REKLAMA

Suma wszystkich nieszczęść HP

Gdy już się wydawało, że wszystko co najgorsze zdążyło się przydarzyć Hewlett-Packardowi i firma wreszcie powróci na należne jej miejsce w ścisłej czołówce rynku technologicznego, spadła na firmę zarządzaną dziś przez Meg Whitman potężna bomba - firma, którą za gigantyczne pieniądze kupił jej poprzednik Leo Apotheker okazała się finansową wydmuszką.

Kolejne problemy w HP
REKLAMA

Prześledźmy po kolei co stało się w ciągu dwóch lat u amerykańskiego giganta. W sierpniu 2010 r. ze stanowiska CEO bezdyskusyjnego lidera sprzedaży komputerów osobistych oraz drukarek zostaje strącony Mark Hurd po tym, jak okazało się, że ma nie do końca jasne relacje z byłą aktorką filmów soft-porn, z którą dzielił przy okazji korporacyjne tajemnice. Jego następcą zostaje były szef software'owego giganta SAP, Leo Apotheker, który rządy zaczął od planu… wydzielenia działu PC jako oddzielnej firmy, czym wzniecił medialny pożar wokół HP.

REKLAMA

W międzyczasie, podczas targów Mobile World Congress 2011 r. w Barcelonie, HP z dumą pokazuje pierwsze urządzenia mobilne działające pod kontrolą webOS, mobilnego systemu na bazie przejętego za duże pieniądze (3 mld dol.) legendarnego Palma. Niedługo później Apotheker ogłosił plan, według którego webOS miał trafić do.. komputerów PC, czym zdenerwował głównego software'owego partnera - Microsoft.

Wkrótce po debiucie smartfonów i tabletów z webOS, HP jednak dochodzi do wniosku, że to nie ma sensu i ubija projekt najpierw decydując się na zaprzestanie produkcji i sprzedaży urządzeń mobilnych, a następnie - to już decyzja aktualnej pani CEO - uwolnienia webOS jako projektu opensource.

chart-of-the-day-hp-stock-performance-november-2012

W momencie decyzji o porzuceniu webOS Apotheker informuje, że kupił za gigantyczne pieniądze brytyjską firmę Autonomy (10 mld dol.), która ma dać podwaliny pod kolejny piwot HP - od tej pory ma być to firma działająca głównie na rynku B2B oferując usługi doradczo-zarządcze. Wkrótce potem Apotheker zostaje odsunięty od władzy. Zastępuje go wspomniana Meg Whitman, która wsławiła się wcześniej z wykaraskania od podobnych kłopotów eBaya.

Jedną z pierwszych decyzji Whitman było cofnięcie decyzji swojego poprzednika o wydzieleniu biznesu PC do oddzielnej spółki, jednak w wyniku ponad rocznych zaniedbań, HP traci pozycję bezdyskusyjnego globalnego lidera sprzedaży komputerów PC na rzecz chińskiego Lenovo. To nie koniec złych wiadomości, które dziedziczy Whitman - wkrótce okazuje się, że firma przestaje zarabiać także na drukarkach, które obok komputerów były najbardziej znaczącą linią biznesową firmy. W rezultacie HP zaczyna mieć poważne problemy finansowe. W maju 2012 r. Whitman ogłasza kolosalny plan restrukturyzacji - do zwolnienia jest 27 tys. osób na całym świecie.

REKLAMA

Gdy wydało się, że limit nieszczęść HP został wyczerpany, okazuje się, że kupiona przez Apotherkera firma Autonomy to finansowa hucpa - na kilkanaście miesięcy przed przejęciem jej menedżerowie zaczęli stosować księgowe sztuczki, które sztucznie windowały wartość spółki. Mimo to odpowiedzialność za kolosalną pomyłkę HP przy wycenie Autonomy ponosi były szef HP Leo Apotheker, który po pierwsze nadzorował due-diligence, a po drugie zdecydował o gigantycznie wysokim przejęciu. Dziś mętnie się tłumaczy udając zdziwionego.

Dziwna to sprawa, która z pewnością znajdzie swój finał w sądzie, co jednak nie zmienia faktu, że Meg Whitman musi gasić kolejny wielki pożar w HP tu i teraz. Co więcej, dotychczas wszystko co Whitman w firmie robiła to gaszenie pożarów. Czas w końcu zasiać jakiś las, bo za chwilę mogą się skończyć ziarna.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA