REKLAMA

Popsułeś nowego iPhone'a lub MacBooka? Nie musisz zanosić go do serwisu

Apple właśnie rozszerzył swój program samoobsługowej naprawy o kolejne urządzenia. Teraz posiadacze najnowszych sprzętów sygnowanych ugryzionym jabłkiem, takich jak iPhone 14 czy MacBook z układami M2, będą mogli sami wykonać naprawę.

Popsułeś nowego iPhone'a lub MacBooka? Nie musisz zanosić go do serwisu
REKLAMA

Pod koniec ubiegłego roku Apple wprowadził program Self Service Repair (samoobsługowej naprawy) także do klientów w Europie, w tym w Polsce. Wcześniej usługa była dostępna tylko w Stanach Zjednoczonych, ale od ponad pół roku również Polacy mogą naprawiać swoje sprzęty dzięki oryginalnym częściom zamiennym. Program działał dla starszych iPhone’ów i MacBooków, a teraz obsługuje także te nowsze.

REKLAMA

Teraz samodzielnie naprawisz swojego iPhone’a 14. Apple rozszerza program samoobsługowej naprawy.

Od jutra (tj. 21 czerwca 2023 r.) korzystający ze sprzętów Apple w Europie - także w Polsce, będą mogli naprawiać kolejne urządzenia - mowa tu o serii smartfonów iPhone 14 (Plus, Pro, Pro Max), 13-calowym MacBooku Air z M2, a także 14- i 16-calowych MacBookach Pro z układami M2 Pro i M2 Max.

Co to oznacza? Że na stronie selfservicerepair będzie można zamawiać części zamienne do ww. smartfonów i laptopów z zaufanego źródła, jeśli przykładowo uszkodzimy nasz sprzęt, a nie chcemy korzystać z autoryzowanego serwisu producenta. Oczywiście naprawa zalecana jest tylko dla osób, które wiedzą co robią i czują się na siłach naprawiać swoje urządzenie.

Program samoobsługowej naprawy gwarantuje nie tylko części zamienne, ale także możliwość zakupu narzędzi potrzebnych do przeprowadzenia naprawy. Dodatkowo otrzymamy specjalną instrukcję obsługi stworzoną dla naszego urządzenia oraz możliwość zwrotu wymienionych komponentów, aby Apple zajął się recyklingiem.

REKLAMA

Także Samsung uruchomił swój program samodzielnej naprawy.

Wczoraj Samsung ogłosił uruchomienie własnego programu samodzielnego naprawy w Europie i Polsce. Jednak z pewnymi ograniczeniami, bo jak na razie daje możliwość naprawy starszych urządzeń - takich jak smartfony z serii Galaxy S20, S21 oraz S22. Nie ma mowy tu o najnowszych Galaxy S23. 

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA