REKLAMA

Apple traci jedną ze swoich gwiazd, prawdziwych gwiazd - Tony'ego Fadella . Tony'ego co? A no właśnie? Mniej osób zadawałoby dzisiaj to pytanie gdyby Steve Jobs nie zawłaszczał całkowitej atencji mediów poświęconym przedstawicielom Apple przez ostatnie lata.

Fadell odchodzi z "powodów osobistych" i najprawdopodobniej zastąpiony będzie przez renegata z IBM, Marka Papermastera, którego problemy z rozwiązaniem umowy o pracę z poprzednim pracodawcą rozgrzały łącza internetowe fanów produktów z logotypem w kształcie jabłka.

Farewell Fadell
REKLAMA

Tony Fadell był wiceprezesem Apple odpowiedzialnym za dywizję iPoda. Pracując jeszcze dla Philips Electronics wpadł na pomysł połączenia przenośnego odtwarzacza mp3 wyposażonego w dysk twardy ze sklepem muzycznym przypominającym Napstera. Próbował bezskutecznie zarazić pomysłem swojego ówczesnego pracodawcę, jak również kilka innych grubych ryb w Dolinie Krzemowej. Zaufano mu dopiero w Apple i powierzono nadzór nad zespołem inżynierskim przygotowującym prototyp pierwszego iPoda. Pod koniec 2007 roku Fadell miał pod sobą dwa główne ramiona produkcyjne sprzętu Apple - iPoda i iPhone'a. Uważany był za postać numer trzy w Apple, bo Steve'ie Jobsie oraz Timie Cooku. Jego nazwisko wymieniano w kontekście sukcesji po charyzmatycznym prezesie Apple . To już nieaktualne.

Papermaster ma objąć funkcję wiceprezesa do spraw inżynierii hardware Apple i odpowiadać ma bezpośrednio przez Steve'm Jobsem. Nietożsame nazewnictwo funkcji zastępującego Fadella menedżera rodem z IBM nie jest chyba przypadkowe. iPod zdaje się tracić swoją kluczową pozycję w perspektywie całego biznesu Apple i chyba nie zasługuje już na oddzielną, centralną dywizję z szefem w postaci "starszego wiceprezesa".

REKLAMA
REKLAMA

Z Fadellem z Apple odchodzi jego żona Daniele Lambert, która odpowiedzialna jest zarządzanie zasobami ludzkimi. Sam Fadell ma pozostać niezależnym doradcą prezesa Apple.

Słodkie rozstanie. Zbyt słodkie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA