Wybór abonamentu już nie jest przeprawą przez pole minowe. Jednak nim ruszysz do salonu, zbierz drużynę
Plus jest kolejną polską siecią, która upraszcza swoją ofertę. Zmierzamy wreszcie do momentu, w którym przeglądanie stron internetowych operatorów w poszukiwaniu idealnego abonamentu nie będzie przypominać przeprawy przez pole minowe.
Chociaż zawodowo zajmuję się śledzeniem ofert polskich telekomów, podczas przeglądania stron internetowych działających w naszym kraju sieci zwykle klnę pod nosem. Dotarcie do poszukiwanych informacji wymaga przeklikiwania się przez dziesiątki podstron i wertowania długich regulaminów.
Wybranie optymalnej oferty na abonament to zawsze było czasochłonne zajęcie.
Operatorzy przyzwyczaili nas do tego, że co chwilę organizują nowe promocje. Każdy abonament ma wiele wariantów, a do tego jest masa dodatkowych pakietów. Do tego inne cenniki obowiązują w internecie, inne na infolinii, a jeszcze inne w stacjonarnych punktach sprzedaży. Istny galimatias.
Na szczęście powoli docieramy do momentu, w którym operatorzy zaczynają dbać o czas swoich klientów. W dobie usług no-limits odeszły w końcu w niepamięć pakiety minut, a oferty różnią się przede wszystkim ceną i wielkością pakietu internetowego. Kolejne oferty budowane są w myśl zasady less is more.
Nowa oferta sieci Plus reklamowana jest słowami prostota i przejrzystość.
Szybki rzut oka na nową propozycję operatora wystarcza, żeby stwierdzić, że w tym przypadku polski telekom odrobił pracę domową. Oferta Plusa, która weszła w życie 14 lutego, nie wymaga od klientów wertowania dziesiątków stron i rozpisywania tabeli, żeby porównać, który wariant będzie bardziej opłacalny.
Na nową ofertę Plusa składają się trzy abonamenty różniące się ceną. Sieć zrezygnowała z zaokrągleń na rzecz kwot w wysokości 30 zł, 40 zł i 50 zł. To, co klienci otrzymują w zamian, można opisać w ramach prostej małej tabeli. W każdym wariancie dostępne są usługi głosowe i wiadomości w modelu no-limits.
Abonamenty oprócz ceny różni przede wszystkim… wielkość paczki danych. Więcej na temat uaktualnionej i uproszczonej oferty, która zadebiutowała na tegoroczne Walentynki, znajdziecie w materiale omawiającym nowe abonamenty w sieci Plus na początek 2018 roku.
Operatorzy stawiają na łączenie usług na jednym rachunku.
Operatorom zależy na tym, by każdy klient zachęcał innych do skorzystania z jego sieci. W dobie usług no-limits, telekomy nie mogą już jednak liczyć na to, że rodziny i bliscy znajomi zdecydują się na ofertę od tego samego usługodawcy ze względu na np. pakiet darmowych rozmów wewnątrz sieci.
Nowym sposobem na to, by przemienić swoich klientów w ambasadorów marki, są rabaty za łączenie usług w ramach jednego abonamentu. W przypadku nowej oferty sieci Plus można dokupić drugi abonament za połowę ceny, co w Plusie obniża koszt za jedną kartę SIM do poziomu 22,5 zł, 30 zł i 37,5 zł.
Opłatę miesięczną można dodatkowo obniżyć, decydując się na więcej kart SIM. Plus oferuje możliwość wykupienia łącznie 4 kart, z czego trzy oferowane są ze zniżką 50 proc. W przypadku bazowego abonamentu za 50 zł obniża to cenę za jedną kartę SIM do poziomu 31,25 zł.
Nowa oferta na smartDOM od Plusa tylko utwierdza w przekonaniu, że łączone pakiety to przyszłość.
Podpisywanie umowy na jeden numer przestaje być ekonomicznie uzasadnione, co widać na przykładzie ofert abonamentowych kolejnych sieci. Konstrukcja oferty Plusa w przejrzysty sposób pokazuje, że naprawdę atrakcyjne warunki można uzyskać, decydując się na karty SIM od jednego dostawcy dla całej rodziny.
Wykupywanie kilku kart SIM to jednak tylko jedna strona medalu, a osoby szukające usług tylko dla siebie nie zostały całkowicie na lodzie. W ramach pakietów smartDOM można wykupić jednocześnie abonament na m.in. telefon, internet, telewizję, prąd, gaz i usługi bankowe, co obniża sumaryczny koszt za rachunki.
Podobnie jak w przypadku abonamentu na telefon, tak i system pakietów typu smartDOM w Plusie został 14 lutego uproszczony. Od teraz ze względu na zniknięcie ograniczeń kwotowych więcej osób będzie mogło skorzystać z łączenia usług w zamian za rabaty.
SmartDOM od Plusa
Do tej pory z usługi SmartDOM mogły skorzystać osoby, które przekroczyły próg cenowy za dwa abonamenty. Operator nie chciał dawać rabatów klientom, którzy decydowali się na najtańsze warianty pakietów. Sieć zmienia jednak swoją strategię i pozwoli niemal łączyć dowolne oferowane przez siebie pakiety.
Oferta jest bardzo prosta. Wysokość przyznanego rabatu za łączenie usług to 10 zł za każdy kolejny abonament. Dla przykładu opłacanie w Plusie telefonu, internetu, telewizji, prądu, gazu i usług bankowych pozwoli zaoszczędzić 50 zł miesięcznie, a to zresztą nie koniec potencjalnych oszczędności.
Podobny kształt ma oferta dla klientów biznesowych, którzy szukają oszczędności. Również w tym wypadku można podpisać umowę na wiele usług jednocześnie. Więcej o pakietach łączonych, które zadebiutowały 14 lutego, pisaliśmy w materiale poświęconym nowej ofercie sieci Plus w ramach smartDOM i smartFIRMA.
Nowa oferta Plusa to efekt zmian na rynku telekomunikacyjnym.
Kilka lat temu, by uzyskać atrakcyjną ofertę na usługi telekomunikacyjne, trzeba było spędzać godziny na samodzielnym porównywaniu ofert. Osoby mniej cierpliwe często decydowały się na droższy abonament, niż był im faktycznie potrzebny. Na szczęście taki model sprzedaży usług odchodzi do lamusa.
Przykład sieci Plus to kolejny dowód na to, że oferty telekomów są coraz łatwiejsze w odszyfrowaniu. Teraz osoby poszukujące jak największych oszczędności, zamiast wertować gazetki promocyjne i ukryte podstrony opisujące pakiety, muszą sprawdzić, czy i ile usług mogą przenieść do jednego dostawcy.