REKLAMA

Samsung dokonał przełomu w kwestii wytwarzania grafenu. Elektronika przyszłości już wkrótce?

O grafenie pisaliśmy nie raz i pewnie jeszcze wiele razy podejmiemy temat tego materiału. Ma on bowiem zrewolucjonizować współczesną technologię. Cały czas jednak mówimy o nim w czasie przyszłym i to już od wielu lat. Wkrótce może się to zmienić, bo jedna z największych firm technologicznych świata – Samsung – twierdzi, że dokonała przełomu i wykorzystanie grafenu jest już bliskie.

Samsung dokonał przełomu w kwestii wytwarzania grafenu. Elektronika przyszłości już wkrótce?
REKLAMA

Samsung ogłosił to dzisiaj na swojej oficjalnej stronie internetowej. Chodzi o nowy sposób na syntezę grafenu i tym samym przyspieszenie momentu, w który będzie on mógł być wykorzystywany komercyjnie. Odkrycia dokonał oddział Samsung Advanced Institute of Technology (SAIT) we współpracy z Uniwersytetem Sungkyunkwan w Korei Południowej.

REKLAMA

Badania nad grafenem trwają w wielu krajach, instytutach, firmach i uczelniach świata.

Także Polacy tężą głowy nad tym materiałem, a firma Nano Carbon nawet już zarabia na nim, sprzedając plastry grafenu innym naukowcom (jeden centymetr kwadratowy kosztuje aż 300 dol.). Jednak problemem jest cały czas efektywne i opłacalne wytwarzanie tego materiału, dzięki czemu można by go wykorzystywać chociażby w elektronice użytkowej, czyli np. smartfonach, tabletach, komputerach czy też technologii ubieralnej. Samsung twierdzi, że rozwiązaniem tego problemu ma być właśnie opracowany przez nich sposób syntezy grafenu.

grafen2

Naukowcy z SAIT oraz Uniwersytetu Sungkyunkwan odkryli, jak zamienić duży plaster grafenu w niewielki półprzewodnik, jednocześnie zachowując wszystkie właściwości materiału zarówno elektryczne, jak i mechaniczne. Oznacza to, że wytworzony w ten sposób półprzewodnik jest mocniejszy od stali, lepiej przewodzi prąd niż krzem, lepiej przewodzi ciepło niż srebro, a przy tym jest lekki, a nawet może być elastyczny i przeźroczysty.

Nie jest tajemnicą, że powoli zbliżamy się do momentu, w którym natrafimy na technologiczną ścianę i dalszy rozwój będzie niezwykle trudny.

Wszystko przez ograniczenia, jakie nakłada na nas krzem. Na ten moment chociażby firmy produkujące procesory twierdzą, że są w stanie zejść do procesu technologicznego 5 nm, ale po pierwsze, będzie to najprawdopodobniej kres ludzkich możliwości, a po drugie, niezwykle trudne i przede wszystkim czasochłonne. Na razie schodzenie do niższych procesów technologicznych przebiega dość płynnie i niemal niezauważalnie dla użytkowników. Jednak każdy kolejny krok jest coraz trudniejszy do wykonania.

Grafen ma odmienić rynek technologiczny i go zrewolucjonizować. Niestety prawda jest taka, że to na razie marzenie, dumanie o przyszłości, która może nigdy nie nastąpić. Ten dwuwymiarowy materiał (ma szerokość i długość, ale jego grubość to zaledwie jeden atom) jak na razie nie został jeszcze wykorzystany w elektronice i nie wiadomo, czy kiedykolwiek się to uda. Na razie mamy rakiety tenisowe wykonane z grafenu (grają nimi m.in. Novak Djokovic i Maria Sharapova), ale wciąż brakuje układów scalonych lub chociażby ekranów. Na szczęście nowe odkrycie Samsunga, jeśli rzeczywiście jest tak rewolucyjne, to może to wszystko zmienić.

grafen

Grafen – teoretycznie – daje ogromne możliwości. Może być elastyczny (a nie wygięty, jak chociażby ekran LG G Flex), przeźroczysty (tym samym nadaje się do produkcji ekranów), a mobilność jego elektronów jest sto razy lepsza niż w przypadku krzemu. Pocieszające jest na szczęście to, że grafen to nie jedyny kandydat to zrewolucjonizowania naszego przyszłego życia. Co prawda analitycy szacują, że w 2020 roku rynek grafenu będzie już warty 675 mln dolarów, ale o to miano walczą także inne materiały, np. karbin, silicen oraz molibdenit. Nie trudno wyobrazić sobie, do czego może to w przyszłości doprowadzić. Oczami wyobraźni widzę już, jak zamiast na taktowania procesora i ilości pamięci RAM, będziemy patrzeć na to, z czego dany smartfon lub komputer są wykonane – z grafenu, karbinu czy też silicenu.

REKLAMA

Ogłoszone odkrycie ma zostać dokładnie opisane na łamach najbardziej prestiżowych magazynów naukowych na świecie – Science Magazine oraz Science Express, które ukażą się jeszcze dzisiaj.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA