REKLAMA

Druga beta iOS 7 już na iPhone'ach i iPadach. To tylko przygotowania do operacji

Druga beta iOS 7 już na iPhone’ach i iPadach. To tylko przygotowania do operacji
REKLAMA

Apple udostępnił deweloperom drugą wersję beta swojego mobilnego systemu iOS 7. Teraz jest ona dostępna także na iPady. Widać, że w Cupertino trwają przygotowania do operacji na otwartym sercu.

REKLAMA

Dwa tygodnie temu wielu fanów produktów Apple’a przeżyło szok, technologiczny świat zawrzał od skrajnych emocji odnośnie do wzornictwa odświeżonego iOS-a w wersji 7. W ruch poszły memy i niewybredne słowa pod adresem Jonathana Ive’a. Jednak między pierwszą wersją beta, a finalnym wydaniem może zdarzyć się wiele. I druga beta to stanowczo potwierdza.

iOS 7 -beta 2-2

Lista zmian dla iOS 7 beta 2 jest bardzo enigmatyczna – poprawki błędów oraz inne usprawnienia. Rzeczywiście ponad 200 MB paczka niweluje największe bolączki pierwszej bety. System działa zdecydowanie sprawniej i płynniej. Wreszcie odtwarzacz na ekranie blokady wygląda prawidłowo, dodano dyktafon, przypudrowano aplikacje powiadomienia, przetłumaczono na polski wiele elementów systemu, zniwelowano większość graficznych błędów. Usprawniono Spotlight, który teraz jest naprawdę funkcjonalny. Działa też większość aplikacji, które wcześniej nie działały, jak chociażby Skype. Natomiast pojawiły się nowe problemy – u mnie jest to wywalający się Facebook.

Do premiery nowego systemu jeszcze kilkanaście tygodni, w tym czasie Apple zamierza pracować zarówno nad wydajnością systemu, jak i jego kosmetyką. I powinno być dla wszystkich dość oczywiste. Przede wszystkim należy dostrzec ogrom zmian jakich Apple dokonuje w swoim systemie. Zauważmy, że beta dla iPadów została pokazana dopiero teraz. To tylko udowadnia, że praca nad systemem wrze! Zresztą o tym jak wiele zmian dokonywanych jest między wersją beta, a finalnym wydaniem przekonać można się czytając retrospekcje 9to5mac.

Wydanie kolejnej bety to ciekawostka, zawarte w niej zmiany to gratka dla geeków i ważne informacje dla twórców aplikacji. Przede wszystkim na uwadze trzeba mieć to, czego Apple zamierza dokonać we wrześniu. Im dłużej sam korzystam z iOS 7 tym jestem coraz pewniejszy, że jest to prawdziwa rewolucja. A rewolucja pożera własne dzieci. Także w tym przypadku nie obędzie się bez ofiar.

Już ta zmasowana fala krytyki po prezentacji na WWDC pokazała, że ekipa Tima Cooka nie będzie miała łatwo. A we wrześniu zmiany dotknął kilkuset milionów użytkowników. Wszystkich praktycznie równocześnie. Dla pani Krysi, będą to praktycznie tylko nowe ikonki, dla pana Zbyszka wiele przydatnych usprawnień, natomiast dla kogoś innego będzie to zmiana, która wprowadzi chaos w jego przyzwyczajeniach.

iOS 7 WWDC Tim Cook

Kolejna odsłona iOS 7 wymaga od użytkowników nauki. W dłuższym okresie czasu będzie też zmieniać zachowania związane z obcowaniem z urządzeniem mobilnym. Sam widzę, że w ciągu tych dwóch tygodni zmieniłem część przyzwyczajeń – chociażby częstsze korzystanie z latarki, wyłączanie Wi-Fi, korzystanie z czytelni w Safari. Apple musi tak wymuskać swój najnowszy system by to wszystko nie stało się dla milionów uporczywą nauką, a przyjemnym odkrywaniem.

Przejście z iOS 6 do iOS 7 nie obędzie się bezboleśnie. Jednak widząc tempo usprawnień pomiędzy wersjami beta, jestem przekonany, że Apple ma szansę zwycięsko wyjść z tych zmiani. Chodzi w końcu o to by operacja nie tylko się udała, ale też aby pacjent przeżył i polecił tego lekarza wszystkim swoim znajomym.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA