REKLAMA

To musiało kiedyś nastąpić. Alcatel Flash będzie miał cztery obiektywy

Ledwo przyzwyczailiśmy się do dwóch obiektywów aparatu w smartfonach, a już nadchodzi kolejna rewolucja. Oto Alcatel Flash, czyli cztery obiektywy w jednym smartfonie. Bo jak szaleć, to szaleć.

Alcatel Flash 4 obiektywy
REKLAMA
REKLAMA

Nie tak dawno temu cieszyliśmy się, jeśli smartfon miał dwa obiektywy - po jednym z przodu i z tyłu. Dziś coraz więcej producentów stosuje trzy moduły aparatu, ale wygląda na to, że przyszłością są cztery obiektywy. Po dwa na przód i tył.

Alcatel (pamiętacie jeszcze tę firmę?) chce zabłysnąć smartfonem Flash.

Alcatel Flash 4 obiektywy class="wp-image-555934" title="Alcatel Flash będzie miał cztery obiektywy"

Alcatel wbrew pozorom ciągle istnieje, a najnowszym pomysłem firmy jest smartfon z dwoma podwójnymi modułami aparatu. Alcatel Flash będzie miał jeden podwójny obiektyw na pleckach, a drugi na froncie.

Oba podwójne moduły będą wykorzystywać pomysł Huawei, a więc będą łączyć matrycę kolorową i czarno-białą. Ta pierwsza dostarczy dane o kolorze, a druga o szczegółowości i tonalności. Oba moduły umieszczone z tyłu będą miały rozdzielczość po 13 megapikseli i światło f/2.0.

Alcatel Flash 4 obiektywy class="wp-image-555933" title="Alcatel Flash będzie miał cztery obiektywy"

Z przodu aparat będzie działał na tej samej zasadzie, ale rozdzielczości matryc będą wynosić 8 i 5 megapikseli. Jasność obiektywów wyniesie f/2.0. Alcatel wprowadzi tryb fotografowania Super Selfie Mode, w którym będziemy mogli rozmyć tło w zdjęciach selfie.

Obecnie podobne rozwiązanie stosuje Huawei, ale ten producent korzysta z pojedynczej przedniej kamerki, a wiec rozmycie tła jest uzyskiwane czysto programowo. Dane z dwóch kamerek pozwolą na (nieco) bardziej precyzyjne rozpoznanie planów w przestrzeni, choć sam efekt rozmycia również będzie programowy.

Podzespołów mamy tyle, że wystarczyłoby na dwa smartfony.

Dwa podwójne aparaty będą wspierane przez dwie podwójne diody doświetlające. Jedna z nich będzie na froncie, a druga na tyle urządzenia. Do tego dochodzi podwójny slot na karty SIM.

Alcatel Flash 4 obiektywy class="wp-image-555935" title="Alcatel Flash będzie miał cztery obiektywy"

Jeśli chodzi o parametry, jest nie mniej egzotycznie. Smartfona napędza dziesięciordzeniowy procesor Mediatek Helio X20. System dostanie do dyspozycji 3 GB RAM-u, a użytkownik 32 GB wbudowanej pamięci z możliwością rozszerzenia o kartę Micro SD (niestety, tylko jedną). Ekran IPS ma przekątną 5,5 cala i rozdzielczość Full HD.

Zdjęcia Alcatela Flash ujawniają też czytnik linii papilarnych umieszczony z tyłu, a także złącze USB-C do ładowania akumulatora o pojemności 3100 mAh.

Ceny i dostępność na razie nie są znane.

Alcatel Flash może nie być pierwszym smartfonem z czterema obiektywami.

LeEco X10 dwa podwójne aparaty class="wp-image-542280" title="LeEco X10 wykorzystuje układ dwóch podwójnych kamer"

Zbliżony pomysł zapowiedziała na początku lutego chińska firma LeEco. Smartfon LeEco X10 również wykorzystuje układ dwóch podwójnych kamer. Urządzenie ma zadebiutować pod koniec kwietnia, początkowo najprawdopodobniej tylko w Indiach.

Wcześniej z układem kilku obiektywów eksperymentował Amazon w smartfonie Fire. Miał on aż sześć kamerek, ale cztery z nich nie służyły do robienia zdjęć, tylko do śledzenia twarzy użytkownika. To rozwiązanie pozwalało na stosowanie „trójwymiarowego” interfejsu smartfona, który obsługiwało się przechylając telefon na boki.

aparat kompaktowy Light L16 wykorzystuje 16 obiektywów class="wp-image-505445" title="aparat kompaktowy Light L16 wykorzystuje 16 obiektywów"

Jeśli chodzi o liczbę obiektywów w kieszonkowym urządzeniu, absolutnym rekordzistą pozostaje aparat kompaktowy Light L16 wykorzystujący 16 obiektywów. Są one podzielone na trzy grupy o różnych ogniskowych. Aparat działa pod kontrolą Androida.

Czy pomysł Alcatela i LeEco ma szansę się przyjąć? Sądzę, że tak. Nowe sztandarowe smartfony (Huawei P10, LG G6 i Samsung Galaxy S8) nie wprowadzają dużych zmian w aparatach. Pod względem sprzętowym nie uświadczymy wielu zmian, a poprawa jakości zdjęć wynika głównie z warstwy programowej. Na kolejne skoki jakości komponentów się nie zapowiada, a więc pomysł na mnożenie liczby modułów foto może mieć sens.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA