REKLAMA

„Masz przejebane. Jak nie chcesz iść siedzieć, to lepiej się ze mną skontaktuj” - Polacy odbierają takie maile od szantażysty

Zadzwonił do mnie przed chwilą tata i poprosił, żebym sprawdził maila. Sprawdziłem. Wygląda na to, że ktoś próbuje właśnie zaszantażować Polaków wmawiając im, że szpiegował ich i wie na ich temat wszystko.

„Masz przejebane (…) Jak nie chcesz iść siedzieć, to lepiej się ze mną skontaktuj” - Polacy odbierają maile od szantażysty
REKLAMA
REKLAMA

Mój tata dostał na firmową pocztę maila zatytuowanege „Masz przejebane..”:

Czy oszust mówi prawdę?

Mój tata raczej nie wpadł w panikę, ale poprosił mnie, żebym się temu przyjrzał. Szybkie sprawdzenie w Google pokazało, że podany adres IP pochodzi z Australii.

Próba zadzwonienia na podane numery telefonów nie przyniosła skutku. Pierwszy nie przyjmuje połączeń przychodzących, a drugi jest rzekomo niepoprawny. Możliwe, że operatorzy już zareagowali i odcięli szantażystę od kontaktu z potencjalnymi ofiarami.

 class="wp-image-760795"

Za tym, że oszust kłamie, że posiada na temat ofiary wszystkie informacje może przemawiać fakt, że wielu użytkowników dostało identycznego maila. Próba sprawdzenia numerów telefonów w Google pokazała, że setki osób dostały dzisiaj podobnego maila i próbują znaleźć w sieci informacje na temat numerów telefonów.

Do układanki nie pasuje też fakt, że mój tata od września zmienił smartfona - czyli jeśli oszust mówi prawdę, to musiałby shackować zarówno stary, jak i nowy telefon. To mało prawdopodobne. Oba telefony taty działały na różnych systemach operacyjnych.

Cała akcja wygląda też trochę na próbę zepsucia PR-u panu Piotrowi Grodkowskiemu. Podanie jego danych w mailu z szantażem oraz dodatkowe ujawnienie numerów telefonów może zaszkodzić ich właścicielowi. Może właśnie o to chodziło szantażyście.

Dostałem takiego maila - co robić?

Proponuję nie robić nic. Nie oddzwaniać, nie odpisywać i nie klikać w linki i dokumenty, które może w kolejnych mailach podesłać oszust. Być może osoba ta dopiero robi sobie grunt pod prawdziwe oszustwo. Pierwszym mailem zyskała uwagę ofiary. W drugim mailu może skusić je do kliknięcia w coś, co rzeczywiście zainfekuje smartfon lub komputer.

REKLAMA

Warto też maila oznaczyć jako spam. Wtedy filtry antyspamowe nauczą się go rozpoznawać i w przyszłości uchroni to kolejne osoby przed próbą naciągnięcia.

Próbę oszustwa można zgłosić również na policję.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA