REKLAMA

To historyczny moment. Solarny samolot Solar Impulse 2 okrążył cały świat

17 etapów, blisko 42 tysiące kilometrów, ponad 11 tys. kWh energii solarnej i 510 godzin lotu – tak wygląda w liczbach spektakularny przelot samolotu Solar Impulse 2, który właśnie wylądował w Abu Dhabi. To pierwszy lot dookoła świata, w którym samolot nie spalił ani kropelki benzyny.

Solar Impulse 2 wylądował odbywszy lot dookoła świata
REKLAMA
REKLAMA

Lot dwóch pilotów – Bertanda Piccarda oraz André Borschberga – śledził cały świat. My także z uwagą przyglądaliśmy się tej pierwszej w historii próbie odbycia lotu dookoła świata wyłącznie przy pomocy odnawialnych źródeł energii, która niosła ze sobą potężne przesłanie: #futureisclean, czyli przyszłość jest czysta. I udało się.

Więcej na temat samego samolotu Solar Impulse 2 oraz przygotowań pilotów możecie przeczytać w naszym artykule towarzyszącym wylotowi z Abu Dhabi, który miał miejsce 9 marca 2015 roku. Jeżeli ktoś nie śledził na bieżąco dokonać ekipy Solar Impulse, z pewnością dziwi się, dlaczego ów przelot trwał aż tyle czasu, jakby nie patrzeć, 16 miesięcy. Niestety, nie obyło się bez trudności.

Solar Impulse 2 wylądował w Abu Dhabi.

Najpierw do blisko miesięcznego przestoju spowodowanego niesprzyjającymi warunkami pogodowymi doszło w Mandalay, przed wyruszeniem w szósty etap podróży. Niewiele lepiej rzecz wyglądała w czasie siódmego etapu, po którym Solar Impulse utknął w Nanjing na blisko trzy tygodnie – również z przyczyn meteorologicznych. Prawdziwy kryzys nadszedł jednak po rekordowym locie nad Pacyfikiem. Po tym, jak samolot przez 118 godzin i 7200 kilometrów pozostał w powietrzu, a następnie osiadł w Kaleola na Hawajach, na skutek poważnego defektu Solar Impulse 2 został uziemiony na blisko rok.

Dopiero w kwietniu 2016 roku solarny samolot znów wzbił się w powietrze, by kontynuować ekologiczną wyprawę.

Pomimo sprawnych działań promocyjnych, zarówno w tradycyjnych, jak i „nowomediowych” kanałach, zainteresowanie przedsięwzięciem znacząco osłabło w czasie kiedy samolot był uziemiony. Ekipie też nie udało się wywrzeć tak ogromnego wrażenia, jak zakładali na początku – pierwotny plan przewidywał wylądowanie we Francji w listopadzie ubiegłego roku, by dwa piloci mogli wziąć udział w międzynarodowym szczycie ekologicznym.

Tak się jednak nie stało, niemniej jednak sam fakt tego, że ekipa Solar Impulse doprowadziła ten projekt do końca i nie poddała się po tak długiej przerwie w działaniach, jest godny podziwu.

Solar Impulse 2 wylądował w Abu Dhabi o 4:05 lokalnego czasu.

W chwili, gdy osiadł na płycie lotniska, Solar Impulse 2 miał już na koncie 19 rekordów świata, jak podaje Fédération Aéronautique Internationale (FAI). Kilka z nich, jak rekordy prędkości i długości Solar Impulse 2 przebijał wielokrotnie, podczas kolejnych etapów podróży. Szczegółowy zapis wszystkich osiągnięć, długości tras, czasy przelotów, etc. Można znaleźć na stronie projektu, gdzie cały lot został bardzo szczegółowo udokumentowany.

solar-impulse-logbook-7-1024

Oprócz dystansu pokonanego przez sam samolot koniecznie trzeba odnotować niebywałą wytrwałość pilotów. Bertand Piccard i André Borschberg przed rozpoczęciem lotu spędzili długie miesiące trenując zaawansowane techniki medytacji, spędzając czas z psychologami, aby przygotować się na takie wyzwania jak chociażby samotne spędzenie pięciu dni w ciasnej kabinie samolotu.

Jak mogliśmy się dziś przekonać – trening przyniósł oczekiwane efekty, a piloci dotarli do celu w nienaruszonym zdrowiu, zarówno fizycznym, jak i psychicznym.

Lot dookoła świata Solar Impulse to niesamowite wydarzenie, które zmusza do myślenia. Tak, nie obyło się bez problemów technicznych, ale skoro mimo wszystko udało się oblecieć Glob nie paląc ani kropelki benzyny, to w świat został wysłany bardzo czytelny sygnał – powinniśmy to powtórzyć.

Opracowywać technologie, które pozwolą wykorzystać odnawialne źródła energii także w komercyjnych lotach. Że w przyszłości samoloty wcale nie muszą zostawiać za sobą ogona spalin, paląc 3 litry paliwa na sto kilometrów per pasażer na trasach międzykontynentalnych.

Solar-impulse-gif-v5

Jeśli chcecie wiedzieć więcej o tym historycznym przelocie, zajrzyjcie na stronę Solar Impulse oraz do naszych artykułów na temat tego wydarzenia, które znajdziecie poniżej. Osobiście wypatruję już tego, co Bertand Piccard oraz André Borschberg wraz z ekipą szykują w następnej kolejności, wraz ze swoimi partnerami.

Patrząc na historię dokonań i determinację tych dwóch panów, możemy się spodziewać, że przelot solarnym samolotem dookoła świata to dopiero początek.

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA