Powstaje lista firm, które pomagają powodzianom. Internauci: "w tych firmach będziemy robić zakupy"
Nie tylko zwykli ludzie angażują się w walkę z powodzią. Działające w Polsce firmy starają się nieść pomoc. Klienci obiecują, że będą o tym pamiętać przy zakupach.
Tworzą się pierwsze listy firm, które pomagają powodzianom. Takich inicjatyw stale przybywa. Już doczekaliśmy się sojuszu Poczty Polskiej i inPostu.
- Chcemy wykorzystać nasz potencjał magazynowy i logistyczny, by jak najskuteczniej dotrzeć do potrzebujących. Dlatego dwie polskie firmy logistyczno-kurierskie, Poczta Polska i InPost zdecydowały się połączyć swoje siły i pomagać – powiedział Sebastian Mikosz, prezes Poczty Polskiej.
Rafał Brzoska, szef inPostu, zadeklarował, że uruchomiony został cały dostępny tabor drogowy, by dostarczać nieodpłatnie pomoc napływającą z różnych regionów kraju w rejon klęski żywiołowej. W planach jest bezpłatny serwis dostaw gotowych paczek pomocowych. Polacy już teraz w wielu miejscach w kraju znoszą rzeczy, które są szczególnie potrzebne na terenach dotkniętych powodzią. Warto poszukać zbiórek w swoim miejscu zamieszkania.
Firmy włączają się w walkę ze skutkami powodzi
Orlen już od soboty 14 września nie pobiera opłat za tankowanie pojazdów straży pożarnej w woj. dolnośląskim, śląskim oraz opolskim. Z kolei na stacjach AMIC znajdujących się na terenach objętych powodzią przedstawiciele służb ratowniczych mogą liczyć na darmowe hot dogi i gorące napoje. Klienci mogą zaś przekazać swoje punkty zebrane w programie lojalnościowym jako darowiznę dla osób poszkodowanych w powodzi, a firma doda drugie tyle i przeleje środki na konta PAH i PCK.
W porozumieniu z Powiatowymi Centrami Zarządzania Kryzysowego w województwie dolnośląskim, przekazaliśmy 20 palet butelkowanych wód mineralnych – poinformowała sieć Aldi. Organizowana jest też zbiórka dla powodzian w sklepach w woj. dolnośląskim i opolskim.
Zbiórki organizowane są we wszystkich sklepach sieci Kaufland w całej Polsce. „Nawiążemy też kontakt z lokalnymi sztabami zarządzania kryzysowego w Prudniku, Kamiennej Górze i Nysie aby ustalić zakres i miejsca dalszej pomocy (…) Kontaktujemy się też z naszymi dostawcami w celu zorganizowania doraźnej pomocy na terenach dotkniętych skutkami największej powodzi” – zadeklarował Kaufland.
Lidl wysłał do Jeleniej Góry, Głuchołazów oraz gminy Kłodzko tiry z paletami żywności, wody pitnej oraz środków higienicznych, a kolejne transporty są w przygotowaniu. Wśród przekazanych produktów znalazły się m.in. woda, pieczywo, konserwy, kasza, ryż, makarony, a także słodycze dla dzieci. Wspieramy również strażaków w Prudniku i Legnicy. W sklepach sieci na terenie całego kraju uruchomiona została zbiórka artykułów, które następnie trafią do powodzian – poinformował sklep, który na bieżąco pozostaje w kontakcie z centrami kryzysowymi oraz lokalnymi władzami, by w razie potrzeby móc reagować.
Głuchołazy, Prudnik, Kłodzko – tam już w weekend dotarły pierwsze transporty pomocowe z podstawowymi artykułami spożywczymi od Biedronka dla mieszkańców miejscowości walczących z wielką wodą. Robimy, co w naszej mocy, aby być blisko i pomagać w tych trudnych momentach
– poinformowała Biedronka.
Sieć uruchomiła też specjalny program dla pracowników dotkniętych powodzią. Mogą wnioskować o jednorazową, bezzwrotną zapomogę w wysokości 1,5 tys. zł. „Jeśli oprócz tej jednorazowej formy pomocy, pracownik potrzebuje dodatkowego wsparcia, może również zgłosić się do standardowego programu zapomóg i pożyczek dla pracowników w trudnej sytuacji finansowej” – zadeklarowała Biedronka.
Żabka poinformowała, że sklepy na zagrożonych terenach zostały prewencyjnie wyposażone w worki z piaskiem, pompy do wypompowania wody, a wszelkie sprzęty IT zostały zabezpieczone. Według informacji zamkniętych jest ok. 80 placówek, głównie w okolicy Kłodzka.
Sklepy są zamykane z powodu zalania, braku prądu czy w związku z zarządzeniem przez służby ewakuacji. Franczyzobiorcom zapewniliśmy wodę, prowiant oraz wsparcie transportowe. Poszkodowani będą mieć zapewnioną pomoc w tej tragicznej sytuacji, obecnie zbieramy informacje o ich potrzebach. Dodatkowo wspólnie z Polski Czerwony Krzyż dziś w nocy dostarczyliśmy do Kłodzka 22 tony produktów: wody i asortymentu o długim terminie ważności. Tylko dzięki pomocy lokalnej policji, mimo bardzo trudnych warunków, byliśmy w stanie dojechać do celu, za co bardzo dziękujemy!
Niestety powodzią dotkniętych zostało zapewne wiele drobnych biznesów
Ich odbudowanie będzie trudne, a w niektórych przypadkach pewnie niemożliwe. Warto pamiętać o mniejszych firmach, które ze względu na żywioł musiały przerwać swoją działalność również dlatego, że włączyły się w walkę z żywiołem.