Przepiękny olbrzym. Samsung Galaxy Note 8 w naszych rękach
Samsung Galaxy Note 8 został właśnie oficjalnie zaprezentowany, a my mieliśmy okazję zapoznać się z nim już tydzień przed premierą. Oto nasze pierwsze wrażenia!
Samsung Galaxy Note 8 to jedna z najważniejszych tegorocznych premier na rynku mobilnym, zwłaszcza dla Samsunga. Wszyscy pamiętamy porażkę poprzedniego modelu, który został wycofany z rynku po problemach z akumulatorem. Wiele osób zastanawiało się, czy po tej gigantycznej wpadce Samsung zdecyduje się na kontynuację linii Note.
Zdecydował. I nie zamierza żyć przeszłością. Na zamkniętym pokazie dla mediów nie było ani słowa o błędach poprzednika, a na scenie padło tylko jedno zdanie o akumulatorze: spełnia nowe wytyczne bezpieczeństwa „8-Point Battery Safety Check”.
Tym samym Samsung zamyka za sobą przykry rozdział z ubiegłoroczną wpadką i idzie naprzód.
Zobacz Samsunga Galaxy Note 8 na naszym filmie.
Jednym z największych (dosłownie!) wyróżników Samsunga Galaxy Note 8 jest przepiękny ekran Infinity zajmujący praktycznie cały front urządzenia.
Panel ma aż 6,3 cala przekątnej, rozdzielczość QHD+ (1440x2960) i proporcje 18,5:9. Ekran Super AMOLED wspiera też HDR. Jakość wyświetlacza jest rewelacyjna, do czego Samsung zdążył nas już przyzwyczaić.
Zaskoczeniem są jednak zakrzywienia, ponieważ ekran Note’a 8 ma najmniejsze „krągłości” spośród wszystkich zakrzywionych ekranów Samsunga. Widać to zarówno na bocznych krawędziach, jak i w mniej zaokrąglonych rogach ekranu. Jeśli nie jesteś fanem zakrzywień, jest duża szansa, że te w Note 8 nie będą ci przeszkadzać.
Wąskie metalowe ramki są praktycznie niewidoczne i bardzo płynnie przechodzą w tylny panel wykonany ze szkła, które zbiera odciski palców szybciej, niż Piotrek Grabiec zbiera Pokemony.
Nawet pomimo zastosowania bardzo cienkich ramek, smartfon jest wprost gigantyczny.
Jego wymiary to 162,5 x 74,8 x 8,6 mm, przy wadze 195 g. To oznacza, że smartfon jest dłuższy o niemal centymetr od poprzednika! Niestety, to wszystko czuć w dłoni.
Sprzęt co prawda leży w ręce dość wygodnie z uwagi na nieprzesadzoną szerokość wynoszącą mniej więcej tyle, ile w Note 7. Zapomnijcie jednak o obsłudze ekranu jedną ręką. Dosięgnięcie górnej krawędzi kciukiem wymaga prawdziwej akrobatyki dłoni.
Note 8 mimo szalonych rozmiarów pozostaje kompatybilny z okularami Gear VR.
Niestety Note 8 powiela problem S8 Plus. Czytnik linii papilarnych jest zdecydowanie za wysoko!
Tym bardziej, że Note 8 jest odrobinę większy od S8 Plus, przez co dostęp do czytnika jest jeszcze mniej wygodny.
Na szczęście jest też dobra wiadomość. Wokół czytnika znalazła się dobrze wyczuwalna ramka, co pozwala łatwiej znaleźć skaner pod palcem. A jeśli nawet palec wyjdzie poza ramkę, to dotknie lampy błyskowej, a nie obiektywu, tak jak w S8.
Alternatywne sposoby odblokowania ekranu to skanowanie twarzy lub tęczówki oka.
Jedno można powiedzieć z pewnością: Samsung Galaxy Note 8 jest smartfonem bardzo szybkim.
Na pokładzie w końcu mamy 6 GB RAM, czyli o dwa więcej niż w poprzedniku. Do tego 64 GB pamięci wbudowanej i procesor Qualcomm Snapdragon 835 / Exynos 8895. Nie zabrakło też ważnych dodatków z poprzednika: slotu na karty MicroSD, wodoszczelności, szybkiego ładowania i ładowania bezprzewodowego. Co więcej, tacka na karty MicroSD jest hybrydowa i zamiast karty pamięci może przyjąć drugą kartę SIM.
Jak to działa w praktyce? Podczas przedpremierowego pokazu nie trafiłem na ani jedno przycięcie animacji.
Ważna uwaga: tuż obok złącza USB-C znajdziemy stare, dobre gniazdo słuchawkowe. Na obudowie jest też przycisk dedykowany Bixby, tak jak miało to miejsce w Galaxy S8. Użyteczność tego asystenta w Polsce jest jednak znikoma, choć powoli zaczyna się to zmieniać.
Największa nowość: podwójny aparat! Po raz pierwszy u Samsunga.
Obok standardowego obiektywu znajdziemy teleobiektyw o powiększeniu x2. Co bardzo ważne, oba są stabilizowane optycznie! Galaxy Note 8 to pierwszy smartfon, który wykorzystuje stabilizację także w teleobiektywie.
Aplikacja aparatu ma nowy tryb portretowy, który umożliwia rozmywanie tła za fotografowaną osobą. Rozmycie można nakładać lub zmniejszać także po zrobieniu zdjęcia. Mamy też tryb Dual Capture, w którym smartfon zapisuje na raz portret z rozmytym tłem i szerokie zdjęcie bez rozmycia.
Bardzo żałuję, ale Samsung nie pozwolił nam zgrać zdjęć przykładowych zrobionych Note’em 8. Mogłem je ocenić tylko na ekranie urządzenia, na którym prezentowały się zjawiskowo. Więcej o nowym aparacie przeczytacie w osobnym wpisie.
W Note 8 znajdziemy kilka nowości programowych, ale nie oczekujcie rewolucji.
Smartfon działa pod kontrolą Androida 7.1.1. z nakładką znaną z serii S8. Na ekranie znajdziemy przycisk programowy, który działa nawet wtedy, gdy nie jest wyświetlony na ekranie (np. podczas oglądania filmu). To rozwiązanie znamy jednak z serii S8.
W takim razie, co nowego? Do bocznego menu Edge Apps możemy teraz przypinać pary aplikacji, np. YouTube + Chrome. Taka para jest widoczna jako jedna ikonka. Po jej dotknięciu obie aplikacje włączają się w oknach obok siebie. Jeśli chcemy, możemy włączyć jednocześnie dwa okna tej samej aplikacji.
A jak wypada rysik na tak dużym ekranie?
Rysik S Pen nie doczekał się nowości sprzętowych. Nadal ma 4096 poziomów nacisku, spełnia stopień wodoodporności IP68, a jego końcówka jest bardzo wąska i ma tylko 0,7 mm.
Znajdziemy jednak nowości programowe, np. „Live Messages”, czyli animowane wiadomości, które możemy wysyłać znajomym. Rozwiązanie działa bardzo podobnie do Digital Touch z Apple Watche’a. Narysowana rysikiem wiadomość jest odtwarzana u znajomego w taki sposób, jak ją rysowaliśmy.
A jak pisze się rysikiem po tak dużym ekranie? Naprawdę wygodnie. Tym bardziej, że możemy pisać od krawędzi do krawędzi, włączając w to zakrzywienia ekranu. Bardzo przypadło mi do gustu pisanie po zablokowanym ekranie.
Potencjalne problemy? Większa rozdzielczość ekranu i mniejsza pojemność akumulatora. To niestety nie brzmi dobrze.
Potencjalnym problemem może być czas działania na jednym ładowaniu. Samsung Galaxy Note 8 ma akumulator o pojemności 3300 mAh, czyli o 200 mAh mniej od poprzednika. Jednocześnie urosła rozdzielczość ekranu, z uwagi na nowe proporcje.
Pamiętajcie jednak, że to tylko dane „na papierze”. Podczas godzinnej sesji ze smartfonem nie dało się sprawdzić działania akumulatora w praktyce. Może się okazać, że Samsungowi udało się zachować czas pracy z Note’a 7.
A skąd decyzja o mniejszym akumulatorze? Prawdopodobnie chodzi o bezpieczeństwo, które musiało być absolutnym priorytetem. Note 8 nie powiela błędów poprzednika: ogniwo ma więcej miejsca, ponieważ smartfon jest nieco grubszy, ma mniej zakrzywione krawędzie i sam akumulator jest nieco mniejszy.
Podsumowując, Samsung Galaxy Note 8 zapowiada się na wyjątkowo dopracowany model.
Jaki jest Samsung Galaxy Note 8? W dużym skrócie, jest to unowocześniony Note 7 z nowym ekranem Infinity. Coż, być może brakuje tu jednego efektu „wow”, ale patrząc obiektywnie, wszystkie puzzle użyte do tej układanki są znane, sprawdzone i lubiane. I naprawdę piękne!
Dużym wyróżnikiem jest podwójny obiektyw aparatu, który jest największą nowością w Galaxy Note 8. Póki co aparat zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie i mam nadzieję, że podwójny obiektyw zobaczymy też w innych modelach Koreańczyków.
Podoba ci się Galaxy Note 8? Przeczytaj też: