REKLAMA

Chcą zrobić w Polsce wielki remont klimatu. Pokazali projekt nowego prawa

Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi złożyła projekt ustawy o ochronie klimatu. "Nasz projekt ustawy to coś w rodzaju klimatycznego planu remontowego dla Polski" – mówią przedstawiciele organizacji.

klimat
REKLAMA

Ustawa została przygotowana przez zespół polskich prawników pod kierunkiem dr Marcina Stoczkiewicza, wieloletniego prezesa Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi i eksperta w dziedzinie prawa ochrony środowiska. Polska nie przyjęła dotychczas własnej polityki klimatycznej, tymczasem już 16 państw członkowskich Unii Europejskiej posiada własne ramowe ustawy klimatyczne.

REKLAMA

Nowe prawo i pieniądze na ochronę klimatu

Projekt ustawy zakłada, że Polska przyjmie prawnie wiążący cel osiągnięcia najpóźniej w 2050 r. neutralności klimatycznej. Aby go osiągnąć, projekt przewiduje wprowadzenie tzw. budżetów emisyjnych, które określą limity emisji gazów cieplarnianych dla całego kraju oraz poszczególnych sektorów gospodarki, takich jak elektroenergetyka czy budownictwo. Limity emisji będą sukcesywnie obniżane tak, aby najpóźniej do 2050 r. Polska osiągnęła neutralność klimatyczną.

Do tego inwestycje, które mogłyby negatywnie wpływać na klimat, mają mieć przeprowadzaną obowiązkową "weryfikację klimatyczną". O jakich "inwestycjach" mowa? Organizacja wymienia np. budowę portu lotniczego, zwolnienie podatkowe dla producentów kotłów grzewczych, dotacja Skarbu Państwa dla kopalni węgla kamiennego czy też wybetonowanie koryta Odry, a także powiązane z nimi działania legislacyjne i planistyczne

Fundacja ClientEarth postuluje też powołanie krajowej Rady Ochrony Klimatu, która będzie niezależnym, eksperckim głosem w tworzeniu polityki klimatycznej oraz będzie recenzować sposób jej wykonania przez rządzących. Projekt ustawy zakłada także przekazywanie 1 proc. PKB - ok. 36 mld zł rocznie – na ochronę klimatu.

– Można dyskutować, czy to dużo czy mało, ale fakty są takie, że Polska co roku wydaje ok. 200 mld zł na import paliw kopalnych, takich jak węgiel, ropa czy gaz, które przyczyniają się do zmiany klimatu. Za 1 proc. PKB możemy kupić sobie ubezpieczenie na życie dla nas i następnych pokoleń. To się po prostu opłaca

– przekonuje Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, prezeska Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Chcą, żeby każdy miał prawo do bezpiecznego klimatu

Jak czytamy:

REKLAMA

Ustawa przyznaje każdemu prawo do życia w warunkach bezpiecznego klimatu. Prawo to obejmuje prawo do ochrony przed skutkami negatywnych zmian klimatycznych, a także prawo do domagania się od władz publicznych, osób fizycznych oraz prawnych wykonania ciążących na nich z mocy prawa obowiązków związanych z ochroną klimatu, a także zaniechania bezprawnego naruszenia lub zagrożenia naruszenia stanu klimatu.

– Nasz projekt, wzorem ustaw z innych państw, ma charakter ramowy, a zatem pozostawia rządzącym sporą swobodę w określeniu ścieżki dojścia do neutralności klimatycznej. Jest neutralny co do technologii, czyli nie wskazuje jakich technologii używać, by osiągnąć neutralność klimatyczną. Wprowadza za to silne mechanizmy kontrolne, aby cele ustawy zostały osiągnięte – powiedział dr Marcin Stoczkiewicz.

Ustawa jest gotowa i zaprezentowana, teraz piłka po stronie rządu. Dalszego scenariusza możemy się raczej spodziewać, ale przynajmniej to dobrze, że takie propozycje padają – zawsze to punkt wyjścia do kolejnych dyskusji.

*zdjęcie główne: Damian Lugowski, Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA