REKLAMA

SpaceX otwiera nowy rozdział w komunikacji. To może totalnie zmienić sposób, w jaki korzystamy z telefonu

W świecie, gdzie granice technologiczne są przekraczane niemal każdego dnia, firma SpaceX właśnie dokonała kolejnego przełomu. Po raz pierwszy została wysłana w kosmos partia satelitów Starlink, które umożliwią bezpośredni dostęp do sieci komórkowej. To nie lada gratka dla wszystkich, którzy marzą o nieograniczonym zasięgu swoich telefonów z szybkim internetem.

SpaceX otwiera nowy rozdział w komunikacji. To może totalnie zmienić sposób, w jaki korzystamy z telefonu
REKLAMA

SpaceX, firma znana z pionierskiego podejścia do eksploracji kosmosu, zaprezentowała światu kolejną innowację - pierwszą partię satelitów Starlink, które bezpośrednio komunikują się z telefonami komórkowymi. To przełomowe wydarzenie może zrewolucjonizować sposób, w jaki łączymy się z Internetem, zwłaszcza w miejscach, gdzie tradycyjne metody zawodzą. Satelity zostały wyniesione na orbitę za pomocą rakiety Falcon 9. Wideo z momentem umieszczenia nowych satelitów na orbicie zobaczycie niżej w tekście.

REKLAMA

Więcej o technologii Starlink i SpaceX przeczytasz na Spider`s Web:

Co to jest Starlink Direct-to-Cell?

Starlink Direct-to-Cell to usługa, która umożliwia bezpośrednią komunikację między satelitami a telefonami komórkowymi, bez potrzeby korzystania z dodatkowego sprzętu np. zestawu antenowego Starlink. Dzięki temu użytkownicy na całym świecie będą mogli cieszyć się dostępem do głosu, wideo i danych w miejscach, gdzie dotąd nie było to możliwe.

Satelity Starlink Direct-to-Cell przed załadowaniem na rakietę Falcon 9

Jak to działa?

Satelity Direct-to-Cell, po osiągnięciu orbity, natychmiast łączą się z resztą konstelacji Starlink za pomocą systemu laserowego. Według SpaceX "ulepszone satelity Starlink mają zaawansowany modem, który działa jak wieża telefonii komórkowej w kosmosie, eliminując martwe strefy dzięki integracji sieci podobnej do standardowego partnera roamingowego". Na pierwszym miejscu powinna znajdować się usługa przesyłania wiadomości, a następnie głos i transmisja danych. 

Partnerem SpaceX w tym przedsięwzięciu jest T-Mobile. Firma przeprowadzi teraz 180 dni testów na 2000 urządzeniach testowych, głównie w zachodniej części USA. Sygnał Direct to Cell firmy Starlink będzie wykorzystywał pasma radiowe 1910–1915 i 1990–1995 MHz, co oznacza, że ​​większość obecnie używanych telefonów T-Mobile powinna móc go odbierać w niezmodyfikowanej formie. Oprócz T-Mobile w USA SpaceX nawiązał współpracę z operatorami w Australii, Kanadzie, Nowej Zelandii, Japonii, Szwajcarii i Chile. 

Co to oznacza dla przyszłości?

T-Mobile przeprowadzi próby usługi w ośrodkach radioastronomicznych w Wirginii Zachodniej i Nowym Meksyku, aby sprawdzić, czy nie powoduje ona zakłóceń. Niektórzy astronomowie mogą być zaniepokojeni faktem, że według SpaceX "pierwszych sześć satelitów Starlink przeznaczonych bezpośrednio do komórek będzie nieco jaśniejszych niż poprzednie Starlink V2 Mini". SpaceX zapewnia jednak, że intensywnie pracuje nad tym, by przyszłe satelity były ciemniejsze.

SpaceX nie jest jedyną firmą, która obiecuje łączność satelitarną przez zwykłe telefony komórkowe. Projekt Kuiper Jeffa Bezosa ma być największym konkurentem Starlink. Obecnie trwa faza testów pierwszych prototypowych satelitów, a wersje produkcyjne mają dołączyć do nich niebawem na orbicie. Również firma AT&T testuje już satelitarną łączność głosową i transmisję danych z niezmodyfikowanymi telefonami za pomocą pierwszego z serii satelitów AST SpaceMobile znajdujących się na niskiej orbicie okołoziemskiej.

REKLAMA

SpaceX ponownie udowadnia, że granice możliwości są tylko po to, by je przekraczać. Satelity Direct-to-Cell to nie tylko technologiczny wyczyn, ale także obietnica lepszego jutra, w którym każdy z nas będzie mógł łączyć się z resztą świata, bez względu na okoliczności. To początek nowej ery w komunikacji satelitarnej, a my z niecierpliwością czekamy na dalsze rozwinięcia tej fascynującej historii.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA