Zrobili zdjęcie Ziemi rekordowo małą kamerą. To ujęcie trzeba zobaczyć
Odległa, częściowo zacieniona Ziemia widziana z odległości 6000 km. To niezwykłe zdjęcie zrobiono za pomocą zminiaturyzowanego aparatu w ramach maleńkiego eksperymentu technologicznego przeprowadzonego na pokładzie satelity wielkości pudełka po butach.
Na pokładzie jednej z sond wystrzelonych przez Europejską Agencję Kosmiczną ESA znajduje się para maleńkich kamer z obiektywami o przekątnej 2 mm, które wykonane zostały z przezroczystego szkła borokrzemianowego. Dla porównania warto podać, że 2 mm to tyle, ile bok monety 2 zł. Obiektyw jest zamontowany bezpośrednio na przetworniku obrazu zapewniającym rozdzielczość 320 x 320 pikseli. Kąt widzenia obiektywu to 120 stopni.
Zdjęcie, które wyszło przez przypadek
Aparat nie był przeznaczony do robienia zdjęć Ziemi, lecz do obserwowania Słońca i gwiazd, aby określić położenie satelity. Jednak podczas jednego z przelotów nad Ziemią kamera zdołała uchwycić naszą planetę w momencie, gdy była częściowo zasłonięta przez cień satelity. Efekt jest niesamowity i pokazuje, jak piękna i delikatna jest Ziemia z kosmicznej perspektywy.
Ten maleńki aparat mierzący dwa milimetry sześcienne wykonał zdjęcie obiektu o wymiarach około jednego biliona kilometrów sześciennych - naszej pięknej planety Ziemi - z odległości tysięcy kilometrów. To niesamowite
- mówi kierownik projektu Trisat-R, Iztok Kramberger z Uniwersytetu w Mariborze.
Zdjęcie to jest nie tylko pięknym widokiem, ale także dowodem na to, że możliwe jest tworzenie bardzo małych i tanich kamer, które mogą być używane w kosmosie. Takie kamery mogą znaleźć zastosowanie nie tylko w nanosatelitach, ale także w sondach, łazikach, czy nawet w skafandrach kosmonautów. Możliwe, że w przyszłości będziemy mogli oglądać na żywo, co dzieje się w kosmosie, za pomocą kamer wielkości główki od szpilki.
Więcej o niezwykłych zdjęć kosmosu znajdziesz na Spider`s Web:
Trisat-R, nanosatelita pełen niespodzianek
Zdjęcie to zostało wykonane przez nanosatelitę Trisat-R, który został wystrzelony w kosmos w 2022 r. Na pokładzie tego małego urządzenia o wymiarach 10 x 10 x 30 cm znajdują się dwa miniaturyzowane kamery, które służą jako demonstracja technologii dla przyszłych systemów kontroli położenia i orientacji satelitów.
Trisat-R działa w stosunkowo niegościnnym środowisku średniej orbity okołoziemskiej, na wysokości 6000 km. Trasa misji wiedzie przez samo serce jonosfery, a także przez wewnętrzny pas Van Allena. Satelita dokonuje tam pomiarów promieniowania jonizującego. Dodatkowe eksperymenty na pokładzie Trisat-R opracowane przez ESA i SkyLabs obejmują techniki łagodzenia promieniowania kosmicznego na wysokowydajne komponenty elektroniczne, co ma pomóc w przyspieszeniu nadchodzącej ery sztucznej inteligencji w zastosowaniach kosmicznych.