Trylogia Mass Effect powraca. Już za dwa miesiące ma zabłysnąć na nowych konsolach
Jedno z najgłośniejszych dzieł w historii gier RPG z gatunku science-fiction zostanie udostępnione na nowoczesne sprzęty, z odświeżoną oprawą graficzną. Pod warunkiem, że Mass Effecta nie powstrzyma koronawirus.
Gry z trylogii Mass Effect – szczególnie druga i trzecia część – znalazły szerokie grono krytyków. Zarzucano im uproszczenie mechanik typowych dla gier RPG, co nie spodobało się hardkorowym fanom gatunku. Narzekano na wiele sztucznie wydłużających grę elementów i szablonowe wręcz podejście do takich aspektów gry, jak zbieranie drużyny. Fani mają jednak do wszystkich krytyków jedno pytanie: no i co z tego?
Mass Effect to jedna z najbardziej udanych gamingowych kosmicznych oper w historii gatunku. Epicka opowieść, wspaniała oprawa, cudowna narracja i genialny projekt świata zapewniły milionom graczy dziesiątki godzin fenomenalnej przygody. I choć gra w aspekcie swojej mechaniki z pewnością mogłaby być lepsza (momentami bardziej przypomina strzelankę Gears niż rasowego RPG-a), tak jej rozmach i ładunek emocjonalny są w zasadzie niepowtarzalne.
Zresztą wystarczy obejrzeć powyższy zwiastun. Jako oddany fan serii mogę powiedzieć, że nie ma w nim krzty przesady. Tak, te gry były aż tak epickie.
A teraz wracają. Trylogia Mass Effect ma szansę zachwycić nowe pokolenie graczy. Starsi fani docenią odświeżoną oprawę graficzną.
Plotki o odświeżeniu trylogii Mass Effect krążą po sieci już od pewnego czasu, choć niestety ze źródeł o trudnej do oszacowania wiarygodności. Tym razem jednak głos zabrał Jeff Grubb – dziennikarz, który wielokrotnie udowodnił wiarygodność swoich źródeł. Grubb potwierdził, że wie z wielu źródeł, że trylogia Mass Effecta faktycznie pojawi się na konsolach PlayStation 4, Switch i Xbox One. Co więcej, pojawić się ma lada moment.
Jak zdradza Grubb, Electronic Arts zamierza oficjalnie zapowiedzieć grę na początku października, po czym oddać ją w ręce graczy jeszcze w tym samym miesiącu. Grubb zaznacza jednak, że wszystkie studia deweloperskie mają teraz bardzo utrudnioną pracę z uwagi na pandemię koronawirusa. Dziennikarz twierdzi, że nie ma informacji o opóźnieniach – te jednak zdecydowanie mogą się pojawić.
Jako ultra fan serii (mi tam się bardzo podobał nawet bardzo nisko oceniany spin-off Mass Effect: Andromeda) wręcz nie mogę wytrzymać z niecierpliwości. Powrót do przygód Sheparda w oprawie audiowizualnej gwarantowanej przez moc Xboxa One X? Nawet nie próbujcie mi tego skaszanić…
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News. (