REKLAMA

Co tam Siri czy Google Assistant. Dużo chętniej porozmawiałbym z tym robotem

13.10.2016 09.23
toyota kirobo mini
REKLAMA

Ma tylko 10 cm wysokości i wygląda jak pocieszna zabawka, ale w rzeczywistości to coś dużo, dużo więcej. Poznajcie robota Kirobo Mini. Albo lepiej powiedzcie mu "cześć!".

REKLAMA

Kirobo Mini to robot stworzony przez Toyotę w ramach programu Heart Project. Do sprzedaży trafi już w 2017 roku.

vol1_3 class="wp-image-521536"

Początkowo będzie sprzedawany w salonach Toyoty w Japonii, ale potem... kto wie?

vol1_2 class="wp-image-521539"

Jego cena, wraz z podatkami, ma wynieść około 400 dol. Dużo? Mało? Zobaczmy, co potrafi.

vol1_5 class="wp-image-521540"

Przede wszystkim jest w stanie z nami rozmawiać. I to w sposób złożony, inteligentny, nie zapominając przy tym o gestykulacji i ucząc się nas przez cały czas.

vol1_7 class="wp-image-521541"

A że Kirobo Mini jest robotem i ma doskonałą pamięć, nie zapomni o niczym. Do tego wykorzystuje informacje przesyłane mu przez... nasz dom i samochód. I potrafi się do nich odnieść!

vol1_4 class="wp-image-521542"

Po co robot ma wiedzieć, co dzieje się w domu? Chociażby po to!

toyota-robot class="wp-image-521549"

Kirobo Mini obserwuje nas też przez swoją wbudowaną kamerę, rozpoznając nasze emocje i dostosowując się do naszego nastroju.

vol1_6 class="wp-image-521543"

Naprawdę nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby ktoś zapytał mnie o coś takiego po powrocie do domu:

kirobo class="wp-image-521546"

Chyba naprawdę potrzebuję takiego robota!

toyota-kirobo class="wp-image-521547"

Niewielkie rozmiary i masa (10 cm w pozycji siedzącej, 183 g) pozwolą go zabrać wszędzie. Akumulator zapewni 2,5 godziny ciągłej rozmowy.

vol1_8 class="wp-image-521544"

Przy tym wszystkim trzeba tylko zadbać o to, żeby robot podłączony był przez Bluetooth z telefonem ze specjalną aplikacją. To ona odpowiada za sporą część funkcji.

20161003_02_11 class="wp-image-521551"

Zresztą zobaczcie sami, co taki malutki robot potrafi. To już dużo więcej, niż prosta zabawka. Ba, to ani trochę nie jest zabawka - może poza radosną formą. Cała reszta wydaje się być wizją z przyszłości. Przyszłości, która stanie się rzeczywistością już w 2017 roku...

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA