DJI szykuje drona Mavic Air, czyli tańszą alternatywę Mavica Pro
Co za zmiany na rynku dronów! Po ostatnich rewelacjach GoPro, cena drona Karma znacznie spadła, ale to nie koniec dobrych wieści. Nadchodzi DJI Mavic Air, czyli lżejsza i tańsza wersja Mavica Pro.
Już w najbliższy wtorek DJI pokaże nowość w swojej ofercie. Firma zaprasza na specjalne wydarzenie, które odbędzie się w Nowym Jorku i będzie transmitowane na stronie live.dji.com. Początek o godzinie 16:00 czasu polskiego.
Nowością ma być nowy dron w ofercie: DJI Mavic Air.
Według serwisu DroneDJ, DJI zaprezentuje drona Mavic Air. Ma to być mniejsze, lżejsza, szybsza i tańsza wersja Mavica Pro. Na filmie zapowiadającym konferencję słyszymy słowa:
To wskazówka, że nowe urządzenie będzie niewielkie. DJI Mavic Air (o ile ta nazwa się potwierdzi) mógłby załatać w ofercie lukę, jaka wytworzyła się pomiędzy tanim dronem DJI Spark, a droższym i bardziej zaawansowanym DJI Mavic Pro. DJI lubi takie różnicowanie oferty, co wcześniej widzieliśmy na przykładzie dronów Phantom, które potrafiły mieć cztery odmiany różniące się cenami.
Ruch DJI byłby też kolejną świetną odpowiedzią na obniżki cen drona GoPro Karma.
GoPro niedawno ogłosiło, że opuszcza rynek dronów, co od razu… zwiększyło zainteresowanie dronem GoPro Karma, bo jego cena spadła. Trwa obecnie promocja na drona, w której można kupić Karmę z gimbalem i z kamerą GoPro Hero 6 za 4500 zł (koszt samej kamery to 1890 zł). Drona bez kamery kupimy za 3000 zł. W skład obu zestawów wchodzi aparatura do sterowania.
Przy takich cenach warto rozważyć Karmę jako alternatywę Mavica Pro. Za drona DJI zapłacimy 4400 zł za wersję podstawową i 5300 zł za zestaw Combo z dodatkowymi akcesoriami. Tutaj również aparatura jest w obu zestawach.
Tym samym Karma stała się chwilowo bardziej opłacalnym wyborem. Po premierze DJI Mavic Air ponownie wszystko może się zmienić na korzyść chińskiego producenta. Byłby to kolejny raz, kiedy DJI pokrzyżuje plany GoPro.
I jeśli Mavic Air będzie udanym produktem (a czy DJI ma w ofercie nieudane?), to najpewniej będzie kolejnym gwoździem do trumny drona GoPro Karma. Szkoda że tak wyszło. Być może gdyby Karma weszła do sprzedaży wcześniej, dzisiejszy obraz rynku dronów wyglądałby zupełnie inaczej. A zapowiada się na to, że w najbliższym czasie Mavic Pro i Mavic Air będą podstawowym wyborem wielu filmowców i hobbystów, którzy oczekują dobrej jakości wideo w 4K.
Swoją drogą: gdzieś już widziałem podział linii sprzętu elektronicznego na Pro i Air...