Naukowcy znaleźli sposób, żeby zrozumieć, co mówią kury. Może wreszcie pojmiemy, że zwierzęta są mądre
Trochę to przykre, że potrzebujemy do tego nowoczesnych narzędzi, bo nie wystarczy zwykła obserwacja. Można na to spojrzeć z innej strony – lepiej późno niż wcale. A naukowcy pokazują dziś, że mowa kur może zostać rozszyfrowana.
To nie jest tak, że zachowanie kur i kurczaków jest dziś dla nas tajemnicą. Np. Otwarte Klatki przypominały, że te ptaki porozumiewają się między sobą za pomocą mowy ciała lub sygnałów wokalnych. Co więcej, w ich języku wyróżnia się ponad 30 różnych dźwięków o odrębnym znaczeniu. Kury mają sposób, żeby powiadomić innych o swoich emocjach, zagrożeniu czy żeby uczyć młode.
Na dodatek kury są niezwykle precyzyjne:
Ich ostrzegawcze dźwięki różnią się między sobą, w zależności od tego, czy drapieżnik zbliża się z ziemi, czy z powietrza. Na drapieżniki zbliżające się z ziemi reagują na nie o wiele głośniejszymi i częstszymi głosami. Wydobywający je ptak stara się zwrócić na siebie uwagę i uświadomić drapieżnikowi, że stado już wie o jego obecności i szykuje się do ucieczki. Również sygnały mówiące o znalezionym pożywieniu nie są jednakowe. Jedne z nich informują, że właśnie podano ich przysmak, a inne, że posiłek jest niejadalny.
- tłumaczyły Otwarte Klatki.
Japońscy naukowcy z Uniwersytetu w Tokio wykorzystali sztuczną inteligencję, aby uporządkować komunikaty wysyłane przez hodowlane ptaki. Ich system słuchał 80 kurczaków i jak przekazują badacze z wysoką skutecznością rozpoznawał i tłumaczył takie emocje jak głód, strach, złość czy zadowolenie.
"Jeśli wiemy, co czują zwierzęta, możemy zaprojektować dla nich lepszy świat" – stwierdził prof. Adrian David Cheok.
Trochę mnie ta wypowiedź zmartwiła, ponieważ i bez sztucznej inteligencji dało się dostrzec, że dla wielu, szczególnie hodowlanych zwierząt świat nie jest najprzyjemniejszym miejscem. Mimo wszystko każda pomoc się przyda. I jeżeli sztuczna inteligencja przetłumaczy język zwierząt na ludzki, to może faktycznie łatwiej będzie innym zrozumieć, co stworzenia czują? Rozumiem, że większość woli odwrócić wzrok, kiedy pokazuje się filmy z hodowli lub nie chce czytać reportaży ujawniających działania rzeźni. Ale już łatwiej będzie zaprezentować emocje pokazywane na ekranie komputera czy telefonu. "Zobacz, teraz ta kura mówi, że się boi" – to może odmienić relacje ze zwierzętami. I nawet jeśli badanie japońskich naukowców czeka na specjalistyczną recenzję, a oni sami zdają sobie sprawę z ograniczeń (choćby takich, jak różnice rasowe) to pierwsze wyniki są co najmniej obiecujące.
W 2022 powstał podobny algorytm rozszyfrowujący odgłosy wydawane przez świnie. Niestety – tak jak sztuczna inteligencja może pomóc zwierzętom, tak równie dobrze może im zaszkodzić. KFC chce wykorzystać algorytmy do lepszego dostarczania zamówień, więc teoretycznie łatwiej będzie zjeść produkty bazujące na mięsie zwierząt.
Na Spider's Web przeczytasz więcej o sztucznej inteligencji:
Prawdziwą tragedię z wykorzystaniem SI szykują jednak Chiny
Algorytmy mają pomagać w klonowaniu świń, by jeszcze więcej zwierząt mogło pójść na rzeź.
Algorytm SI do klonowania świń został opracowany przez uczelnie wyższą w Nankai, specjalizującą się w badaniach nad sztuczną inteligencją i uczeniem maszynowym. Klonowanie odbywa się metodą SCNT (somatic cel nuclear transfer, czyli transfer jądra komórki somatycznej). (…) chińska sztuczna inteligencja bezbłędnie przelicza szczepy w komórkach, zaś pracę fizyczną wykonuje precyzyjny, zespolony z komputerem robot. Chiny jeszcze nie wdrożyły tej technologii masowo, ale ponoć to kwestia niedługiego czasu. Efektem ma być wieprzowina najwyższej jakości produkowana w wydajny, efektywny kosztowo sposób.
- opisywał na naszych łamach Maciej Gajewski.
"SI/technologia to tylko narzędzie" jest niezwykle wyświechtanym hasłem, ale na tym przykładzie najlepiej widać, co ono znaczy. Mamy systemy, które mogą pomóc lepiej zrozumieć zwierzęta, a po drugiej stronie są takie, które chcą je efektowniej zabijać. Walka toczy się również na tym polu.
