Ten Windows 10 nie dostanie już aktualizacji. To było ostatnie uaktualnienie
Za nami drugi wtorek miesiąca, a więc Microsoft wydał comiesięczny Patch Tuesday. I jak się okazuje, jest to ostatnia aktualizacja Windows 10 21H2, która została wydana - system nie otrzyma już więcej poprawek.
Ostatnią wspieraną wersją Windowsa 10 przez giganta z Redmond jest 22H2. Ta będzie aktualizowana o nowe poprawki i zmiany aż do końca żywota dziesiątki, który nastanie za mniej niż 2,5 roku.
Jednak jeśli chcesz korzystać z Dziesiątki i masz 21H2, lepiej przerzuć się na wersję wyżej dla własnego bezpieczeństwa.
To była ostatnia aktualizacja Windows 10 21H2. Teraz tylko 22H2 będzie wspierany
Microsoft konsekwentnie, lecz z odpowiednim wyprzedzeniem odcina się od starych wersji swojego oprogramowania. 21H2 została wydana w listopadzie 2021 roku, a więc wtedy, gdy już najnowszy Windows 11 był ogólnodostępny. Nie można się dziwić firmie, ponieważ aktualizowanie kilku wersji starego Windowsa dokładałoby tylko niepotrzebnej pracy.
Ci, którzy dalej korzystają z Windowsa 10 21H2 Home lub Pro (nie dotyczy to wersji Education i Enterprise) mają w tym wypadku jedno sensowne rozwiązanie - aktualizację do 22H2, jeśli jeszcze tego nie zrobili.
Dlaczego? 13 czerwca opublikowano ostatnią aktualizację i to już oficjalny koniec tej wersji, Microsoft ją porzuca. Jednak nie powinno to nikogo martwić, 22H2 to stosunkowo mała aktualizacja, która nie wpływa znacząco na wydajność (a raczej jej obniżenie).
I Windows 10 22H2 jest już ostatnią wersją, która została wydana przez Microsoft. Oznacza to, że użytkownicy korzystający z rozwiązania będą dostawali tylko pomniejsze aktualizacje (w tym poprawki bezpieczeństwa), m.in. te w ramach Patch Tuesday. System nie zyska już większych nowości, a więc po aktualizacji możemy korzystać z systemu już do jego końca, czyli do października 2025 roku.
Windows 10 będzie wspierany w czasie oczekiwania na Windowsa 12
Zawsze też można rozważyć przejście na Windowsa 11 - nie jest to system pozbawiony wad, ale oferuje najnowsze technologie i rozwiązania Microsoftu. Do czasu, aż Windows 10 22H2 utraci wsparcie na rynek powinien trafić nowy Windows 12, bo jeszcze w następnym roku. A więc ci, którzy nie chcą przesiadać się na Jedenastkę, bez problemu powinni móc przeczekać na Dziesiątce.
A Windows 12 może zyskać dużo nowości - m.in. nowy interfejs z pływającym paskiem zadań bez zasobnika, stylizowany na macOS od Apple.