Jabra Connect 5t. Dawno nie miałem tak wygodnych słuchawek, ale… coś mi w nich nie gra
Lekkie, przyjemne w dotyku, z zaskakująco dobrą baterią oraz prawie wyciszające pralkę i bawiące się dzieci. To mogą być twoje ulubione douszne słuchawki do pracy, o ile nie przeszkadza ci fakt, że są przeraźliwie nudne. Mi niestety przeszkodził.
Należę do tych osób, które zawsze będą miały świadomość, że mają coś w uszach. Pod tym względem obecność słuchawek Jabra Connect 5t także była u mnie odnotowana, ale nie czułem z tego powodu zmęczenia, a raczej… przyjemność. Są naprawdę lekkie, a przy tym materiał, z którego są wykonane, jest dla skóry delikatny.
Słuchawki Jabry wchodzą dość głęboko w ucho, dzięki czemu trudno mi sobie wyobrazić, by mogły wypaść podczas zwykłych, codziennych aktywności. Do mojego wnętrza dopasowały się idealnie. Byłem zaskoczony, że nic mnie nie uwiera, nie przeszkadza, nie drażni.
Skłamałbym pisząc, że mógłbym w nich zasnąć, ale czy to na spacerze, czy w podróży, czy w końcu podczas domowych testów czułem się z nimi naprawdę dobrze.
Hybrydowa Aktywna Redukcja Hałasu w słuchawkach Jabra Connect 5t ma według producenta "zagłuszyć zmywarkę". Być może moja zmywarka jest już wyjątkowo głośna, ale dźwięki jej pracy do mnie dochodziły. Podobnie jak pralki. Całkowitego wygłuszenia więc nie ma, ale odgłosy są naprawdę dobrze redukowane – zostaje tylko specyficzny "szum", który jednak nie przeszkadza.
Kochane PKP pomogło przeprowadzić mi test w pociągu, sadzając mnie obok dzieciaków oglądających bajkę na tablecie przy włączonych głośnikach. Przy włączonym samym ANC wprawdzie obecność grającej bajki była delikatnie odczuwalna (wiedziałem, że coś obok gra, jednak nie byłem w stanie odszyfrować słów, konkretnych postaci i tak dalej), więc myślę, że byłbym w stanie jechać tak długo bez większego stresu.
Słuchawki Jabra Connect 5t sprawdzą się też wtedy, gdy jedna osoba chce coś oglądać na dużym ekranie, a wy macie siedzieć obok niej, ale oglądać coś na telefonie. Dźwięki z głośnika nie będą przeszkadzały, więc naprawdę ANC trzeba ocenić bardzo pozytywnie. Nie jest to szklana kula, która całkowicie wyłączy was z otoczenia, ale blokada jest na tyle skuteczna, by w spokoju pracować czy czytać.
Słuchawki Jabra Connect 5t mają też bardzo dobrą opcję przepuszczania dźwięku, którą można uruchomić zamiast ANC
Przy nieco większych słuchawkach rzadko kiedy oceniałem ją pozytywnie, bo miałem wrażenie, że ich rozmiar i tak blokuje dźwięki otoczenia, a na dodatek od zewnątrz za bardzo słyszałem siebie, czego wyjątkowo nie lubię. Tutaj głośniczki są wykonane na tyle dobrze, że np. w sklepie podczas rozmowy z kasjerami nie musiałem ich wyciągać – słyszałem, co się dzieje wokół mnie, a mój głos mnie nie irytował.
W słuchawkach Jabra Connect 5t nie zawodzi odtwarzanie muzyki. Z korektora w aplikacji praktycznie nie korzystałem – choć np. przy płytach The Smiths podbicie basu dało ciekawy efekt, uwypuklający współpracę basu i perkusji – co moim zdaniem dowodzi jednak temu, że nawet przy podstawowych ustawieniach dźwięk jest więcej niż w porządku. Jest czysty, niejednostajny, pozwala usłyszeć detale. Jak na swój niewielki rozmiar słuchawki grają głośno i naprawdę jestem zaskoczony ich mocą.
W oprogramowaniu Jabry bardziej niż funkcje korektora podobają mi się opcje dźwiękowych zagłuszaczy. Można sobie puścić w tle odgłosy deszczu, wodospadu albo różne inne specyficzne fale, które pomagają się zrelaksować czy skupić. W połączeniu z ich wygodą tworzy to bardzo udany zestaw do pracy/koncentracji.
Dodajmy, że słuchawki Jabra Connect 5t mogą błyskawicznie przełączać się pomiędzy urządzeniami – jeżeli na telefonie słuchacie muzyki, a na komputerze pojawi się wideokonferencja, system to ogarnie. I odwrotnie: podczas odtwarzania płyty np. z komputera ktoś do was zadzwoni, to oprogramowanie przełączy się na rozmowę. Te zaś są po prostu OK – rozmawiałem raz na dworze, podczas sporego wiatru i mój rozmówca wiedział, że jestem na zewnątrz, ale nie występowały żadne problemy. Tym bardziej nie mogło ich być podczas domowych zdalnych konwersacji.
Producent deklaruje, że wraz z etui słuchawki Jabra Connect 5t mogą pracować do 28 godzin. Sam jednak nie dotarłem do poziomu, gdy akumulator był bliski rozładowania, za sprawą dołączanej do zestawu podstawki. Wystarczy podłączyć ją do źródła energii, położyć etui, a słuchawki będą bezprzewodowo ładowane. To bardzo wygodne rozwiązanie, szczególnie jeśli faktycznie Jabra Connect 5t mają wam służyć do pracy przy komputerze. Ładowarka stale jest podłączona do sieci, wystarczy tylko pamiętać, aby kłaść etui na niewielkiej płytce. To dużo wygodniejsze niż ciągłe podpinanie kabla do ładującego pojemnika.
Czy jest coś, do czego można się przyczepić? Tak. Trudno mi powiedzieć, dla kogo słuchawki Jabra Connect 5t tak naprawdę powstały. Jakby się mocniej zastanowić, pracę zdalną ogarną też inne modele tego producenta w podobnej cenie. Connect 5t robią wszystko dobrze, a nawet bardzo, ale jednak nic genialnie.
Być może paradoksalnie plusem słuchawek Jabra Connect 5t ma być nudny, typowo biurowy wygląd
Etui jest całkiem eleganckie, minimalistyczne i proste, ale pod względem designu zarówno lądującemu pudełku, jak i słuchawkom brakuje luzu. Szaleństwa. Są dobre aż do bólu. Są tacy, którzy to docenią, ja jednak wolę, żeby słuchawki miały to nienazwane coś. Niech będą nową wersją biżuterii, niech mają ciekawie wyglądające etui jak nowy sprzęt Huaweia albo wbudowany w nim ekran, jak zapowiedziany model od JBL. Tego szukam.
Najwyraźniej Connect 5t to wybór dla tych pracusiów, dla których wygląd Elite 5 czy nawet Elite 7 Pro jest zbyt ekstrawagancki. Na dodatek sporym minusem jest to, że czarna obudowa bardzo łatwo zbiera kurz i wszelkie inne drobiazgi, co będzie szczególnie widoczne, jeśli tak jak ja nosicie etui w kieszeni.
Jeżeli kupicie słuchawki Jabra Connect 5t, nie będziecie żałować. Wyobrażam sobie, że ktoś stoi w sklepie, bierze je do ręki, nie ma czasu na wertowanie recenzji innych modeli i zastanawia się, czy do pracy, spacerów i ogólnego, codziennego użytku będą w porządku. Odpowiadam: tak, a nawet bardziej niż w porządku - naprawdę trudno się do nich przyczepić. Są bardzo wygodne, długo popracują, dobrze grają.
Tyle że to samo można powiedzieć o innych Jabrach, nawet tych tańszych. Jeżeli chcecie klasyczne, proste w obsłudze, po prostu sprawne słuchawki to Connect 5t będzie dobrym wyborem. Ale... nic ponadto. I chociaż trudno mi znaleźć w nich coś negatywnego, nie wiem, czy 799 zł nie jest to cena zbyt wygórowana – nawet biorąc pod uwagę ich wygodę i jakość dźwięku. Spójrzmy na zapowiedziane słuchawki Xiaomi Buds 4 Pro, które wyglądają ciekawie, mają porządną specyfikacji, a przy tym są niewiele droższe od Connect 5t.
Jakkolwiek paradoksalnie to nie zabrzmi, polubiłem się z Connect 5t. Pewnie ostatecznie nie żałowałbym zakupu, bo leżą dobrze w uszach i porządnie grają, ale… sam do koszyka bym ich nie włożył. Najwyraźniej to sprzęt dla największych fanatyków Jabry.