Europa testuje nową superbroń. Koniec uzależnienia od USA?
Europejski przemysł zbrojeniowy wykonał właśnie ważny krok w stronę uniezależnienia się od amerykańskich systemów obrony powietrznej. Nowa generacja pocisków Aster Block 1 NT może rzucić wyzwanie dominacji Patriota.

Pod koniec lipca br. na poligonie Biscarrosse we Francji odbyło się kolejne udane strzelanie pociskiem Aster Block 1 NT. Test był ważny dla dalszego rozwoju francusko-włoskiego systemu SAMP/T NG, który ma być odpowiedzią Europy na takie systemy, jak amerykański Patriot. Próba została przeprowadzona z udziałem specjalistów DGA i potwierdziła skuteczność najnowszych modyfikacji, w tym zastosowania nowego radaru pracującego w paśmie Ka oraz zmodernizowanej głowicy naprowadzającej. Pocisk trafił cel oddalony o około 150 km i znajdujący się na wysokości ponad 25 km.
Modernizacja na dużą skalę
Jak czytamy na łamach Defence24, modernizacja systemu SAMP/T NG przez konsorcjum Eurosam nie ogranicza się jedynie do samego pocisku. Równolegle wprowadzane zostają nowe radary Thales Ground Fire 300 i Leonardo Kronos Grand Mobile HP, które znacznie zwiększają zasięg detekcji i liczbę śledzonych celów. Nowe kabiny dowodzenia odpowiadają za elastyczniejsze zarządzanie ogniem.
Zasięg nowego pocisku Aster Block 1 NT ma wynosić do 150 km, a skuteczność zwalczania pocisków balistycznych ma sięgać nawet do 1500 km ich zasięgu. Co więcej, konstruktorzy deklarują, że nowy efektor poradzi sobie także z celami hipersonicznymi. Dla porównania, Patriot PAC-3 ma niższy zasięg, choć jego skuteczność została wielokrotnie potwierdzona bojowo. Europejski pocisk może jednak zyskać przewagę dzięki nowoczesnej architekturze i integracji z wieloma platformami, w tym okrętami wyposażonymi w wyrzutnie Sylver.
Ląd, morze i eksport
Pociski Aster Block 1 NT mają trafić nie tylko do zestawów naziemnych, lecz także na pokłady jednostek marynarek wojennych Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii. System PAAMS, wykorzystywany m.in. na niszczycielach Daring czy fregatach Horizon, zyska dzięki temu nową siłę rażenia. Co istotne, Astery brały już udział w działaniach bojowych, m.in. na Morzu Czerwonym, gdzie z powodzeniem zwalczały drony i rakiety wystrzeliwane przez Hutich.
Zobacz także:
Europejczycy nie chcą już tylko się przyglądać, jak Amerykanie rozdają karty w dziedzinie obrony powietrznej. Konsorcjum Eurosam pokazuje, że potrafi działać szybko i skutecznie. Nowe testy, plany zwiększenia produkcji i skrócenie terminów dostaw to oczywisty znak, że Europa chce mieć własne, niezależne rozwiązania, a nie wyłącznie polegać na tym, co przychodzi z USA.
*Grafika wprowadzająca wygenerowana przez AI