REKLAMA

Nexus 4 to topowy smartfon w cenie przeciętniaka, i dlatego go kupię

Nexus 4 to smartfon, na który czekałam i smartfon, który zastąpi mi w roli głównego telefonu Galaxy Nexusa. Dziś zaprezentowany Nexus 4 to urządzenie intrygujące: pierwszy Nexus tworzony przez LG, ale zarazem pierwszy naprawdę topowy smartfon kosztujący tak niewiele na starcie. Cena 299 i 349 dolarów, lub 239 i 279 funtów za wersje 8 i 16 GB pojemności robi wrażenie. Nie mam pojęcia, jak udało się tego dokonać.

Cena Nexusa 7 robi wrażenie
REKLAMA

Niestety jest jeden szkopuł - Nexus 4 na starcie dostępny będzie w niewielu krajach i nie wiadomo, jak będzie wyglądała jego światowa dystrybucja. Poza oficjalnymi krajami, cena Nexusa 4 może być wyższa i może pojawić się on trochę później - niestety. Niestety, ponieważ specyfikacja jest całkiem zachęcająca:

REKLAMA

ekran 4,7 cala 1280 x 768 pikseli, Snapdragon S4 Pro, 2 GB RAM, aparat 8 MP ze wsparciem HDR i przedni 3 MP, waga 139 gramów, Gorilla Glass 2, HSPA+, micro USB, SlimPort HDMI i bezprzewodowe ładowanie. To ostatnie zwłaszcza intryguje. Dock, który pozwoli na bezprzewodowe ładowanie, jest sam bezprzewodowy, ale ponieważ Nexus 4 używa standardu Qi, będzie można ładować urządzenie także dzięki akcesoriom na przykład Lumii. Z tym, że i tak mam zamiar dokupić oryginalnego docka ( i mam nadzieję, że pojawi się w sprzedaży szybko). Wygląda on zjawiskowo, ma podtrzymywać smartfona w dowolnej pozycji i wyświetlać przydatne informacje, np. z Google Currents,  podczas ładowania.

Nexus 4 wspiera też Miracast - standard bezprzewodowego przesyłania obrazu i dźwięku, który niedługo już będzie wbudowywany w telewizory i inne urządzenia, a dodatkowo będzie można dokupić boksy do starszych modeli. Taki AirPlay, tylko niezamknięty wyłącznie do ekosystemu Apple'a.

Dock_1-verge-1020_verge_super_wide

Poza tym Android też doczekał się kolejnego niby małego, ale znaczącego odświeżenia. Aparat zyskał nowy interfejs dostosowany do obsługi jednym palcem, w urządzeniach można tworzyć konta dla różnych osób. Na lockscreenie będzie można wyświetlać widżety, a Google Now będzie czerpać dane z GMaila.

Android 4.2 dostępny będzie z nowymi urządzeniami - Nexusem 4 i Nexusem 10 - i prawdopodobnie w ciągu kilku tygodni zagości też na starszych Nexusach. Trzeba jednak pamiętać, że aktualizacja np. Galaxy Nexusa nie doda możliwości bezprzewodowego ładowania, nie ulepszy też podzespołów - mnie szczególnie zależy na aparacie.

Polecam wideo od The Verge, które miało okazję zajrzeć do siedziby Google i dowiedziało się wielu ciekawych rzeczy:

REKLAMA

I podczas gdy startowe ceny nowych Lumii 920 bez kontraktu w Stanach Zjednoczonych to około 700 dolarów, gdy najtańszy odblokowany iPhone 5 to koszt 650 dolarów, nowy i bez zobowiązań Nexus 4 16 GB kosztuje tylko 349 dolarów. Jasne, i tak bardziej liczą się ceny u operatorów i prezencja na rynku, jednak dla nas, dla mnie - geeka - taka różnica cenowa w topowych smartfonach nie pozostawia wyboru. Właśnie całkowicie zrezygnowałam z kupna smartfona z WP8. Nexus 4 wygrywa, nawet mimo ograniczonej pojemności pamięci.

A w tym docku się zakochałam. To teraz pozostaje kwestia tego, skąd sprowadzę sobie Nexusa 4 zanim trafi na polskie Allegro - pewnie z Niemiec, bo najbliżej?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA