REKLAMA

Poleci, albo nie poleci - po co drążyć? Przecież to tylko test jakiejś tam rakiety księżycowej

Pierwotnie zaplanowany test, w ramach którego inżynierowie mieli w pełni przetestować ostatnie dziesięć minut przed startem rakiety, właśnie został mocno okrojony. Czy to wystarczy do udanego startu?

12.04.2022 11.38
Artemis I problemy
REKLAMA

Space Launch System (SLS), niemal stumetrowej wysokości rakieta, która ma stanowić fundament całego programu załogowych lotów księżycowych Artemis stoi od niemal dwóch tygodni na stanowisku startowym oczekując ostatniego, kompleksowego testu, którego zakończenie pozwoli ostatecznie ustalić datę startu misji Artemis I.

REKLAMA
 class="wp-image-1474652"

Problem jednak w tym, że SLS to rakieta, która po wielu latach powstawania poszczególnych jej komponentów w setkach firm rozsianych na terenie całych Stanów Zjednoczonych, dopiero niedawno po raz pierwszy została złożona w całość w nadziei, że wszystkie komponenty będą ze sobą współpracowały bez zarzutu.

Testy rakiety księżycowej SLS wykazały problemy

Pierwsze testy, które rozpoczęły się w Centrum Kosmicznym im. Johna F. Kennedy’ego na Florydzie 1 kwietnia wykazały jednak kilka problemów, przez co datę testu WDR (ang. wet dress rehearsal) przełożono na poniedziałek, 11 kwietnia. Wczoraj jednak okazało się, że awaria z pozoru niewielkiego zaworu helu wykorzystywanego do czyszczenia przewodów paliwowych podczas tankowania wpływa na utrzymanie prawidłowego ciśnienia gazu w silniku górnego stopnia rakiety. Co gorsza, problemu nie da się rozwiązać na miejscu na stanowisku startowym, a dopiero po powrocie całej rakiety do hangaru. Powrót do hangaru teraz, bez żadnego testu znacząco opóźniłby cały harmonogram prac.

Z tego też powodu NASA postanowiła wznowić częściowy test dzisiaj, we wtorek 12 kwietnia. Podczas testu, w przeciwieństwie do pierwotnych planów, zatankowane zostaną jedynie zbiorniki pierwszego stopnia rakiety. Tankowania rakiety można się spodziewać w czwartek 14 kwietnia. Zakończenie testu, czyli hipotetyczny czas startu rakiety zaplanowano na 20:40 polskiego czasu. Oczywiście 10 sekund przed startem, procedura zostanie przerwana, a rakieta po wypompowaniu paliwa zostanie przetransportowana ponownie do hangaru.

REKLAMA
 class="wp-image-1562690"

A co z zaworem helu? Najprawdopodobniej nic, zostanie po prostu wymieniony na nowy. Nie wiadomo czy agencja planuje powtórzyć cały test WDR po wymianie zaworu na nowy, czy też rakieta zostanie uznana na zdatną do lotu. Jeżeli jednak tak się stanie, to startu misji Artemis I możemy się spodziewać najwcześniej w czerwcu. W ramach tego lotu rakieta wyniesie na orbitę statek załogowy Orion, który następnie poleci w kierunku Księżyca, wejdzie na orbitę wokół niego, po czym powróci na Ziemię. Jeżeli misja zakończy się sukcesem, już dwa lata później w ramach misji Artemis 2, w 2024 r. w taki sam lot polecą pierwsi astronauci. Kulminacją programu będzie jednak misja Artemis 3 zaplanowana obecnie na 2025 lub 2026 rok, w której po raz pierwszy od ponad pół wieku ludzie ponownie wylądują na powierzchni Księżyca.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA