? Kto miał odwagę zaryzykować i postawić na tak odważne rozwiązania? Bo choć reklamy te są bardzo... intensywne, to jednocześnie budzą podziw za swoją oryginalność i wspomnianą skuteczność. I właśnie ta mieszanka irytacji i podziwu sprawiła, że postanowiłem zgłębić temat i dowiedzieć się więcej o kulisach tej kampanii.

Opuściłem więc moją strefę komfortu, szukając Satysfakcji… szlag, no i znowu powtarzam te hasełka!

Zrozumienie rynku remontów to klucz do sukcesu każdej kampanii reklamowej w tej branży. Remonty nie są codziennością, a ludzie często nie orientują się w nowych trendach. Wielu z nas uważa usługi architekta za dobro luksusowe, dostępne tylko dla nielicznych. Strategia marketingowa Komfortu ma na celu zmianę tego postrzegania. Chce pokazać, że każdy może cieszyć się nowoczesnym i funkcjonalnym wnętrzem, bez konieczności wydawania fortuny.

Efekt wow i pełna satysfakcja z efektów remontu to marzenie każdego klienta. Komfort zdaje się to rozumieć i stawia na spoty, które mają na celu nie tylko przyciągnięcie uwagi, ale także zainspirowanie do działania. Reklamy są zaprojektowane tak, aby wywołać silne emocje i zachęcić do podjęcia decyzji o remoncie. To nie tylko kwestia estetyki, ale także funkcjonalności i komfortu codziennego życia.

Niektórzy stawiają na wierszyki i celebrytów. Tymczasem niektóre spoty Komfortu wyglądają, jakby pracowały nad nimi hollywoodzkie studia od efektów specjalnych

Część z państwa zapewne zastanawia się, czym tu się zachwycać. Widzą państwo efekt końcowy - przyciągający uwagę spot z prostym, chwytliwym i łatwym do zapamiętania komunikatem. Jednak ci, którzy choć trochę interesują się technologią produkcji filmowej, dostrzegą niemały realizacyjny warsztat. Spoty te nie tylko sprawiają wrażenie skutecznych, ale przede wszystkim... kosztownych. I to wzbudziło moje szczególne zainteresowanie.

Komfort, choć świetnie sobie radzi na rynku, nie jest międzynarodową marką, która lekką ręką rzuca ogromną kwotę na wideomarketing. Jak więc udało im się stworzyć tak imponujące reklamy? Okazuje się, że do realizacji tych spotów zastosowano innowacyjne podejście. Zamiast tradycyjnych metod filmowych i efektów specjalnych, wykorzystano sztuczną inteligencję oraz tworzenie scenografii i animacji postaci w silniku używanym do budowania gier 3D. To nowatorskie podejście pozwoliło na osiągnięcie spektakularnych efektów przy znacznie niższych kosztach. Czy to się opłaciło? Patrząc na reakcje widzów i rosnącą popularność marki, można śmiało powiedzieć, że tak. Komfort zdołał wyróżnić się na tle konkurencji, przyciągnąć uwagę i zyskać nowych klientów.

Szczypta historii. Na pewno znacie Unreal Engine z gier wideo. Tyle że technologia ta dawno już wykroczyła poza królestwo elektronicznej rozrywki

Unreal Engine, stworzony przez Epic Games, zrewolucjonizował branżę filmową i telewizyjną dzięki swoim zaawansowanym możliwościom renderowania w czasie rzeczywistym. Początkowo zaprojektowany jako silnik do gier, Unreal Engine szybko znalazł zastosowanie w produkcji filmowej, oferując narzędzia, które umożliwiają tworzenie fotorealistycznych efektów wizualnych i wirtualnych środowisk. Jednym z pierwszych głośnych przykładów jego użycia była produkcja serialu The Mandalorian, gdzie Unreal Engine został wykorzystany do tworzenia tła i efektów specjalnych w czasie rzeczywistym.

Wirtualna produkcja to jedno z najważniejszych zastosowań Unreal Engine w filmie i telewizji. Dzięki tej technologii, twórcy mogą tworzyć i modyfikować sceny na bieżąco, co znacznie przyspiesza proces produkcji i redukuje koszty. Na przykład, w filmie Guardians of the Galaxy Vol. 2 Unreal Engine został użyty do renderowania skomplikowanych efektów wizualnych, co pozwoliło na stworzenie zapierających dech w piersiach krajobrazów. Technologia ta umożliwia również reżyserom i operatorom kamer wirtualne skautowanie lokalizacji, co pozwala na dokładne zaplanowanie ujęć przed rozpoczęciem zdjęć.

Unreal Engine jest również wykorzystywany do tworzenia animacji i postaci. Dzięki zaawansowanym narzędziom do animacji, takim jak Skeletal Mesh i Control Rig, twórcy mogą tworzyć realistyczne ruchy postaci i skomplikowane sekwencje animacyjne bez konieczności korzystania z zewnętrznych programów. Dodatkowo, Unreal Engine wspiera standardy branżowe, takie jak Alembic, USD i FBX, co umożliwia łatwą integrację z istniejącymi pipeline'ami produkcyjnymi.

