Przeglądarki internetowe

Pamiętacie Binga? Tę wyszukiwarkę, co miała zrzucić Google’a z piedestału? Nadal żyje. I ma się na tyle dobrze, że Mozilla poważnie rozważa rozwód z Google’em na rzecz nowej przyjaźni z Microsoftem.

Do przeglądarki Chrome niebawem trafi funkcja, dzięki której grupowanie kart nabierze jeszcze więcej sensu. Stworzone grupy będzie można zapamiętywać. Te będą dostępne nawet po wygaśnięciu wszystkich sesji przeglądarki.

Inżynierowie Google'a pracują nad wdrożeniem automatycznego logowania na konta z dwuetapowym uwierzytelnianiem użytkownika. Potrzeba tylko Chrome’a, telefonu z Androidem i aplikacji webowej obsługującej WebOTP.

Microsoft testuje nowy sposób przetwarzania skryptów w przeglądarce. Ponoć nieznacznie wolniejszy, a dużo bezpieczniejszy. Nazywa się Super Duper Secure Mode. Nie zmyślam.

Chrome to przeglądarka internetowa rozwijana przez Google. Od lat jest najpopularniejszą w Polsce. Przyjrzyjmy się zamiennikom Chrome'a.

Po dwóch latach od premiery przeglądarki w wersji desktopowej, Opera GX trafia na Androida oraz iOS. To przeglądarka dedykowana graczom, z wieloma świetnymi, bardzo praktycznymi rozwiązaniami. Każdy zainteresowany może ją już bezpłatnie pobrać na swój smartfon.

Opera właśnie zaprezentowała nową wersję swojej desktopowej przeglądarki. Aplikacja o tymczasowej nazwie R5 ma być odpowiedzią na trendy, jakie uwypukliła pandemia COVID-19.

Google nie będzie już pobierał pieniędzy od twórców konkurencyjnych wyszukiwarek internetowych, a mnie ciągle dziwi, że w ogóle miał czelność to robić.

Przeglądarka internetowa to podstawowe narzędzie w sieci. A wygoda i funkcjonalność to jej najważniejsze cechy. Jeśli chcesz zamienić Mozilla Firefox na coś innego - oto zestawienie najlepszych alternatyw.

Dlaczego nie miałem tak użytecznej przeglądarki, jak chodziłem do szkoły? Microsoft zamierza zintegrować aplikację Math Solver z przeglądarką Edge. Wystarczy zaznaczyć równanie, a Edge wyjaśni, jak je rozwiązać.

Internet Explorer – kawał niechlubnej historii Internetu – oficjalnie przechodzi do historii. Za rok od dziś Microsoft zakończy jej serwisowanie i przestanie ją dodawać do Windowsa. To jednak nie oznacza, że aplikacje webowe dla Internet Explorera przestaną działać.

Chrome dla Androida już od roku zawiera mechanizm zachowujący w pamięci ostatnio odwiedzane witryny. Teraz ma on być wprowadzony do wersji na Windowsa, macOS-a i Linuksa. Zwiększona pamięciożerność ma się przełożyć na błyskawiczną pracę przeglądarki.

Już w październiku pojawiła się opcjonalna aktualizacja, która usuwa obsługę Adobe Flash z Windowsa. Za dwa miesiące ta stanie się obowiązkowa i instalowana automatycznie na komputerach użytkowników.

Nowy widżet z wiadomościami i pogodą trafia do kolejnych użytkowników Windowsa 10. Jest całkiem użyteczny, można go też łatwo wyłączyć. Niestety, nie można otwierać newsów w ulubionej przeglądarce. Głupota, na którą jest proste rozwiązanie.

Jedną z nowości wprowadzonych do Chrome 90 jest możliwość tworzenia hiperłączy nie tylko do danych witryn czy aplikacji, a też do konkretnych ich fragmentów. Ich tworzenie jest bardzo proste i zajmuje krótką chwilę.

Google testuje nowy element interfejsu w przeglądarce Chrome. Wystarczy jeden klik, by zobaczyć listę ostatnio zamkniętych kart – i je przywrócić. Bez obaw, stare sposoby nie są usuwane.

Właśnie rozpoczął się proces aktualizacji Chrome’a do najnowszej wersji. 90. wydanie przeglądarki Google’a to spokojna, acz konsekwentna ewolucja. Chrome 90 jest szybszy i bezpieczniejszy.

Grupowanie kart to bardzo użyteczna funkcja Chrome’a, dzięki której dużo łatwiej organizować liczne otwarte w interfejsie przeglądarki aplikacje. Jest tylko jeden problem: po zamknięciu grupy nie da się jej łatwo przywrócić. Mam dobre wieści.

Już za kilka miesięcy Chrome przestanie obsługiwać ciasteczka witryn zewnętrznych – a więc te, które nie są bezpośrednio związane z odwiedzaną stroną internetową. Reklamodawcy zyskają nowe narzędzie, które jest już implementowane w przeglądarce Google’a.

Przeglądarki wykorzystujące Chromium 90 – w tym Chrome 90 – będą automatycznie uznawały, że użytkownik wpisując niekompletny adres strony, na pewno chciał wpisać HTTPS.