REKLAMA

Mamy przełom. Canon kończy z rozwojem obiektywów do lustrzanek i stawia tylko na bezlusterkowce

Tej informacji nikt się nie spodziewał. Canon, słowami swojego starszego menedżera, poinformował o zaprzestaniu rozwoju obiektywów EF. Od teraz cała para idzie w rozwój obiektywów do bezlusterkowców.

Canon EOS-1D X Mark III
REKLAMA
REKLAMA

Zaledwie dwa dni po premierze przełomowej lustrzanki EOS 1DX Mark III, Canon zrzuca prawdziwą bombę, która może na zawsze odmienić fotograficzny biznes tego giganta, a może wręcz całą branżę foto.

Richard Shepherd, starszy menedżer Canon EMEA odpowiedzialny za strategię marketingową i marketing produktów, w wywiadzie dla Digital Camera World stwierdził, że Canon nie zamierza wypuszczać nowych obiektywów EF, czyli z bagnetem stosowanym w lustrzankach. Firma zamierza się skupić w stu procentach na rozwoju nowego systemu obiektywów RF przeznaczonych do bezlusterkowców.

Shepherd zostawia jednak jedną otwartą furtkę. Nowe obiektywy EF nie są już priorytetem, ale jeśli rynek będzie się domagał nowej konstrukcji tej linii, Canon postara się ją wyprodukować. Widać więc, że producent nie chce palić za sobą żadnych mostów.

Koniec rozwoju obiektywów Canon EF - co to oznacza dla fotografów?

 class="wp-image-1066284"

Posiadacze lustrzanek Canona obecnie nie muszą bać się o swój system. Canon nie rezygnuje z produkcji istniejących obiektywów, więc nadal będzie można kupować nowe produkty. Serwisy i obsługa posprzedażowa również będą działały na dotychczasowych zasadach.

Canon stwierdza jedynie, że nie należy spodziewać się premier zupełnie nowych konstrukcji optycznych. Baza obiektywów do lustrzanek Canona jest przeogromna, więc nie powinno być problemu z doborem odpowiednich narzędzi.

Poza tym rynek nie lubi próżni. Ogłoszenie Canona może być zachętą do działania dla producentów zewnętrznych, np. Sigmy i Tamrona. Canon zasadniczo oddaje pole do innowacji firmom trzecim, a przecież nadal warto rozwijać system obiektywów, bo baza użytkowników lustrzanek Canona jest ogromna. Do tego pojawią i będą się pojawiać kolejne lustrzanki w ofercie.

Postawienie na obiektywy RF to duża zmiana dla samego Canona.

canon eos r recenzja class="wp-image-878575"

I jest to zmiana na lepsze. Nowy system bezlusterkowców Canona jest rozwijany bardzo dynamicznie. Obok pierwszego modelu EOS R pojawił się tańszy EOS RP, a później EOS Ra przeznaczony do astrofotografii. Lada moment mamy zobaczyć nowe aparaty, w tym sprzęt z matrycą o bardzo wysokiej rozdzielczości.

System natywnych obiektywów RF ma już 10 przedstawicieli. To zupełnie nowe obiektywy, o nowoczesnej i przyszłościowej konstrukcji optycznej, gotowej do współpracy z aparatami o wysokich rozdzielczościach. Wiele z tych obiektywów to prawdziwe perełki.

To jednak zaledwie ułamek tego, co oferuje linia lustrzanek, więc jeśli bezlusterkowce Canona mają być traktowane serio, muszą dysponować bogatym zapleczem optyki. Równoległy rozwój linii EF i RF byłby bardzo trudny i kosztowny, więc postawienie wszystkiego na linię RF z pewnością pomoże Canonowi szybciej stworzyć duży system bezlusterkowy.

A co to oznacza dla rynku?

Postawienie na bezlusterkowce wyraźnie pokazuje kierunek rozwoju całego rynku. Przyszłością są aparaty bez luster i można sądzić, że lustrzanki będą powoli wygaszane. Tą samą drogą szło Sony, które zaprzestało rozwoju lustrzanek, postawiło na bezlusterkowce, a dzięki temu dziś jest pod kątem sprzedaży numerem jeden na większości największych rynków.

canon eos r pierwsze wrażenia class="wp-image-798499"

Z punktu widzenia firmy to się po prostu opłaca, bo przesiadka z lustrzanki na bezlusterkowca wiąże się z wymianą całego systemu, a więc z dużym nakładem finansowym. Fotograf musi skompletować wszystkie obiektywy od nowa, więc producent zarobi na nich drugi raz.

REKLAMA

W całej tej sytuacji dziwi mnie jednak otwarte stanowisko Canona. Rzadko kiedy słyszymy tak mocne słowa ze strony firmy, a już zwłaszcza z ust osoby odpowiedzialnej za marketing. Przeważnie firmy unikają konkretów, by nie zrazić do siebie obecnych, bardziej konserwatywnych użytkowników.

Canon gra w otwarte karty, co naprawdę doceniam. Podobnie jak doceniam kierunek rozwoju, jako że jestem dużym entuzjastą bezlusterkowców. Pozostaje czekać na owoce tych zapowiedzi, czyli nowe obiektywy systemu RF. Życzyłbym sobie, by Canon do obecnych, ultrajasnych konstrukcji dołączył kilka mniejszych i tańszych stałoogniskowych obiektywów ze światłem f/1.8.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA