REKLAMA

Rok szansy dla tabletów

Tablet to kategoria produktów komputerowych, która na rynku istnieje od dawna. Jednak do tej pory, mimo licznych zapowiedzi mających zmienić obraz rynku, kategoria ta nie wdarła się do świadomości konsumenckiej, balansując na progu 1% całego rynku. Dzięki Apple'owi w 2010 r. sytuacja tabletów ma się diametralnie zmienić.

Rok szansy dla tabletów
REKLAMA

Jednym z pierwszych głośnych komputerów-tabletów był Compaq z 2001 r., którego premiera zbiegła się ze słynnym błogosławieństwem udzielonym tabletom przez Billa Gatesa. Stwierdził on, że do roku 2006 tablety staną się najpopularniejszymi komputerami na świecie, wypierając tradycyjne PC z klawiaturami. Przepowiednia Gatesa okazała się przestrzelona, choć kto wie, czy nie spełni się cztery lata później za sprawą nowego pozycjonowania tego typu urządzeń.

REKLAMA

Od 2007 r. tablety są również obecne na rynku Macintoshy za sprawą firmy Axiotron, która na zamówienie klientów przekształca MacBooki na Modbooki, czyli komputery z Mac OS X z dotykowym ekranem. Mimo sporego zainteresowania medialnego Modbooki nie okazały się rynkowym hitem, zapewne z tego samego powodu co tablety PC - różnica pomiędzy nimi a MacBookami zamyka się jedynie w dotykowym ekranie.

W międzyczasie na rynku pojawiły się netbooki, czyli małe wersje notebooków ze słabszymi procesorami, mniejszą ilością pamięci RAM i dłużej działającymi bateriami. Netbooki pozycjonowane są jako bardzo poręczne komputery do pracy w terenie, oferując głównie prostą edycję dokumentów pakietu biurowego, e-mailing oraz surfowanie w sieci. W ostatnich kryzysowych latach netbooki stanowiły jedyną kategorię komputerów, których sprzedaż rosła.

Netbooki nie są jednak lubianą kategorią produktów przez producentów ze względu na bardzo niskie - często balansujące na krawędzi rentowności - marże stosowane przy pozycjonowaniu cenowym. Największą - niektórzy twierdzą, że jedyną - przewagą netbooków nad pełnoprawnymi laptopami jest ich dużo niższa cena.

Z takim bagażem na karku Steve Jobs pokazał iPada w styczniu 2010 r. O jego ewentualnym sukcesie (bądź braku) przyjdzie dywagować po tym, jak już to urządzenie zadebiutuje na rynku. Jedno natomiast jest pewne - Apple podeszło do tematu tabletów w zupełnie nowy sposób:

- przede wszystkim zmieniono pozycjonowanie tabletu, otwierając dla niego miejsce pomiędzy smartfonem, a notebookiem (choć oczywiście pytanie pozostaje, czy otwór okaże się wystarczająco duży);

- ustalono także nowe pozycjonowanie cenowe tabletu, przyjmując jego cenę na poziomie pomiędzy smartfonem, a notebookiem;

- wyprowadzono funkcjonalności tabletu poza typowe użycie komputera osobistego, co w moim odczuciu najbardziej urealnia ewentualny sukces iPada.

Wiadomo już na pewno, że iPad będzie swoistym benchmarkiem dla odradzającej się kategorii tabletów w 2010 r. W dzisiejszym wydaniu "Wall Street Journal" otwarcie przyznają to przedstawiciele konkurencyjnych producentów sprzętu komputerowego do Apple'a, czyli firmy Dell, Acer i Sony. Także lider na rynku sprzedaży PC - HP - który zaprezentował koncept tabletu Slate na chwilę przed ogłoszeniem iPada, zdaje się czekać na pierwsze reakcje świata na tablet Apple'a.

Wiodący producenci sprzętu sami nie są jednak wstanie odpowiedzieć na wszystkie trzy punkty nowego pozycjonowania tabletu pokazanego przez Apple'a. W najważniejszym z nich - systemie operacyjnym - muszą czekać na to, co zaprezentuje Microsoft oraz Google, który po tym, jak ogłosił, że Chrome OS X będzie systemem dla netbooków , po premierze iPada szybko dorzucił, że do tabletów też.

Według informatorów WSJ, Microsoft nie tylko pracuje nad odpowiednią modyfikacją Windows 7 na dotykowe ekrany tabletów (opartą na pomyśle Microsoft Surface), co miało również miejsce przy poprzednich wersjach systmeu - XP oraz Vista (tzw. Tablet PC Editions), ale również przyspiesza prace nad rewolucyjnym konceptem tabletu Courier, którego pierwsze symulacje zachwyciły świat nawet bardziej niż iPad Apple'a.

REKLAMA

Od kapitalnie wyglądającego konceptu do półki sklepowej droga jest jednak długa i wyboista, więc nie należy się zbytnio podniecać Courierem. Szybciej na rynku z pewnością pojawi się tablet Slate od HP, który ma być oparty właśnie na tabletowej wersji Windows 7 oraz nowe produkty Della, Acera, Sony.

Z cenami i marżami wyższymi od netbooków, z pozycjonowaniem pomiędzy smartfonem a PC oraz specjalnie zmodyfikowanymi systemami operacyjnymi tablety wkrótce wkroczą dynamicznie na rynek. Wydaje się, że mimo, iż to Apple jest autorem nowego pozycjonowania tabletów, nie musi wcale zyskać aż tak dużej przewagi na rynku na starcie, jak w przypadku smartfonów i iPhone'a. Konkurenci reagują tym razem błyskawicznie i szybko pokażą konkurencyjne do iPada produkty. Przy okazji uśpiony do tej pory Microsoft zaczyna żwawiej poruszać się na polu "mobile computing", czego przykładem może być bardzo intrygująco wyglądający Windows Mobile 7, który jako pierwszy na rynku nie zżyna z iPhone'a. Jeśli Windows 7 w wersji na tablety będzie wyglądał równie obiecująco co nowa wersja mobilnego systemu operacyjnego, to iPad wcale ni musi być najczęściej wybieranym tabletem przez konsumentów. A pod koniec 2010 r. pojawią się przecież także pierwsze komputery z Chrome OS od Google'a na pokładzie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA