Firefox

Mozilla testuje mechanizm blokowania śledzących ciasteczek, "cookies", pochodzących ze stron trzecich, czyli takich, których nie odwiedziliśmy. Domyślnie ta opcja ma pojawić się w 22 wersji Firefoksa i chociaż podobne mechanizmy posiada już od dawna Safari, to marketerzy dopiero teraz zaczynają wpadać w panikę. A mnie przeraża co innego, gorszego niż ciasteczka.

Lukas Adamski, jeden z szefów projektu Firefox OS z Fundacji Mozilla, to ciekawa postać. Jest Polakiem, który w wieku 6 lat opuścił Polskę, a ponieważ trafiło się to na okres stanu wojennego, jego rodzina nie miała już po co wracać do kraju. Życie rzucało go od Australii, poprzez RPA, aż do Stanów Zjednoczonych. Gdy do niego podszedłem mówiąc, że jestem z Polski od razu odpowiedział mi w naszym języku ciesząc się, że będzie mógł rozmawiać po polsku. Oto zapis krótkiej rozmowy na temat projektu Firefox OS oraz krótkie demo z prezentacją systemu na smartfonie produkcji ZTE. Zwróćcie uwagę na malowniczy język polski, jaki, posługuje się Lukas Adamski.

Jesteśmy na konferencji Mozilli podczas Mobile World Congress 2013, a w zasadzie na dzień przed oficjalnym początkiem targów. Mozilla ma do przekazania bardzo istotne dla siebie informacje, więc zdecydowano, że lepiej będzie je ogłosić w niedzielę, by zdobyć odpowiednie zainteresowanie medialne.

Czasami gdy mamy zbyt duży wybór czujemy się zagubieni. Niektórych przeraża liczba aplikacji na iOS czy Androida. To fakt, czasem trudno wybrać jeden dobry spośród setek dostępnych. kalkulatorów kalendarzy czy notatników. Sam stanąłem ostatnio przed podobnym dylematem, gdy postawiłem zainstalować przeglądarkę Firefox.

Nad WebRTC pracują twórcy najpopularniejszych przeglądarek na świecie. Przedstawiciele Chrome’a i Firefoksa postanowili pokazać światu, do czego jest zdolny HTML5 i jaki może mieć wpływ na przyszłość komunikacji internetowej.

Nie żeby mnie to jakoś strasznie dziwiło, ale Safari jest liderem zdecydowanym, prawie jak Internet Explorer na komputerach w czasach słusznie minionych. Popatrzcie zresztą sami jak wygląda rynek mobilnego surfowania po sieci. 

Rzadko zdarza mi się coś wychwalać - zazwyczaj dobre produkty psute są czymś prostym i tracą miano znakomitych. Opera Mini wymyka się z tego grona, bo stanowi swoją własną kategorię, w której istnieje tylko ona, długo, długo nic, a potem cała reszta.

Wiele osób nie wierzy w Firefox OS. Nie ma się czemu dziwić - w końcu rynek systemów operacyjnych jest bezlitosny, rządzi na nim Android i iOS, a nawet nowi gracze, którzy mają ogromne nakłady finansowe na marketing, radzą sobie średnio w starciu z gigantami. Jednak Mozilla nie ustaje i właśnie udostępnia deweloperom możliwość kupna dwóch smartfonów, które pomogą w tworzeniu aplikacji na ten system.

W roku pańskim 2012 nie było spektakularnych wydarzeń w świecie przeglądarek. Doszło do kilku przetasowań, ale tendencje te jest w stanie przewidzieć każdy średnio zorientowany w temacie laik surfowania. Popatrzcie jak to wyglądało zdaniem StatCounter. 

Po ostatniej wpadce rodziny Marka Zuckerberga na Facebooku okazało się, że wiele osób nie radzi sobie z ustawieniami prywatności. Tutaj nikt Ameryki nie okrył. Nie od dziś wiadomo, że ludzie wrzucają co popadnie na swoje ściany i nie potrafią zapanować nad tym co dla kogo będzie widoczne. Drugim poważnym problemem są uprawnienia, które daliśmy na przestrzeni ostatnich miesięcy lub lat niezliczonej ilości aplikacji i serwisów. Jeżeli część z nich zaczyna nadużywać naszej gościnności musimy je usunąć. Na szczęście jest na to szybki sposób.

Uwielbiam odkrywać nowe wtyczki do przeglądarek internetowych. Wiele z testowanych rozszerzeń po chwilowym zachwycie odchodzi po czasie w cień. Tak jednak nie było z dodatkiem CyberSearch, który usprawnia zaawansowane przeszukiwanie stron internetowych w Firefoksie.

Na co dzień używam dwóch przeglądarek internetowych: Aurora (wersja pre-beta Firefoxa) oraz Google Chrome. Jednym z głównych powodów, dla którego korzystam z dwóch konkurencyjnych rozwiązań, jest różnorodność rozszerzeń na obie platformy. Zarówno Chrome jak i Firefox mają pod tym względem swoje mocne strony. Ostatnio na obu przeglądarkach zainstalowałem dodatek Powerbot, który w świetny sposób połączył ze sobą usługi Google’a i Evernote.

Mozilla podsumowuje rok, jak prawie wszyscy. W 2012 roku Mozilla działała prężnie, chociaż problemem tej fundacji jest to, że niespektakularnie. Bo jak działaniem w celu ochrony prywatności i otwartej sieci konkurować z wielomilionowymi kampaniami reklamowymi konkurencji? To się nie sprzeda... A jednak, Mozilla opanowała to całkiem dobrze.

Rynek internetowych przeglądarek jest jednym z bardziej przewidywalnych w świecie technologii, choć i tutaj zdarzają się odwrócenia trendów. Ekipa Google (właściciel Chrome) z pewnością długo świętowała przegonienie Firefoxa, ale najwyraźniej nie przygotowali się na kontrofensywę Mozilli. Czytajcie do końca!

Powstały w 2002 roku Last.fm cieszy się wciąż nieustającą popularnością. Dekadę po jego założeniu współzałożyciele Last.fm – Felix Miller i Martin Striksel- postanowili pójść o krok dalej i stworzyć Lumi, czyli scrobbling odwiedzanych przez nas stron internetowych. Czy damy się szpiegować, by zyskać rekomendacje stron internetowych wartych odwiedzenia?

Kilka dni temu Google zwróciło uwagę na działania Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego, stanowisko giganta z Mountan View jest bez wątpienia czysto marketingowym zagraniem. Teraz również organizacja Mozilla stanęła do walki o wolny Internet. Czy w powietrzu wisi powtórka wydarzeń z akcji NO ACTA? Mozilla w swoich materiałach mocno do tego nawiązuje, więc wszystko jest możliwe.

Pewnie każdemu zdarzyła się kiedyś sytuacja, w której po przeczytaniu czegoś w serwisie informacyjnym wpisywał w wyszukiwarkę nazwiska „bohaterów” konkretnych newsów, aby dowiedzieć się o nich czegoś więcej, albo w ogóle zidentyfikować kim są. Summer - bardzo ciekawy dodatek do Firefoxa sprawia, że wszystkie potrzebne informacje są nam wręcz podtykane pod nos.

64-bitowe procesory mamy już od niepamiętnych czasów. Popularyzacja 64-bitowych systemów również w końcu miała miejsce. Czas na aplikacje. Tu jednak nie jest tak łatwo. Ilość pracy, jaką trzeba włożyć w daną aplikację, nieraz przewyższa korzyści.

Od kilkunastu dni znowu zacząłem używać mobilnego Firefoxa, a to wszystko za sprawą wolnego i niezbyt stabilnego działania androidowej wersji Chrome. Przeglądarka Google’a sprawiała u mnie problemy zarówno na oryginalnym romie od Samsunga (Android 4.0) jak i na CyanogenMod 10 (Android 4.1), dlatego zastąpiłem ją mobilnym Firefoxem.

Firefox OS - system ten wzbudza moje zainteresowanie od pierwszych informacji o nim, jakie pojawiły się rok i trzy miesiące temu. Mobilny system operacyjny Mozilli zapowiada się wyjątkowo, bo będzie w całości “napędzany przez sieć”, jak lubią powtarzać osoby, które nad nim pracują. Poza tym będzie to system otwarty. To znaczy, że oprócz urządzeń tworzonych przy współpracy Mozilli, operatorów i producentów, każdy producent będzie mógł go użyć w swoich urządzeniach.