Apple, nie baw się w podchody i wydawaj wreszcie ten headset AR/VR
Dlaczego Apple nam to robi? Zamiast ogłosić wszystko oficjalnie i od razu, wcześniej musimy się bawić w długie oczekiwania na skrawek najprostszej informacji. Ale przed WWDC 2023 wszystko zaczyna się klarować.
Zestaw Apple do rzeczywistości rozszerzonej (AR) i wirtualnej (VR) zbliża się wielkimi krokami. Już niedługo powinniśmy otrzymać potwierdzenie ostatnich przecieków i oficjalne ogłoszenie. Jednak wszystko nadal jest niepewne. Chyba że spojrzymy na nazwy rejestrowane przez Apple, wtedy zrozumiemy, co się szykuje.
Apple zarejestrowało nazwę xrOS.
Konkretnie, nie Apple, ale firma Deep Dive LLC w Nowej Zelandii. Jednak jak powiedział Mark Gurman z Bloomberga, Deep Dive to firma-przykrywka dla Apple, którą czasami wykorzystują, aby nie ujawniać zbyt wcześnie swoich planów. Jak widać, wychodzi im to (najczęściej).
Wróćmy do tematu: Parker Ortolani odkrył na nowozelandzkiej stronie patentowej logotyp "xrOS", zapisane dokładnie w taki sposób, używając czcionki San Francisco stworzonej przez Apple:
Przeczytaj także:
Założyciel Oculusa chwali headset Apple
Palmer Luckey, założyciel Oculusa, który został przejęty przez Meta w 2014 roku, opublikował interesujące tweeta. Osoba odpowiedzialna za wprowadzenie technologii VR do mainstreamu (i przyspieszenie jej rozwoju) powiedziała, że "headset Apple jest bardzo dobry".
On wie. Kiedy my się dowiemy?
Kiedy zobaczymy headset Apple VR/AR?
Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że headset Apple o nazwie Reality Pro zostanie wreszcie ujawniony na konferencji WWDC 2023 w czerwcu. Doniesienie o powstawaniu takowego urządzenia otrzymywaliśmy od lat, ale jeszcze nigdy nie były tak pewne, a analitycy tak zgodni ws. rychłego ujawnienia.
Cenowo możemy się spodziewać poziomu 3 tys. dolarów, czyli, przeliczając ceny na nasze, z podatkami i "podatkiem Apple", wychodzi coś około 18 tys. złotych. Skusisz się?