REKLAMA

Canon EOS-1D X Mark III oficjalnie zapowiedziany. To bestia dla profesjonalnych fotografów

Firma Canon postanowiła uciąć wszelkie plotki i oficjalnie zapowiedzieć swój sztandarowy model Canon EOS-1D X Mark III. Mówiąc krótko: profesjonalni fotografowie mają na co czekać.

Canon EOS-1D X Mark III
REKLAMA
REKLAMA

  Canon EOS-1D X Mark III

Prędkość do 20 kl./s, karty Cfexpress i AF oparty o technologię Deep Learning

Canon EOS-1D X Mark III ma być rekordowo szybkostrzelną lustrzanką. Aparat oferuje 16 kl./s w trybie migawki mechanicznej i 20 kl./s w trybie migawki elektronicznej.

System AF ma oferować znakomitą precyzję, niezawodność oraz pewne śledzenie obiektów - ma poprawić stabilność śledzenia, zarówno w wizjerze optycznym, jak i podczas filmowania w trybie Live View. Producent chwali się, że Canon EOS-1D X Mark III ma wykorzystywać elementy procesów deep learning, czyli uczenia maszynowego. Ma to pomóc w uzyskaniu dużo większej skuteczności systemów śledzenia, adaptujących się do poszczególnych sytuacji.

Canon EOS-1D X Mark III class="wp-image-1026154"

Dodatkowo wizjer optyczny EOS-1D X Mark III korzysta z nowego czujnika AF, oferującego około 28-krotnie większą (porównując z EOS-1D X Mark II) rozdzielczość w centralnych partiach matrycy. To oznacza, że nowa lustrzanka powinna świetnie radzić sobie z ustawianiem ostrości nawet w ciemnościach. Zresztą do zdjęć nocnych dostosowano nawet ergonomię, wstawiając podświetlane przyciski.

Równie dobrze sytuacja wygląda w trybie podgląd na żywo. Matryca Canona EOS-1D X Mark III bazuje na dobrze znanym i cenionym systemie Dual Pixel CMOS AF z 525 polami AF, który zapewnia pokrycie około 90 × 100 proc. powierzchni matrycy.

Wysoka prędkość zdjęć na nic się zda, jeśli korpus nie będzie mieć wydajnego bufora oraz systemu szybkich kart pamięci. Projektanci zadbali także o to. Canon EOS-1D X Mark III ma gniazdo kart CFexpress, które umożliwiają zapis 5-krotnie większej serii RAW w porównaniu do modelu poprzedniej generacji. Zapisane zdjęcia można będzie szybko przesyłać przez sieć Wi-Fi oraz Bluetooth.

Nowa tajemnicza matryca, format HEIF

Niby wiemy już dużo o nowym aparacie, ale japoński producent nie zdradził wszystkich informacji. Z informacji prasowej dowiadujemy się jedynie, że Canon EOS-1D X Mark III ma otrzymać całkowicie nową matrycę CMOS i procesor Digic. Zakładam, że będzie to sensor pełnoklatkowy, chociaż nigdzie nie jest to oficjalnie napisane. EOS-1D X Mark II ma sensor o rozdzielczości 18,1 Mpix, natomiast plotki mówią, że jego następca otrzyma matrycę o dużo wyższej rozdzielczości, prawdopodobnie 28,1 Mpix wraz z podwójnym procesorem Digic 9. Ten zestaw będzie zapewniać „najwyższą jakość obrazu przy jeszcze wyższych czułościach ISO”, a także rejestrować 10-bitowe zdjęcia w formacie HEIF.

Canon EOS-1D X Mark III class="wp-image-1026160"

Czym jest HEIF, czyli High Efficiency Image File Format? To format plików zdjęciowych, który docelowo ma zastąpić wysłużony format JPEG. Jego zaletą jest znacznie udoskonalona kompresja bez wyraźnej straty jakości. A zatem pliki JPEG zapisane w tym formacie będą zajmować sporo mniej miejsca na karcie pamięci niż odpowiednie pliki JPEG. Oprócz tego daje lepszą dynamikę i reprodukcję koloru. Jeśli się nie myślę, będzie to pierwszy aparat fotograficzny, który wykorzystuje format HEIF. Format ten jest on wykorzystywany od kilka lat przez smartfony z Androidem oraz jako HEIC w iPhone'ach.

Aparat rejestruje filmy 4K/60p 10-bit na wewnętrznym nośniku, a także filmy w formacie RAW, ograniczając konieczność posiadania zewnętrznych rekorderów. Jest także profil C-Log (Canon Log). Peter McKinnon będzie zadowolony.

Brak stabilizacji matrycy i zmiany w ergonomii?

Producent nie odkrył wszystkich kart. Wprawdzie otrzymaliśmy oficjalne zdjęcia korpusu, ale tylko przedstawiające jego przód oraz detale. Nie wiadomo natomiast, jak wygląda tył aparatu. To może sugerować, że Canon planuje tam jakieś duże zmiany. Czyżby miał pojawić się tam panel dotykowy jak w modelu EOS-R?

 class="wp-image-1026196"

W obszernych plotkach na temat Canona EOS-1D X Mark III, które pojawiały się w sieci od dawna, była mowa o systemie stabilizacji matrycy. Niestety w oficjalnych informacjach nie ma na ten temat ani słowa. Wiele wskazuje na to, że trzeba będzie się obejść smakiem, ale kto wie - może po prostu system nie jest jeszcze dopracowany i Canon poda informacje na jego temat dopiero przy finalnej premierze. Stabilizacja matrycy to chyba najbardziej oczekiwana funkcja nowego aparatu.

Canon EOS-1D X Mark III — cena i dostępność

REKLAMA

Producent nie zdradził oficjalnej ceny ani daty premiery nowego profesjonalnego korpusu. Logiczny wydaje się jednak wniosek, że Canon EOS-1D X Mark III będzie dostępny, chociaż kilka miesięcy przed Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio w 2020 r. To właśnie do obsługi tego typu dużych imprez sportowych takie aparaty są stworzone. Canon EOS-1D X Mark II został zaprezentowany w lutym 2016 r., więc kto wie, może jego następca także trafi na półki sklepowe na początku 2020 r.

Na koniec ciekawosta. Canon zapowiedział EOS-1D X Mark III, Nikon również już we wrześniu oficjalnie przyznał się do pracy nad model D6. W obu przypadkach nie znamy nie tylko wszystkich parametrów, ale nawet dat wejścia do sprzedaży. Tymczasem Sony już pokazało finalny model A9 Mark II, który jest realną konkurencją dla obu aparatów. Ba, nawet jego poprzednik, Sony A9, byłby konkurentem, gdyby tylko wspomniane lustrzanki w ogóle istniały. To dużo mówi o tempie rozwoju tych trzech firm.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA