Pinterest wprowadza... Newsy?
Pinterest to taki serwis społecznościowy, którym wszyscy się na początku zachwycali, a teraz mało kto się przyzna, że używał. Jeśli jednak aktywnie przypinasz obrazki do tablic, powinna Cię ucieszyć nowość, jaką wprowadzają jego twórcy. Nazwali ją Pinterest News, ale spokojnie: nie zmieni to tablicy z grafikami w kolejny agregator treści z serwisów z wiadomościami.
Pinterest w stu procentach opiera się na zdjęciach i grafikach. W przeciwieństwie do Instagrama, nie chodzi w nim jednak o fotografie wysyłane prosto ze smartfonów - w końcu użytkownicy Androida, który jest najpopularniejszym systemem mobilnym, bardzo długo czekali na jakąkolwiek aplikację do obsługi serwisu na swoje telefony - a o najróżniejsze grafiki znalezione w internecie. Użytkownicy portalu mogą przypinać je na swoje tematyczne tablice i dzielić się nimi z całym światem.
Na stronie głównej można przeglądać kategorie (zwierzęta, architektura, tatuaże, podróże itp.) albo miks grafik wysłanych przez obserwowane przez użytkownika osoby. Następnie można komentować, klikać przyciski “like” oraz przepinać znaleziska do siebie. Przemek Śmit zastanawiał się, czy Pinterest stworzy nowy wymiar e-commerce, ale po roku czasu można spokojnie stwierdzić, że przedwcześnie wieszczył sukces tego portalu. Początkowy boom już minął, chociaż agencje marketingowe od roku starają się korzystać z niego do promocji. Dla mnie równie dobrze mogłoby Pinteresta na mapie internetu nie być, a świat by się nie zawalił.
Jednak mimo tego, że jestem wobec niego sceptyczny, a sam serwis jakoś mnie nie porwał, statystyki nie kłamią: ma on swoich zapalonych zwolenników i jestem przekonany, że korzysta z niego także część czytelników Spider’s Web. Fanów i niedzielnych użytkowników z pewnością zaciekawi nowość, jaką serwują jego twórcy, ale jeśli do tej pory ten portal Was nie zainteresował, nowy feature o nazwie News też tego nie zrobi.
Pinterest News
News sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z jakimś agregatorem treści, który do tej pory po lewej stronie tablicy z grafikami z obserwowanych tablic prezentował tekstowe informacje na temat tego, kto i w jaki sposób z obserwujących wchodził w interakcję z “Pinami” użytkownika (które można nazwać “przypięciami”, z braku lepszego polskiego odpowiednika). To pole nosiło nazwę “Recent Activity” (czyli ostatnia aktywność) i było takim odpowiednikiem powiadomień z Facebooka. Pinterest nie informował jednak, na jakich konkretnie tablicach pojawiło się nasze znalezisko, a tekstowe powiadomienia nie grały wizualnie z resztą serwisu.
Jeśli chodzi o literki Pinterest jest naprawdę mocno minimalistyczny, jego twórcy znaleźli idealne rozwiązanie problemu powiadomień: zamiast tekstu, w miejscu Recent Activity pojawią się po prostu miniaturki tablic, na które powędrowały nasze piny. Oprócz tego będzie można przejść do sekcji News w samym profilu, który rozciągnie widok tablic, na które trafiły znaleziska użytkownika, na cały ekran. Z serwisu znikają jednak powiadomienia o tym, że ktoś dodał nas do obserwowanych lub polubił któreś ze znalezisk - jedynym sposobem dotarcia do tych informacji będzie wiadomość email.
Ponieważ jednak na Pinterest wchodzę od święta, to nie będę wyrokował, czy to dobra zmiana, a najlepiej, niech ocenią ją aktywni użytkownicy. Jedyne co mnie martwi to fakt, że teraz nie da się szybkim rzutem oka sprawdzić wszystkich powiadomień, ale może to po prostu przyzwyczajenie z Facebooka, a taka funkcja w serwisie zorientowanym na obrazki po prostu nie jest potrzebna.
Nowego widoku tablicy może jeszcze u Was nie być, ale nie martwcie się - niczego nie popsuliście. Najwidoczniej twórcy, biorąc przykład z Facebooka, udostępniają nowy widok News partiami.