Kolejnym istotnym aspektem jest wykorzystanie Unreal Engine do tworzenia efektów specjalnych w czasie rzeczywistym (ICVFX). Dzięki tej technologii, efekty specjalne mogą być dodawane bezpośrednio na planie zdjęciowym, co eliminuje potrzebę kosztownej postprodukcji. Przykładem może być serial Fallout, gdzie Unreal Engine został użyty do tworzenia efektów specjalnych i wirtualnych środowisk, co pozwoliło na osiągnięcie niesamowitej jakości wizualnej. Dzięki tym wszystkim możliwościom, Unreal Engine stał się nieodłącznym narzędziem w arsenale współczesnych twórców filmowych i telewizyjnych.

Unreal Engine i generatywna sztuczna inteligencja. Czyli plan filmowy na miarę 2025 r.

Marka sięgnęła po najnowsze narzędzia, takie jak wspomniany Unreal Engine i sztuczną inteligencję, aby stworzyć te spektakularne spoty. Czyli po technologie, które zrewolucjonizowały sposób myślenia o produkcji reklamowej, pozwalając na osiągnięcie efektów, które wcześniej były nieosiągalne.

Przekraczanie tych granic wyobraźni stało się możliwe dzięki nowoczesnym rozwiązaniom technologicznym. Zastosowanie Unreala i AI pozwoliło usunąć tradycyjne ograniczenia, które często narzuca klasyczna forma produkcji. Scenarzyści mogli swobodnie rozwijać swoje pomysły, bez obaw o to, że budżet czy technologia staną się przeszkodą. W efekcie powstały spoty, które nie tylko zachwycają wizualnie, ale także angażują emocjonalnie.

Do realizacji dziewięciu spotów reklamowych, w szesnastu różnych scenografiach, wykorzystano aż dwanaście narzędzi AI i Unreal Engine. Pozwoliło to na tworzenie realistycznych modeli 3D postaci i scenografii, a następnie ich animację i renderowanie. Dzięki technologii Unreal Engine i AI możliwe było stworzenie widowiskowych treści, które w tradycyjnym modelu byłyby niezwykle kosztowne, a czasem wręcz niemożliwe do zrealizowania.

Jak odbiór? Najostrzej zareagowała... branża reklamowa

Cóż, nie oszukujmy się. Gdyby wszyscy kochali oglądanie reklam, nikt by nie kupował usług premium, które są ich pozbawione. Niektórzy internauci byli dość okrutni w swoich komentarzach. Jednak dawno też nie widziałem takiego entuzjazmu pod jakąkolwiek internetową reklamą. Wystarczy odwiedzić social media Komfortu, a serduszek, lajków i ciepłych słów nie brakuje.

Oczywiście, nie każdemu przypadły do gustu te krzykliwe spoty. Krytycy zarzucają im przesadę i brak subtelności. Ale czy reklama ma być subtelna? Komfort postawił na wyrazistość i emocje. W świecie, gdzie codziennie jesteśmy bombardowani setkami komunikatów, zdaje się tylko te najbardziej wyraziste mają szansę przebić się do naszej świadomości.

Co więcej, pozytywne reakcje w social mediach pokazują, że kampania trafiła w gusta wielu odbiorców. Serduszka, lajki i pozytywne komentarze świadczą o tym, że reklamy Komfortu nie tylko przyciągnęły uwagę, ale także zyskały sympatię widzów. Balansowanie w reklamie to prawdziwe wyzwanie. Znalezienie równowagi między tworzeniem reklamy, która przyciąga uwagę i jest zapamiętywalna, a jednocześnie buduje pozytywne skojarzenia z marką, to sztuka.

Negatywne komentarze z samej branży reklamowej są nieuniknione - a i takie się pojawiły - zwłaszcza gdy w grę wchodzi nowatorskie podejście do reklamy. Specjaliści często mają tendencję do krytykowania nowych metod generowania treści, szczególnie gdy nie odpowiadają one ich osobistym preferencjom lub zawodowym przyzwyczajeniom. Branżowi krytycy, przywiązani do bardziej konserwatywnych rozwiązań, mogą być sceptyczni wobec innowacyjnych kampanii, takich jak te stworzone przez Komfort.

W końcu, jak mówi stare przysłowie, kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.

Kiedy w tym szaleństwie znaleziono metodę?

No dobrze, ale co skłoniło Komfort do wyboru takiej formy reklamy? Sztuczna inteligencja, techniki motion capture – to brzmi jak coś z przyszłości. Tymczasem niektórym firmom wystarczają działania stanowiące dla nich dużo mniejsze wyzwanie. Tu zamiast wierszyków, cenówek, mamy pokaz efektów specjalnych. Tematyka mnie akurat interesuje, więc walory produkcyjne tych spotów zwróciły moją uwagę. Ale czy Komfort nie obawiał się, że ten wysiłek nawet nie zostanie zauważony?

Cóż, Komfort rywalizuje przede wszystkim z firmami zajmującymi się remontami oraz DIY, dlatego potrzebował czegoś unikalnego, aby wyróżnić się na tle konkurencji. Na polskim rynku obecni są globalni gracze, co wymaga od Komfortu bardziej zaawansowanych działań, aby skutecznie konkurować i wyróżnić się na tle wielkich firm. Właśnie dlatego postawiono na nowatorskie technologie i kreatywne podejście do reklamy.

Celem było również odejście od typowego wizerunku reklam DIY, które często pokazują mężczyznę w ogrodniczkach. Reklamy firm DIY są tak podobne, że bez specyficznej kolorystyki i logotypów można wręcz nie rozpoznać, dla której marki jest dana reklama. Zazwyczaj powielają schemat: sklep, para, obsługa. A firmie kompletnie nie o to chodziło.

Praca na planie nie przypominała niczego, co do tej pory realizowała branża

Proces tworzenia reklamy rozpoczął się od opracowania storyboardu, który miał na celu wstępne zobrazowanie scen i ujęć. To standardowa praktyka zarówno w reklamach, jak i w produkcjach filmowych. Jednak ze względu na unikalny charakter projektu, kluczowe było stworzenie szczegółowego shootingboardu, który precyzyjnie określał ruchy kamery, ustawienia światła oraz pozycje postaci i obiektów. Następnie przystąpiono do przygotowania trójwymiarowego shootingboardu, który uwzględniał scenografię i bohaterów w przestrzeni 3D.

Wykorzystanie technologii 3D pozwoliło na dokładne zaplanowanie każdego ujęcia, co było niezbędne do osiągnięcia zamierzonych efektów wizualnych. Dzięki temu możliwe było stworzenie realistycznych i angażujących scen.

Produkcja tych reklam to prawdziwe wyzwanie technologiczne. Tworzenie sekwencji ruchów, tańca czy kaskaderskich popisów nie było zasługą wyłącznie narzędzi AI. Kluczową rolę odegrała choreografka i jej zespół tancerzy, którzy mieli założone specjalne kostiumy z markerami śledzącymi ich ruchy w przestrzeni 3D. Te kostiumy umożliwiły dokładne przechwycenie każdego gestu i pozycji, co było niezbędne do późniejszego odwzorowania choreografii w animacji 3D. Cały proces trwał dwa dni.

Oprogramowanie użyte w kampanii pozwalało na dokładne odwzorowanie gestów dzięki technologii motion capture oraz realistyczne ustawienie światła i kamery w wirtualnym środowisku. Widać to na przykład w jednym z najnowszych spotów kampanii, w którym bohaterka wykonuje spektakularne ruchy, próbując otworzyć zablokowane drzwi, a w pewnym momencie zaczyna chodzić po suficie. Aby uchwycić ten efekt na wideo, aktorka - wzór postaci - wykonała ten ruch w specjalnie przygotowanej klatce pod kontrolą choreografów. Następnie sekwencja ruchu została zapisana za pomocą motion capture, co umożliwiło dalszą precyzyjną kontrolę animacji sylwetek.

Kolejnym etapem było urealnienie obrazu - dodanie detali takich jak tekstury, światło i efekty głębi. Postacie otrzymały spersonalizowany wygląd, obejmujący szczegóły, w tym znamiona i zmarszczki. Ostatecznie stworzono 32 bohaterów o indywidualnym wyglądzie i mimice, osiągając wysoki poziom realizmu. Ciekawostką jest, że całe przygotowanie to jedno, ale wybór odzieży do zakupienia w wirtualnej przestrzeni to drugie. Na planie był również kostiumograf, który dbał o to, aby stroje postaci były odpowiednio dobrane i realistyczne.

W tym przypadku przełamywanie barier zdecydowanie popłaciło

Celem znacznej liczby kampanii reklamowych jest budowanie świadomości marki. I wszystko wskazuje na to, że Komfortowi się to udało doskonale. Połączenie dobrego pomysłu (niebanalny, nietypowy przekaz, bardziej emocjonalny niż merytoryczny, postawienie na zapamiętywalne motywy) oraz awangardowych technik realizacji pozwoliły na zbudowanie spotów innych niż wszystkie - i to pod każdym względem.

Unreal Engine i GenAI umożliwiły zaplanowanie ujęć i sekwencji, które tradycyjną metodą produkcji byłyby prawdopodobnie poza zasięgiem biura marketingu Komfortu i większości stricte polskich firm, które nie mogą jeszcze myśleć o podobnych budżetach na kampanie reklamowe, co działające międzynarodowo korporacje. Wychodzenie przed szereg wiąże się z niemałym ryzykiem. Tu jednak ewidentnie się opłaciło.

Lokowanie produktu: Sklepy Komfort
Najnowsze
Zobacz komentarze