REKLAMA

AMD Radeon Sky - karty do grania w chmurze

Podczas targów Game Developers Conference 2013 AMD zaprezentowało nową serię kart graficznych Radeon Sky, która ma służyć do strumieniowania gier w chmurze. Jest to kolejny dowód na to, że być może już niebawem tradycyjne komputery dla graczy i konsole zostaną zastąpione przez terminale pozwalające na granie za pośrednictwem takich serwisów jak OnLive czy Gaikai.

AMD Radeon Sky – karty do grania w chmurze
REKLAMA

AMD tego rozwiązania nie opracowało samo, ale we współpracy z takimi firmami jak CiiNow, G-Cluster, Otoy i Ubitus. Dzięki temu możliwe było opracowanie technologii idealnie sprawdzającej się podczas grania w chmurze. Oznacza to, że nawet najładniejsze tytuły znane z komputerów stacjonarnych będą mogły być dostarczane do graczy nie tylko za pośrednictwem jednej klasy urządzeń, ale niemal każdego sprzętu z ekranem i jakimkolwiek systemem operacyjnym, który będzie pełnić rolę terminala. Funkcję taką zdolny będzie pełnić komputer, tablet lub smartfon.

Bardzo pomóc w tym zadaniu ma technika AMD RapidFire, która umożliwia wydajne strumieniowanie gier na kilka ekranów jednocześnie wykorzystując tylko jeden akcelerator graficzny. Jest to rozwiązanie programowo-sprzętowe, które odróżnia zwykłe Radeony HD 7000 od debiutujących właśnie Radeonów Sky.

REKLAMA
AMD Cloud class="wp-image-105154"

AMD zapowiedziało trzy modele z tej linii. Najsłabszy z nich to Radeon Sky 500 wyposażony w 1280 procesorów strumieniowych oraz 4GB pamięci GDDR5 pracującej na szynie o szerokości 256-bit. Układ cechuje się częstotliwością taktowania rdzenia równą 950 MHz oraz 1200 MHz (efektywnie 4800 MT/s) dla pamięci, a jej maksymalny pobór prądu wynosi 150W. Jak widać, jest to Radeon HD 7870 wzbogacony o obsługę technologii grania w chmurze. Od swojego pierwowzoru różni się on jeszcze dwukrotnie zwiększoną ilością pamięci RAM oraz mniejsze taktowaniem rdzenia, które przekłada się na zmniejszone TDP, które w Radeonie HD 7870 wynosiło 175W.

Drugim pochmurnym akceleratorem jest Radeon Sky 700, który ma aż 1792 jednostki cieniujące i 6GB pamięci GDDR5 pracującej na szynie o szerokości 384-bit. Ta konstrukcja charakteryzuje się częstotliwościami taktowania zegara rdzenia i pamięci wynoszącymi kolejno 900 MHz i 1375 MHz (5500 MT/s efektywnie). Maksymalny pobór energii w tym wypadku wynosi 225 W. Jest to Radeon HD 7950 z lekko obniżonym taktowaniem rdzenia (925 MHz standardowo) i podwyższonym taktowaniem pamięci (1250 MHz standardowo). Standardowo zwiększyła się też liczba pamięci RAM, ale to jest wyjątkowo koniecznej.

Trzeci akcelerator graficzny to Radeon Sky 900, który składa się z dwóch chipów Radeon Sky 700 z taktowaniem obniżonym do 825 MHz dla procesorów graficznych i 1250 MT/s dla pamięci, natomiast jego maksymalny pobór mocy wynosi aż 300 W. Wszystkie karty są w pełni zgodne (sprzętowo i programowo) z DirectX 11.1 i mogą być wykorzystane zarówno przez ogromne firmy takie jak Onlive czy Gaikai lub duże przedsiębiorstwa, które potrzebują takich kart graficznych do wykonywania obliczeń za pomocą technik GPGPU.

AMD Sky class="wp-image-105155"
REKLAMA

Wiele osób zapewne zastanawia się, czemu w Radeonach Sky znajduje się znacznie więcej pamięci niż w ich typowych odpowiednikach. Chodzi tu tylko i wyłącznie o to, że karty wykorzystywane do grania w chmurze będą obsługiwać więcej niż jednego użytkownika jednocześnie. Wymagać to będzie znacznie większej ilości miejsca na tekstury niż w przypadku jednego użytkownika. Dlatego właśnie zastosowanie od 4 do 12 GB pamięci GDDR5 na jednej konstrukcji wydaje się tu być jak najbardziej uzasadnione.

Warto także zastanowić się, czy komputery działające w chmurze zaoferują nam równie dobrą jakość grafiki jak obecne komputery do gier. Oczywiście nie. Wynika to z bardzo prostego faktu, że karty Sky mają obsługiwać kilku graczy na raz, a nawet jeden Radeon HD 7970 nie jest w stanie uciągnąć w standardowej rozdzielczości 1920x1080 Crysisa 3 w maksymalnych ustawieniach jakości grafiki. Obstawiam, że Gaikai, Onlive i inne tego typu usługi zapewnią lepszą jakość grafiki niż obecna generacja konsol, ale z całą pewnością nie będą mogły równać się z obecnymi komputerami i nadchodzącymi konsolami do gier. Jeśli więc chcecie wyciągnąć maksimum możliwości z nadchodzącego Battlefield 4, chmura Wam w tym nie pomoże.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-20T17:58:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T17:34:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T15:48:09+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T15:21:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T13:22:07+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T13:01:38+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T11:50:31+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T10:43:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T09:00:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T07:46:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T15:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T08:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T07:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T07:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T21:08:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T20:07:49+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T18:28:03+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA