Mój iPhone mruga i pulsuje
Jednym z głównych zarzutów w stosunku do iPhone’a od zawsze jest to, że niewiele można w nim zmienić i spersonalizować, bo nie pozwala na to Apple.
Są jednak tacy, którzy potrafią w bardziej lub mniej legalny sposób - oczywiście w rozumieniu Apple’a - przygotować coś, co pozwoli nieco zmienić wygląd UI iPhone’a i przy okazji zagrać na nosie samemu Apple’owi. Takim kimś jest użytkownik Twittera @heyeased.
Tapeta w iPhonie jaka jest, każdy widzi.
Niewiele można z nimi zrobić. Wprawdzie obok oficjalnego zbioru tapet dostarczanego razem z systemem operacyjnym iOS, i to nawet z dynamicznymi tapetami, które wykorzystują tzw. efekt perspektywy, można w tle załadować sobie dowolne własne zdjęcie, ale nie da się zmienić widoku docka, czy spersonalizować ekran główny. Nie ma czegoś na wzór androidowych launcherów, nakładek zmieniających wygląd ikonek aplikacji i folderów.
I właśnie to stanowi wyzwanie dla @heyeased
Kilka miesięcy temu przygotował ciekawą tapetę dla czarnych iPhone’ów 7 i 7 Plus, które w magiczny sposób ukrywały docka oraz foldery z aplikacjami na pulpicie iPhone’a.
Projekt szybko stał się megapopularny, na tyle, że w aktualizacji do iOS 10.2, Apple wyłączył działanie owej magicznej tapety.
Teraz @heyeased wrócił z innym ciekawym projektem - tapet na iPhone’a, które wykorzystując efekt perspektywy, sprawiają wrażenie, jakby ekran migotał i pulsował przed oczami użytkownika.
Tapety dostępne są do pobrania z bloga @heyeased. Instalujemy je standardowo, jak każdą inną tapetę na iPhone’a, bo w zasadzie to zwykłe grafiki, które do swojego magicznego działania wykorzystują efekt złudzenia optycznego. Jest więc szansa, że w kolejnej aktualizacji iOS Apple nie będzie miał podstaw, by je wyciąć.
Niby ot taka sobie pierdółka, ale muszę przyznać, że sprawia mi całkiem dużą frajdę. Mój iPhone mruga do mnie, migocze i pulsuje, co jest całkiem miłą odmianą po nudnych tapetowych pejzażach, z których do tej pory korzystałem.
Polecam, Przemysław Pająk ;)