Gracze błagali o obniżkę cen konsol PlayStation 5. Sony odpowiedziało
PlayStation 5 jest nie tylko jedną z droższych konsol ostatnich lat, to na dodatek cena tej konsoli jest sztucznie zawyżana przez sklepy z uwagi na bardzo niską podaż i bardzo wysoki popyt. Jeżeli ktoś liczył na zmianę sytuacji, to są wieści: będzie drożej. I to już oficjalnie.
Sony wysłało do mediów komunikat prasowy, w którym informuje o podniesieniu cen konsol PlayStation 5 na znacznej części światowych rynków, w tym Europejskim (poza Unią Europejską, podwyżki dotyczą Wielkiej Brytanii, Japonii, Chin, Australii, Meksyku i Kanady).
Czytaj też:
Według dotychczasowego oficjalnego cennika, PlayStation 5 kosztuje 499,99 euro (lub 399,99 euro za wersję bez napędu optycznego). Uaktualniony cennik zmienia te kwoty na, odpowiednio, 549,99 euro i 449,99 euro. Przekłada się to na 10-procentową podwyżkę cen.
Nowa cena PlayStation 5. Będzie drożej. Dlaczego?
Sony tłumaczy podwyżkę cen globalną inflacją a także zawirowaniami na rynku walutowym, cokolwiek by to miało znaczyć. Nowy cennik ma wejść w życie od zaraz, co oznacza, że niebawem wszystkie sklepy powinny również podnieść teoretycznie ceny. Czemu teoretycznie? Osoby polujące na PlayStation 5 z pewnością wiedzą, dlaczego.
Popyt na konsolę PlayStation 5 jest gigantyczny na całym świecie. W Polsce i tak relatywnie łatwo kupić tę konsolę - co prawda sklepy zazwyczaj na siłę dołączają do PS5 dodatkowe gry i akcesoria, by dodatkowo podbić cenę, ale przynajmniej da się ten sprzęt kupić. Na innych rynkach sytuacja ma się znacznie gorzej, przez co rekomendowana przez Sony cena i tak jest głównie teoretyczną.
Rekomendowana cena konsoli Xbox Series X to 499 euro, zaś Xbox Series S 299 euro. Microsoft zdaje się też być sprawniejszy w dostarczaniu swoich konsol na rynek, przez co te siłą rzeczy sprzedają się powyżej oczekiwań - bo gracze mają dość czekania na dostępność PlayStation 5 w rozsądnej cenie. Podwyżka cen konsol jest więc trudna do zrozumienia, zwłaszcza że i tak największe wpływy dla twórców platformy gamingowej pochodzą z tytułu sprzedaży usług, gier i dodatków do nich. Popyt na konsolę jest jednak tak duży, że jest całkiem możliwe, że wyższa cena mało kogo odstraszy - a PlayStation będzie miało wyższe wpływy, a więc i więcej dostępnych środków na budowanie kolejnych gier wideo.