REKLAMA

Zmierzyli mózgi współczesnych ludzi i ich dziadków. Badanie pokazało dziwny trend

Mózgi współczesnych dzieci różnią się od mózgów ich dziadków. Takie wnioski płyną z pracy amerykańskich badaczy.

mozg
REKLAMA

Naukowcy z University of California w San Diego odkryli, że dzieci urodzone w latach 70. XX wieku mają o 15 proc. większą powierzchnię mózgu i o 6,6 proc. większą objętość mózgu niż dzieci urodzone w latach 30. XX wieku. Te zaskakujące odkrycia opublikowano w czasopiśmie JAMA Neurology.

REKLAMA

Oprócz wzrostu objętości i powierzchni mózgu badacze zaobserwowali również, że powiększyły się części mózgu odpowiedzialne za pamięć i uczenie się. Naukowcy wysuwają hipotezę, że zwiększony rozmiar mózgu może prowadzić do zwiększonej rezerwy mózgowej, potencjalnie zmniejszając ogólne ryzyko demencji związanej z wiekiem.

Więcej o tym jak technologia wpływa na nasze mózgi przeczytasz na Spider`s Web:

Jakie znaczenie mają te odkrycia? Większy mózg nie oznacza większej inteligencji, ale może wiązać się z lepszymi zdolnościami poznawczymi, takimi jak pamięć, koncentracja i uczenie się. Naukowcy wciąż badają ten związek, ale już teraz wiadomo, że mózgi współczesnych dzieci są bardziej plastyczne i podatne na zmiany.

Czy to oznacza, że nasze mózgi stają się coraz większe? Niekoniecznie. Badania porównały jedynie dwie grupy dzieci z różnych dekad. Potrzeba więcej badań, aby sprawdzić, czy trend ten utrzymuje się również w XXI wieku.

Pomogły witaminy i zabawki?

Ewolucja nie działa tak szybko i potrzebuje setek tysięcy lat na stworzenie swoich dzieł. Co więc kryje się za tymi różnicami? Dokładne przyczyny nie są jeszcze do końca jasne, ale naukowcy wysuwają kilka hipotez.

Jedna z nich wiąże to z poprawą warunków życia w XX wieku. Lepsze odżywianie, dostęp do opieki medycznej i edukacja mogły mieć pozytywny wpływ na rozwój mózgu u dzieci. Inna hipoteza skupia się na wzroście poziomu stymulacji w środowisku. Więcej bodźców, zabawek i interakcji społecznych może sprzyjać rozwojowi mózgu.

Genetyka odgrywa główną rolę w określaniu wielkości mózgu, ale nasze odkrycia wskazują, że czynniki zdrowotne, społeczne, kulturowe i edukacyjne mogą również odgrywać pewną rolę

- stwierdził Charles DeCarli.

Jak przeprowadzono badanie?

Naukowcy wykorzystali rezonans magnetyczny mózgu (MRI) wykonany przez uczestników badania Framingham Heart Study (FHS). To ogromne badanie społeczne rozpoczęło się w 1948 r. w Framingham w stanie Massachusetts w celu analizy wzorców chorób układu krążenia i innych. Pierwotna kohorta (zbiór badanych osób) składała się z 5209 mężczyzn i kobiet w wieku od 30 do 62 lat. Badanie trwało 75 lat i obecnie obejmuje drugie i trzecie pokolenie uczestników. 

Badania przeprowadzono w latach 1999–2019 u uczestników FHS urodzonych w latach 30.–70. XX wieku. W badaniu mózgu wzięło udział 3226 uczestników, których średni wiek w momencie badania MRI wynosił około 57 lat.

W badaniu porównano wyniki rezonansu magnetycznego osób urodzonych w latach trzydziestych XX wieku z wynikami badań rezonansu magnetycznego osób urodzonych w latach siedemdziesiątych. Stwierdzono stopniowy, ale stały wzrost w kilku strukturach mózgu.

Na przykład pomiar objętości mózgu (objętość wewnątrzczaszkowa) wykazał stały wzrost z dekady na dekadę. W przypadku uczestników urodzonych w latach trzydziestych XX wieku średnia objętość wyniosła 1234 ml, ale w przypadku osób urodzonych w latach 70. objętość wyniosła 1321 ml, czyli około 6,6 proc. więcej. 

Powierzchnia korowa – miara powierzchni mózgu – wykazywała jeszcze większy wzrost z dekady na dekadę. Uczestnicy urodzeni w latach 70. XX w. mieli średnią powierzchnię wynoszącą 2104 cm2 w porównaniu do 2056 cm2 w przypadku uczestników urodzonych w latach trzydziestych XX w., co oznaczało prawie 15 proc. wzrost objętości.

Technologia w służbie nauki

REKLAMA

Badania nad mózgiem są coraz bardziej zaawansowane. Naukowcy wykorzystują rezonans magnetyczny (MRI), aby dokładnie badać strukturę i funkcje mózgu. Dzięki temu mogą odkrywać coraz więcej tajemnic ludzkiego umysłu.

To tylko jeden z przykładów, jak technologia i nauka pomagają nam lepiej zrozumieć siebie samych. Badania nad mózgiem mogą mieć ogromny wpływ na nasze życie, m.in. na edukację, terapię i profilaktykę chorób.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA