REKLAMA

Fala oszustw na OLX. Nasza czytelniczka straciła 3000 zł. Serwis mówi, że robi co może

Internauci ostrzegają, że w ostatnich miesiącach nasiliły się ataki na użytkowników platformy OLX. Sprawdziliśmy u źródła, jak duża faktycznie jest skala tych naruszeń oraz w jaki sposób firma broni swoich klientów.

22.03.2021 17.46
oszustwo olx phishing whatsapp
REKLAMA

Odezwała się do nas czytelniczka Marta, która w odpowiedzi na nasz styczniowy artykuł podzieliła się historią związaną z serwisem OLX. W swoim mailu opowiada, że została oszukana przez cyberprzestępców, którzy ukradli jej z konta 3000 zł. Chociaż sama nie dowierzała, że ludzie mogą paść ofiarą oszustw „metodą na wnuczka”, to teraz sama stała się jedną z tych „naiwnych” pokrzywdzonych.

REKLAMA

Wcześniej nie przyszło mi do głowy, aby szukać czegokolwiek na temat „przesyłki z OLX”. Świetna, głośna reklama w TV, więc stwierdziłam: „dlaczego nie”? Przecież tak o niej głośno. Skorzystałam… — zaczyna swoją historię nasza czytelniczka

Oszustwo polega na tym, że cyberprzestępcy podszywają się pod kupujących i wyłudzają od nich loginy i hasła do bankowości elektronicznych, numery kart płatniczych, kody SMS do potwierdzania lewych transakcji itp. Bardzo często odzywają się na podany przy ogłoszeniu numer za pomocą komunikatora WhatsApp i podsyłają w wiadomości link do spreparowanej strony internetowej.

Mam żal do siebie, ale również do banku, ponieważ dbają o wszelkiego rodzaju zabezpieczenia, ale widocznie zbyt mało - dodaje oszukana „na OLX”.

W przypadku Marty zarówno bank, jak i policja rozkładają przy tym bezradnie ręce, gdyż kobieta de facto przekazała wrażliwe dane przestępcom. Nasza czytelniczka planuje mimo to walczyć — przekonuje, że w systemach bankowości są luki i powinny być one lepiej zabezpieczone (poprzez np. powiadomienia SMS o wypłacie pieniędzy z konkretnego bankomatu wraz z nazwą miejscowości).

Czy historia Marty to jednostkowy przypadek, czy też systemowy problem w OLX? Spytaliśmy u źródła.

Sprawa jest poważna, bo przed oszustami ostrzega Komisja Nadzoru Finansowego. Paulina Rezmer, czyli przedstawicielka serwisu piastująca w OLX stanowisko Senior PR Specialist, w odpowiedzi na pytania Spider’s Web przyznaje, że firma wie o problemie phishingu. Przedsiębiorstwo jest w kontakcie „z instytucjami finansowymi, policją i CERTem w celu ustalenia rzeczywistej skali problemu”.

Współpracujemy z firmą, która monitoruje sieć i w naszym imieniu kontaktuje się z odpowiednimi usługodawcami w celu zgłoszenia phishingu, zgłaszamy tam miesięcznie średnio 300 fałszywych stron podszywających się tylko pod nasz serwis, z czego skutecznie zamknąć udaje się ponad 200 — wyjaśnia Paulina Rezmer, Senior PR Specialist w OLX

Serwis blokuje fałszywe domeny, które wykorzystują jego nazwę i logotyp. Oprócz tego zespół moderacji OLX usprawnia swoje algorytmy, których zadaniem jest wyszukiwanie phishingowych wiadomości wysyłanych przez chat do użytkowników. Nie mają jednak sposobu na to, by bronić użytkowników, gdy ci korzystają z komunikatorów takich jak WhatsApp, gdzie oszustwa dokonywane są najczęściej.

Serwis potwierdza, że większość witryn udających polskie OLX jest „przetrzymywana i rejestrowana na serwerach w krajach Europy Wschodniej”.

Aby zminimalizować ryzyko utraty pieniędzy, a tym samym nie podzielić losu pani Marty, warto korzystać do kontaktu ze sprzedającym z aplikacji OLX. Nie powinno się też klikać w odnośniki, zwłaszcza jeśli te wyglądają podejrzanie, a już pod żadnym pozorem nie powinno się podawać obcym ludziom danych logowania do banku, numeru karty płatniczej ani tym bardziej kodów przesłanych przez bank SMS-em.

Nigdy nie podawaj numeru karty płatniczej po to, aby otrzymać pieniądze. Podanie numeru karty oznacza, że ktoś pobierze z niej pieniądze — podkreśla Paulina Rezmer z OLX

Przedstawicielka serwisu przypomina przy tym, że twórcy usługi robią sporo w celu ostrzegania i edukowania użytkowników — prowadzone są kampanie w mediach społecznościowych, prasie itp. ostrzegające przed zagrożeniami i promujące Przesyłki OLX jako bezpieczną i wygodną opcję. Najwyraźniej odnosi to efekty, gdyż notowanych jest więcej zgłoszeń oszustw przed faktem niż po fakcie.

REKLAMA

Edukujemy naszych użytkowników wszelkimi możliwymi drogami: poprzez komunikaty bezpośrednio w aplikacji, drogą mailową, w mediach społecznościowych, a także na blogu OLX — kwituje swoją wypowiedź moja rozmówczyni

W takich przypadkach jak u pani Marty, gdy do oszustwa już dojdzie, konieczny jest niestety kontakt z policją, bo przepisy nie dają OLX narzędzi pozwalających na odzyskanie pieniędzy samodzielnie. Firma współpracuje jednak z organami ścigania od wielu lat (w tym w zakresie edukacji funkcjonariuszy) i udostępnia policji, w granicach prawa, wszystkie niezbędne informacje.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA