REKLAMA

Steam wchodzi w streaming gier, również w Polsce. Wybrał drogę na skróty

O Steam Cloud Play plotki krążyły już od pewnego czasu. Odkrywane w różnych miejscach odnośniki sugerowały, że Steam szykuje rywala dla PlayStation Now czy xClouda. Możemy potwierdzić, że wszyscy mieli rację i się mylili.

28.05.2020 14.52
Steam wchodzi w streaming gier. Również w Polsce
REKLAMA
REKLAMA

Coraz więcej platform inwestuje w streaming gier, postrzegając go jako przyszłość całej branży. Technologia ta umożliwia przetwarzanie całego kodu gry w chmurze, redukując rolę urządzenia gracza do systemu nadawczo-odbiorczego, czyli gamepada i wyświetlacza. Całkowicie eliminuje problem piractwa, zapewniając przy tym graczom dostęp do dowolnych gier niezależnie od urządzenia, jakim aktualnie dysponują.

Streaming gier to jednak nadal dość odległa przyszłość z uwagi na ogromne wymagania, jakie tego rodzaju usługi stawiają infrastrukturze internetowej. Opóźnienia w sterowaniu (tak zwany input lag) nieuniknione u większości graczy z uwagi na typ ich łącza internetowego sprawiają, że usługi strumieniujące gry to nadal głównie ciekawostka. Choć interesują się tym i inwestują w to niemal wszystkie największe firmy branży gier. Wszystkie – poza Valve’em.

Steam nadal nie ma w swojej ofercie takiej usługi, mimo iż jest absolutnym liderem na rynku platform dla PC. Niemal całkowicie wygryzł z tego świata platformę Xbox, prawdopodobnie jedynym istotnym dla niego rywalem na dziś jest Epic Games. Tymczasem Sony ma już swoje PlayStation Now (niedostępne w Polsce), Microsoft kończy prace nad xCloudem. Działają też Google Stadia (niedostępne w Polsce) oraz GeForce Now. Teraz Valve odkrywa swoje karty.

Steam Cloud Play to usługa agregująca inne platformy streamingowe. Na razie GeForce Now, później inne.

Valve nie podjął ryzyka tworzenia własnej usługi streamingowej. Zdecydował się wykorzystać dominującą pozycję Steama na PC, by przekonać właścicieli takich usług do bycia ich promotorem i pośrednikiem. Na razie nie wiemy, ilu partnerów będzie miał w tej kwestii, choć poznaliśmy nazwę pierwszego. To GeForce Now, którego usługa będzie dostępna z poziomu aplikacji Steam.

Ceny abonamentu na GeForce Now nie są zmienione pod wpływem partnerstwa z Valve’em – nadal będziemy płacić 25 zł miesięcznie. Tak po prawdzie to Valve nie jest tu nawet pośrednikiem w transakcji, płatność za dostęp do usługi będziemy dokonywać bezpośrednio u Nvidii.

REKLAMA

Valve ograniczy się więc do głębszej integracji swojej usługi Steam z usługami streamingowymi partnerów. Bez wątpienia jest to krok mądrze zachowawczy – przyszłość streamingu gier jest niejasna, a przede wszystkim to nadal, tak po prostu, przyszłość. W pewnym momencie jednak te usługi dojrzeją i nie będą potrzebowały partnerów takich, jak Valve. Jeżeli xCloud, PlayStation Now czy Stadia odniosą sukces i zapewnią odpowiedni poziom techniczny – może być za późno na budowanie własnych, steamowych chmur i centr danych.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA