Fałszywy kurier wysyła wiadomości w sprawie paczki. Uważaj na te SMS-y
Oszustwo "na kuriera" uderzyć może w osoby zamawiające towar z zagranicy. Przestępcy nie odpuszczają, chcąc wyłudzić jak najwięcej pieniędzy, zanim podszywanie się pod firmy i instytucje będzie bardziej utrudnione.
O zagrożeniu informuje CSIRT KNF. Jak czytamy na twitterowym profilu, oszuści podszywają się pod kurierską firmę UPS. W fałszywym SMS-ie informują o konieczności uiszczenia opłaty celnej.
Link prowadzi na fałszywą stronę UPS
Strona udaje witrynę UPS. Tym razem oszuści się postarali, bo w adresie widnieje nazwa firmy, więc łatwiej uwierzyć, że to strona kuriera. Jak można się domyślić, portal służy wyłudzeniu danych. Oszuści chcą zdobyć numer karty płatniczej, datę ważności i kod CVV. Z takim zestawem mogą robić zakupy za nasze pieniądze – niestety nie wszystkie sklepy wymagają dodatkowej weryfikacji transakcji, więc złodziejom może udać się sfinalizować zakup bez konieczności wklepywania kodu SMS czy akceptacji w aplikacji.
Oszustwa "na kuriera" są jednymi z najczęściej pojawiających się w sieci. Wystarczy dodać, że według raportu firma inPost najchętniej wykorzystywaną marką przez przestępców w ubiegłym roku. Złodzieje doskonale wiedzą, że liczba zamawianych przez nas paczek stale rośnie, więc chwila nieuwagi i gotowe: wpadamy w ich sidła.
Niedawno w podobnej kampanii wykorzystywano markę Poczty Polskiej. Komunikat był dość nietypowy, bo przestępcy w SMS-ach pisali, że paczka została zatrzymana przez nieprawidłowy numer domu. Taka pomyłka może się zdarzyć, więc niestety prawdopodobieństwo, że ktoś kliknie w link jest duże.
Pamiętajcie, aby uczulać mniej technicznych znajomych, żeby uważali na przychodzące wiadomości. A jeśli pojawiają się jakieś wątpliwości, to najlepiej rozwiewać je kontaktując się bezpośrednio z daną firmą, a nie klikając w podany link.
zdjęcie główne: pio3 / Shutterstock.com