REKLAMA

Przeczytaj później? Raczej obejrzyj później

03.04.2012 15.42
Przeczytaj później? Raczej obejrzyj później
REKLAMA
REKLAMA

Zaskakujące dane podał jeden z najpopularniejszych serwisów oferujących usługę ‚przeczytaj później’ – Read it Later – na swoim oficjalnym blogu. Otóż okazuje się, że użytkownicy tego serwisu wykorzystują go równie często do… dodawania materiałów wideo do obejrzenia później. W ciągu ostatniego roku domena YouTube stała się najczęściej dodawaną domeną do zasobów Read it Later.

Serwis Read It Later, razem z Instapaper oraz Readability to trzy najpopularniejsze usługi ‚czytania później’ na świecie. Jak informuje Read It Later, z usług serwisu korzysta ponad 4 mln osób. Z Instapaper w 2011 r. korzystało 2 mln. Myślę, że nie mniejszą bazą dysponuje Readability, którego skrypt jest instalowany w dużej liczbie aplikacji zewnętrznych, tj. nowoczesne czytniki RSS (Reeder), czy aplikacje typu curation (Zite, Flipboard). Popularność usług, które oferują te trzy startupy przełożyła się na to, że dostawcy przeglądarek internetowych instalują podobne usługi w swoich produktach. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że powoli usługa ‚czytania później’ staje się globalnym fenomenem.

Tymczasem istnieje widocznie duża potrzeba poszerzenia tego zjawiska o usługę ‚obejrzyj później’. W ciągu roku liczba dodanych materiałów wideo w serwisie Read it Later zwiększyła się z 60 tys. do ponad 250 tys. miesięcznie. Najwięcej oczywiście z YouTube (92%) oraz Vimeo (6%).

Jak dla mnie, to wyraźny sygnał, że jest spore zapotrzebowanie na serwis, który specjalizowałby się tylko i wyłącznie w przechowywaniu dla użytkowników materiałów wideo do późniejszego obejrzenia. W końcu interfejsy Read It Later oraz Instapaper przystosowane są w głównej mierze do tego, aby w jak najlepszy sposób prezentować treści tekstowe, a nie wideo.

Tak więc, drodzy deweloperzy – do dzieła! 🙂

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA