Funkcjonalny gadżet, czyli strzyżarka Philips 9000 z panelem dotykowym - recenzja Spider's Web

Lokowanie produktu

Mało kto obecnie ma czas lub ochotę na to, żeby wybrać się do salonu fryzjerskiego. Trzeba się przecież ogarnąć, wyjść z domu, odstać swoje w korkach po drodze, odczekać w kolejce, a potem liczyć na to, że fryzjer zrealizuje naszą wizję fryzury. Często o wiele łatwiej i szybciej jest skorzystać z dobrej maszynki do strzyżenia. Pytanie tylko, którą wybrać i ile trzeba za nią zapłacić?

Funkcjonalny gadżet, czyli strzyżarka Philips 9000 z panelem dotykowym – recenzja Spider’s Web

Przyznam się szczerze - do tej pory kryteria mojego wyboru, były dość proste - cena. Wchodziłem do sklepu, wybierałem najtańsze co było w ofercie, wychodziłem zadowolony i... wracałem za miesiąc lub dwa kupić kolejną, bo poprzednia albo całkowicie się zepsuła, albo z takich czy innych powodów nie nadawała się do użytku.

philips hc9450 1 class="wp-image-368625"

Poza tym ich jakość była, delikatnie mówiąc, nieszczególna. Głośne, niewygodne, działające bez kabla zaledwie kilkadziesiąt minut (po kilku godzinach ładowania), "szarpiące", nagrzewające się i generalnie po prostu słabe. Wolałem zaoszczędzić na zakupie strzyżarki aby dołożyc do innych zakupów telewizora, komputera, telefonu czy innych gadżetów.

Przy nabywaniu AGD rządziła prosta zasada - tanio oznacza "ok".

W końcu czy kilkukrotnie droższa maszynka może być kilkukrotnie lepsza? Skoro tania tnie i da się żyć z jej niedociągnięciami, to po co przepłacać. Wolniejszy telefon czy komputer to problem - kiepska maszynka czy czajnik raczej nie.

Byłem niestety w straszliwym błędzie.

Radość dla... dłoni

To, że testowana strzyżarka Philips 9000 z panelem dotykowym jest znacznie lepszej jakości w porównaniu do sprzętu, którego używałem dotychczas,  widać już na pierwszy rzut oka. Przyjemny dla oka projekt, dobrze dobrane i spasowane materiały to jednak nic w porównaniu do tego, oraz rewelacyjnie wyprofilowana cała obudowa.

philips hc9450 4 class="wp-image-368628"

Chyba po raz pierwszy w życiu podczas strzyżenia (i golenia się "na szaro") nie miałem wrażenia, że korzystam ze sprzętu, którego kształt narzuciły jedynie względy techniczne i finansowe. Strzyżarka Philips 9000 z panelem dotykowym można chwycić na kilka, a może i nawet kilkanaście sposobów i w każdym z tych przypadków sprzęt będzie leżał w dłoni pewnie i wygodnie. Strzyżarkę można obracać i zmieniać sposób trzymania podczas strzyżenia. Nawet najmniej wprawieni sobie z tym poradzą

Jedyne co może właściwie irytować w konstrukcji strzyżarki Philips 9000 z panelem dotykowym to to, że... buja się po odłożeniu na blat i do ustabilizowania się urządzenia potrzebne jest kilka ładnych sekund. Oczywiście w żaden sposób nie wpływa to na wygodę użytkowania, ale mimo wszystko jest to mikroskopijna "ryska na szkle".

Wszystkie elementy kontrolne zaprojektowano i wykonano bardzo poprawnie. Przycisk zasilania jest spory i łatwo jest go bez patrzenia odnaleźć i aktywować, a z drugiej strony szanse na wciśnięcie go dłonią przypadkiem w trakcie pracy są właściwie zerowe.

philips hc9450 7 class="wp-image-368636"

Drugim i jednocześnie ostatnim fizycznym przyciskiem na obudowie jest mechanizm ułatwiający czyszczenie urządzenia. I na szczęście spisuje się bardzo dobrze - czyszczenie maszynki za pomocą dostarczanego w komplecie pędzelka jestbanalnie proste, nawet po dłuższych i bardziej skomplikowanych sesjach.

philips hc9450 16 class="wp-image-368651"

Pozostaje jednak pytanie - co z pozostałymi przyciskami? Przecież jest to maszynka do strzyżenia i jakoś trzeba np. regulować "zasięg" cięcia. Jak to zrobić, skoro przycisków brak?

Maszynka z... ekranem dotykowym

Odpowiedź okazuje się prosta i zgodna ze współczesnymi trendami - strzyżarkę Philips 9000 wyposażono w panele dotykowy. I choć na początku może to wprawdzie brzmieć dość niepraktycznie, ale rzeczywistość okazuje się jednak bardziej łaskawa.

philips hc9450 19 class="wp-image-368657"

Regulacja długości strzyżenia odbywa się za pomocą powierzchni umieszczonej pod ekranem i przyciskiem „M”.. Dotykamy jej palcem, po czym przesuwamy w górę lub w dół. Ekran ożywa, wyświetlając z dokładnością do 0,1 mm wysunięcie nakładek, a pole dotykowe podświetlają po bokach niebieskawe paski.

Dotykowa powierzchnia reaguje przy tym zarówno na delikatne muśnięcia, szybsze pociągnięcia, jak i na wciśnięcia (choć bez reakcji zwrotnej w postaci kliknięcia) dolnej i górnej części. Można więc zarówno łatwo przejść do granicznych wartości danej nakładki, jak i zmieniać ustawienia co 0,1 mm. Nie ma ryzyka niepotrzebnego przesunięcia o 1,5 mm, kiedy chcemy przesunąć o 0,3 mm, ale i nie ma męczarni z przechodzeniem o 0,1, kiedy chcemy "przeskoczyć" od razu o 2 mm.

Każda zmiana ustawienia jest oczywiście potwierdzana delikatną wibracją.

philips hc9450 12 class="wp-image-368646"

Umieszczony nad polem dotykowym przycisk "M" zawiera więcej funkcji poza dotykową regulacją cięcia. Odpowiada on za wywoływanie lub zapisywanie pamięci ustawień, przy czym dostępne są trzy pozycje dla każdej z trzech dostępnych w zestawie nakładek.

W rezultacie mamy aż 9 różnych długości, które możemy zapisać i korzystać z nich w odpowiedniej chwili. I to jest rozwiązanie dla tych, którzy nie wiedzą jak się samemu ostrzyc.

philips hc9450 27 class="wp-image-368675"

Przy strzyżarce Philips 9000 z panelem dotykowym wystarczyło poprosić osobę, która ma przynajmniej blade pojęcie o strzyżeniu o to, żeby raz obcięła nas, po czym zapisała odpowiednie ustawienia dla nakładek i powiedziała, które należy wykorzystać z boku, które na górze głowy i... koniec. Od teraz cały proces jest całkowicie powtarzalny - bez dzwonienia i pytania, bez wysyłania SMS, albo - co jeszcze gorsze - bez ryzykowania i zdawania się na własną intuicję. Można to także wykonać samemu.

Tak, teraz potrafię się w końcu przyzwoicie ostrzyc.

philips hc9450 11 class="wp-image-368644"

Osoby, które martwią się o to, że w trakcie cięcia włosów można przypadkiem dotknąć powietrzni dotykowej i tym samym narobić sobie na głowie niezłego bałaganu mogą jednak spać spokojnie. W momencie uruchomienia maszynki (czyli wciśnięcia przycisku zasilania) ustawienia są blokowane i nie można ich zmienić do momentu wyłączenia maszynki. Proste, wygodne i pewne.

Proste cięcie

W zestawie znajdziemy w sumie 3 solidne nakładki wykonane z tworzywa sztucznego - od 1 mm do 7 mm, od 7 mm do 24 mm oraz od 24 mm do 42 mm, więc większość mężczyzn nie powinna mieć żadnych problemów z dobraniem dla siebie odpowiedniej długości. Biorąc pod uwagę dodatkowo możliwość dokładnej regulacji, w sumie mamy... 400 ustawień. Sporo. Jedyne co może dziwić to fakt, że przy wszystkich tych dotykowych regulacjach, pamięciach i tym podobnych, nakładkę wyciąga się z maszynki... po prostu ręcznie.

Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze opcja cięcia bez jakichkolwiek nakładek, czyli na długość 0,5 mm.

Tytanowe ostra i technologia DualCut oraz funkcja Turbo, która automatycznie zmienia prędkość strzyżenia w kontakcie z grubym włosem dają taki efekt, jakiego można byłoby się spodziewać. Każde cięcie jest łatwe, nawet mocno niesforne włosy trafiają równo pod ostrze, a pociągnięcia za włosy czy bolesne szarpnięcia nie występują. Nie trzeba także wielokrotnie poprawiać i ponawiać cięcia - z wyjątkiem ekstremalnych przypadków. Bardzo szybko wszystko wygląda tak, jak powinno.

philips hc9450 10 class="wp-image-368643"

I tutaj właśnie widać różnicę pomiędzy maszynką ze średniej półki cenowej, a tymi tańszymi. Ta robi po prostu to co powinna w sposób, który można określić jako... kulturalny. Nie skupiamy się na tym, żeby przypadkiem nie obciąć sobie czubka głowy, a w spokoju prowadzimy naszą niezwykle skomplikowaną operację pod tytułem "Jakoś Wyglądać". Strzyżarka Philips 9000 z panelem dotykowym nie jest tu naszym przeciwnikiem, a sprawnym narzędziem, a może nawet sprzymierzeńcem.

philips hc9450 28 class="wp-image-368678"

Czy to z nakładką, czy też bez niej, całość jest również bardzo precyzyjna - bez problemu można nawet samodzielnie uporać się z włosami dookoła uszu, czy podciąć włosy z tyłu głowy dokładnie tak, jakbyśmy tego chcieli. A skoro udało się to mi, powinno się udać niemal każdemu.

Sporo dobrego można też powiedzieć o kulturze pracy urządzenia. Choć nie jest bezgłośne, jest zdecydowanie cichsze od popularnych, niedrogich maszynek do strzyżenia, a do tego nie drży w trakcie cięcia tak, że po 20 minutach mamy już absolutnie dość. Dodatkowo, nawet po ponad godzinnym strzyżeniu nie nagrzewa się.

philips hc9450 22 class="wp-image-368664"

Cieszy przy tym także czas pracy na pojedynczym ładowaniu. 1 godzina "na kablu" przekłada się na aż 2 godziny ciągłej pracy bez niego, co jest szczególnie istotne dla tych, którzy mają kontakty (jak ja) w absurdalnych miejscach). W rzeczywistości maszynka ładowała się nawet nieco krócej niż deklaruje producent i bez najmniejszych problemów dotrwała do końca bardzo długiego (około 1:30) cięcia, pozwalając potem na jeszcze kilka krótszych strzyżeń.

Obawiam się właściwie tylko jednego - zgubienia kabla. Zdarzyło się to już wielokrotnie, a koszt zakupu nowego często jest równy sporej części zakupu nowej maszynki. Czy nie można tego w jakiś sposób ustandaryzować? Tym bardziej, że tutaj może jeszcze dojść koszt uszkodzonych lub zgubionych nakładek, a te - znając życie - tanie nie będą.

philips hc9450 30 class="wp-image-368683"

Warto jeszcze wspomnieć o jednej rzeczy, o której powinni pamiętać użytkownicy maszynki - po 60 sekundach braku aktywności następuje proces automatycznego "wciągnięcia" nakładki do jej najmniej wysuniętej pozycji. Jeśli zapomnimy o tym, że tak się stanie, a nadal będziemy w łazience, możemy się za pierwszym razem mocno przestraszyć.

Czy warto oszczędzać na takich sprzętach?

Zadałem to pytanie... sobie, czyli osobie, która do tej pory nawet nie patrzyła na maszynki z tej półki cenowej, bo "po co". W końcu 349 zł piechotą nie chodzi. I moja odpowiedź jest jak najbardziej twierdząca z prostego powodu - nie warto marnować sobie życia, nerwów i włosów na głowie produktami, które nie są w stanie dobrze wywiązać się ze swojego zadania.

philips hc9450 20 class="wp-image-368659"

A strzyżarka Philips 9000 z panelem dotykowym, choć obiecuje bardzo dużo, ze wszystkiego wywiązuje się wzorowo. Jest wygodny i właściwie wyważony, dobrze wykonany, ma kilka gadżetów i kilka funkcji, które faktycznie są przydatne (pamięć ustawień może być wręcz nieoceniona). A przede wszystkim strzyże jak powinna.

Głupio zabrzmiałoby wprawdzie stwierdzenie, że maszynka do cięcia włosów, zmieniła moje życie, ale z całą pewnością zmieniła jedno - sposób, w jaki zaczynam patrzeć na tego typu sprzęty. I już wiem, że nie zawsze warto na nich oszczędzać.

Uwaga, konkurs!

Dzięki firmie Philips możemy rozdać jedną strzyżarkę Philips 9000 z panelem dotykowym (oczywiście nie ten egzemplarz, który został przetestowany) naszym Czytelnikom. Wystarczy w komentarzu pod artykułem napisać, dlaczego to właśnie wy powinniście ją otrzymać. Swoje zgłoszenie możecie uargumentować w dowolny sposób - zdjęciem, grafiką, wierszykiem czy jakąkolwiek dodatkową formą (w granicach przyzwoitości). Wypełniając formularz dodawania komentarza, należy w odpowiednim polu podać poprawny adres e-mail – w ten sposób będziemy kontaktować się ze zwycięzcą.

Strzyżarka Philips 9000 z panelem dotykowym trafi do osoby, która otrzyma najwięcej pozytywnych głosów w systemie Disqusa (małe strzałeczki przy każdym komentarzu). Zachęcamy Czytelników Spider's Web do wspólnej zabawy i głosowania na najlepsze zgłoszenia konkursowe. Uczestnicy biorący udział w konkursie mogą oczywiście zaprosić swoich bliskich i znajomych do głosowania na ich komentarze.

Termin przyjmowania zgłoszeń i ocen: 18:00, 25.04.2015 (sobota). Powodzenia!

Lokowanie produktu
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-20T20:04:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T20:00:51+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T19:39:08+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T17:58:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T17:34:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T15:48:09+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T15:21:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T13:22:07+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T13:01:38+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T11:50:31+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T10:43:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T09:00:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T07:46:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T15:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T08:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T07:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T07:31:00+02:00