To już dziś! Roaming w Unii Europejskiej dużo taniej. Za rok nie będzie go wcale
Stało się! W końcu wyjeżdżając na wakacje na terenie Unii Europejskiej nie zaskoczy cię po powrocie ogromny rachunek za roaming. Od dziś zaczynają obowiązywać stawki narzucone przez Komisję Europejską.
Prawdziwe święto obchodzić będziemy 15.06.2017, kiedy to opłaty roamingowe w UE zostaną zniesione w ogóle, ale już dziś jest się z czego cieszyć. Według nowej taryfy opłaty roamingowe względem taryfy w kraju nie będą mogły kosztować więcej, niż +5 eurocentów od minuty, +2 eurocentów od SMS-a i +5 eurocentów od jednego MB transmisji danych. Konkretne ceny trzeba sprawdzić u indywidualnych operatorów, ale patrząc na przykład Play i RedBull Mobie, przynajmniej w niektórych planach taryfowych, faktycznie zapłacimy znacznie mniej.
Chociaż Komisja Europejska doszła do porozumienia z operatorami, potrzeba jeszcze czasu, aby wprowadzić wszystkie zmiany i uzgodnić m.in. wspólną politykę bezpieczeństwa.
Roaming w Unii Europejskiej przestanie istnieć, ale jest haczyk.
Nawet gdy roaming w Unii Europejskiej zostanie w ogóle zniesiony, nie będzie to oznaczać, że skorzystamy z połączeń czy internetu mobilnego bez ograniczeń. Jeśli przekroczymy pewne limity, które dopiero zostaną ustalone, operator będzie mógł naliczyć drobną – ale zawsze – opłatę.
Europosłowie mówią, że to bardzo ważny krok ku stworzeniu wspólnego rynku cyfrowego, i mają rację, ale ja mam nadzieję, że to dopiero preludium. Że zniesienie roamingu to pierwszy krok ku temu, żebyśmy mieli w Unii faktycznie wspólny rynek cyfrowy, na którym nie obowiązują irracjonalne blokady geograficzne, przez które tak długo nie mogliśmy doczekać się chociażby Netflixa, przez które nie zobaczymy w naszym kraju Hulu, Funimation i wielu, wielu innych usług, które dostępne są w części krajów UE, a w innych ich brak.
Dopiero wtedy, gdy każdy z krajów członkowskich będzie miał równy dostęp do wszystkich internetowych serwisów i usług, będziemy mogli mówić o wspólnym rynku cyfrowym. Na to zapewne przyjdzie nam jeszcze sporo czekać.
Dlatego też cieszmy się tym, co dostaliśmy. Szczególne powody do zadowolenia mają te osoby, które weekend majowy zdecydowały się spędzić za granicą – po powrocie nie czeka ich nieprzyjemna niespodzianka. Chociaż i tak z serca życzę im, żeby… w ogóle nie musieli w ten weekend korzystać z telefonu.
Czytaj również: