Jak używamy Facebooka na naszych smartfonach?

IDC na zlecenie Facebooka zbadało przyzwyczajenia ponad 4 tysięcy Amerykanów w wieku od 18 do 44 roku życia, którzy na swoich smartfonach z iOS-em oraz Androidem używają mobilnej odsłony Facebooka. Facebook stał się dla niektórych osób główną osią ich aktywności w internecie. Dlatego nie ma co się dziwić, że zdecydowana większość badanych - 90% procent - przynajmniej raz dziennie przegląda strumień wiadomości pochodzący od znajomych oraz fanpage’y. Natomiast sześć na dziesięć osób wykonuje tę czynność więcej niż jeden raz.

Kolejną najpopularniejszą czynnością jest granie w gry, które można znaleźć w sekcji Centrum Aplikacji. Co najmniej raz dziennie w ten sposób z Facebooka korzysta 83% badanych, z czego więcej niż raz dziennie ponad połowa respondentów. Dopiero na trzeciej pozycji uplasowało się komentowanie postów, zdjęć czy innych treści udostępnianych przez naszych znajomych. Każdego dnia robi to 78% użytkowników, z czego tylko 45% więcej niż raz dziennie.

Z badania przeprowadzonego przez IDC wynika, że jesteśmy w znacznie większym stopniu obserwatorami tego, co dzieje się w serwisie, niż twórcami nowych treści. Tylko 63 procent osób przynajmniej raz dziennie przy użyciu smartfona aktualizowało swój status w serwisie, z czego niespełna połowa respondentów robiła to więcej niż raz w ciągu dnia. Zdjęcia i nagrania wideo publikujemy przy użyciu smartfona jeszcze rzadziej. Trochę ponad połowa badanych (54%) dzieli się takimi treściami przynajmniej raz dziennie.

Znacznie częściej natomiast odwiedzamy profile naszych znajomych, bo przynajmniej raz dziennie robi to 74% respondentów. Niemalże tak samo liczna grupa osób (75%) komunikuje się za pośrednictwem grup w serwisie Facebook. Badanie zwraca również uwagę na jeszcze inne zależności. To mężczyźni mają znacznie chętniej niż kobiety korzystać z mobilnego wydania Facebooka. Również taka forma konsumowania treści umieszczanych w serwisie charakteryzuje raczej osoby młodsze wiekiem.

Jak widać, mobilna odsłona serwisu to w zdecydowanej większości narzędzie, by być na bieżąco na temat tego, co się dzieje wśród naszych znajomych, niż narzędzie do dzielenia się z nimi naszymi przygodami, przemyśleniami czy czymkolwiek innym.

Nie ma co się temu dziwić, przecież życie większości z nas nie jest na tyle obfitujące w ciekawe wydarzenia, by regularnie zdawać z niego relację. Być może minął już czas zachłyśnięcia się tym, co nowe i w związku z tym minął równocześnie czas dzielenia się dosłownie wszystkim ze wszystkimi na łamach Facebooka. To jest akurat dobrą zmianą.