Zrobili jedną z najgorszych gier ostatnich lat. Przeprosiny napisał im ChatGPT
Osadzona w uniwersum Władcy Pierścieni gra Gollum była olbrzymim rozczarowaniem. Jej twórcy przeprosili za niską jakość produktu, ale teraz okazuje się, że nawet przeprosiny zostały zrobione byle jak, przy pomocy ChatGPT.
Otwarte listy z przeprosinami to stały element współczesnej branży gier. Producenci kajają się w nich za błędy i pomyłki, obiecując poprawę w przyszłości. Pokutna forma nie jest obca nawet najlepszym producentom, wliczając w to CD Projekt RED w momencie premiery gry Cyberpunk 2077.
Swoje przeprosiny nie tak dawno temu opublikował również Deadlic - niemieckie przedsiębiorstwo, które wydaje oraz produkuje gry wideo. Najambitniejszym projektem firmy był tegoroczny Gollum, który okazał się spektakularną porażką. Byli pracownicy tego studia rozmawiają z mediami, mówiąc co poszło nie tak.
Okazuje się, że nawet przeprosiny twórców gry Gollum były byle jakie. Napisał je ChatGPT.
Tak uważają byli członkowie Deadlic rozmawiający z redakcją niemieckiego GameTwo. Pracownicy studia nie mieli pojęcia, że tego typu list do graczy powstaje i dowiedzieli się o nim dopiero po publikacji, za którą odpowiadał zewnętrzny wydawca: francuska firma Nacon.
W rozmowie z mediami byli pracownicy studia wskazują, że Gollum został wykastrowany z wielu elementów, by zdążyć na premierę. Przykładowo, studio nie miało czasu na zaanimowanie istotnych postaci ze świata Władcy Pierścieni, dlatego te pojawiają się w grze jedynie jako głosy. Kompletnie inaczej miała także wyglądać mechanika wewnętrznego sporu między Gollumem oraz Smeagolem, ale zabrakło czasu na jej implementację.
Gollum kosztował zaledwie 15 milionów euro. CD Projekt wydał prawie trzy razy tyle na same aktualizacje Cyberpunka.
Według byłych pracowników Deadlic łączny budżet produkcyjny gry Gollum (nie mylić z marketingiem) wynosił około 15 milionów euro. To mało, zwłaszcza biorąc pod uwagę rozpoznawalność produktu oraz jego potencjał, gdyby tylko okazał się sukcesem.
Współczesna produkcja gier na wysokobudżetowym poziomie AAA jest niezwykle kosztowna. Przykładowo, Cyberpunk 2077 kosztował ponad 400 mln euro. Połowę tego, bo jakieś 200 mln euro kosztowało powstanie Horizon Forbidden West. The Last of Us Part 2 to natomiast wydatek rzędu 220 mln euro. Gollum ze swoimi 15 milionami plasuje się znacznie poniżej tych wartości.
Nawet biorąc pod uwagę, że Gollum to projekt AA o wyraźnie mniejszej skali, firma nie poradziła sobie z odpowiednim zarządzaniem środkami oraz czasem. Przez to finalny produkt był niedopracowany, z kolei samo Deadlic zostało zmuszone do anulowania kolejnych projektów, w tym następnej gry w uniwersum Władcy Pierścieni. Fani uniwersum płakać chyba jednak nie będą.
