Nazwa produktu "przeglądarka" jest coraz mniej aktualna - Johnathan Nightingale, Mozilla
25 czerwca światło dzienne ujrzy stabilna wersja przeglądarki Firefox 22. Na kameralnym spotkaniu w Warszawie Johnathan Nightingale z Mozilli powiedział mi, że jest to jedno z najważniejszych ostatnio wydań Firefoksa. Z kilku powodów.
Firefox 22 oficjalnie wprowadzi WebRTC,wsparcie dla gier w przeglądarce napisanych na przystosowany do tego Unreal Engine 3 i trochę mniejszych zmian. Będzie to jednak duża i ważna aktualizacja, a po niej w kolejnym miesiącu Firefox dostanie też nowy interfejs. Ogólnie nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nowy Firefox będzie coraz bardziej przypominał... Chrome'a.
Według Johnathana zmiany te są jednak niezbędne.
Ewa Lalik, Spider’s Web: Przyspieszony cykl wydawniczy Firefoksa przyzwyczaił nas, że w kolejnych wydaniach ciężko doszukiwać się widocznych gołym okiem nowości. Skąd więc duże planowane odświeżenie i wprowadzenie nowych funkcji w Firefoksie 22?
Johnathan Nightingale, Mozilla: Z czasem wraz z rozwojem sieci i technologii w nich dostępnych zmieniają się też nawyki i sposób korzystania z przeglądarek, które stają się centralnym skupiskiem aktywności. Nazwa samego produktu jakim jest przeglądarka – browser – też jest coraz bardziej nieaktualna. Internet coraz rzadziej się przegląda, krąży od linka do linka. Gdy odpalasz Gmaila czy Facebooka, nie przeglądasz sieci, ale używasz konkretnych narzędzi. Kilka lat temu, gdy pytaliśmy użytkowników ile zwykle mają otwartych kart, mówili że jedną, dwie lub trzy. Dziś odpowiadają, że dziesiątki. Zmieniają się użytkownicy, zmienia się sposób korzystania z przeglądarki, więc sama przeglądarka też musi ewoluować.
Mała rewolucja Firefoksa?
Nie, Firefox nie przechodzi rewolucji, a ewolucję. Małymi kroczkami usprawniamy jego funkcjonowanie. Na przykład problem wielu otwartych jednocześnie, nieestetycznie i nieco chaotycznie wyglądających kart poprawiamy poprzez likwidację pionowych linii oddzielających karty. W ogóle w tym miejscu było za dużo linii, więc skupiliśmy się na uproszczeniu i wygładzeniu górnego paska.
Co jeszcze jest wśród tych drobnych zmian?
Na przykład przyciski - niby nic, ale po co w Firefoksie mieliśmy przycisk odświeżania i stopowania ładowania obok siebie? Przecież jeśli strona się ładuje, to nie chcemy jej odświeżać, a co najwyżej zastopować i odwrotnie. Te z pozoru drobnostki są bardzo istotne w całościowym odbiorze Firefoksa przez użytkowników.
W nowym Firefoksie według zapowiedzi w przyszłym miesiącu będzie można też prosto edytować przyciski, personalizować elementy wyświetlane na pasku zadań. Przepraszam Johnathana i całą ekipę Mozilli, ale to znowu przypomina mi Chrome'a. To nie jest krytyka - jeśli czerpać inspirację, to najlepiej czerpać ją z dobrych źródeł, a takim z pewnością jest interfejs Chrome.
Firefox, którego zobaczyłam wygląda inaczej niż ten, który dobrze znamy, czyli nieco toporny i archaiczny. Ten nowy jest lżejszy, prostszy i nowocześniejszy wyglądem.
Zresztą, nie tylko o wygląd chodzi. Firefox 22 to też WebRTC, które testował Damian Jaroszewski, a które może (choć nie musi) stać się popularnym komunikatorem międzyplatformowym.
Skąd pomysł na WebRTC?
Problem z komunikatorami i cieszącymi się coraz większą popularnością rozmowami wideo jest jeden, lecz poważny. W przeglądarce nie ma sposobu, by ich użyć bez korzystania z zewnętrznego, najczęściej zamkniętego rozwiązania. Można spróbować Skype'a, pluginów od Google'a czy Flasha, ale zawsze użytkownik wchodzi w kontakt z innym oprogramowaniem, które teraz działa, za tydzień może nie zadziałać. Dlaczego komputer może dostać bezpośredni dostęp do kamerki czy mikrofonu, a przeglądarka nie? WebRTC to zmienia.
Komunikator, który dostępny będzie tylko w jednej przeglądarce?
Od początku wiedzieliśmy, że to nie może być tylko niszowy, jedynie nasz własny projekt. Google też z niego już korzysta. Chcielibyśmy, by Microsoft też użył WebRTC w Internet Explorerze. W każdym razie deweloperzy mogą wykorzystywać WebRTC jako całkowicie otwarte rozwiązanie, na podstawie którego można nie tylko przeprowadzić wideorozmowę czy poczatować, ale też przechwycić zdjęcie na stronę. Bez żadnych dodatkowych instalacji.
A urządzenia mobilne? Jeśli komunikator ma być użyteczny to powinien być dostępny nie tylko na komputerze.
Na razie WebRTC pojawi się na desktopie, ale planujemy już wersje mobilne. W końcu przeglądarka na takim Androidzie to też Firefox. Problem mamy za to z zamkniętymi platformami, jak iOS i Windows Phone, i wciąż myślimy jak wprowadzić tam pełnego Firefoksa.
O Unreal Engine 3 stworzonym tak, by pozwalał na portowanie gier do przeglądarki, która pozwoli na granie tylko i wyłącznie dzięki HTML 5 i javaskryptom pisał już na Spider's Web Dawid Kosiński. Johnathan zaprezentował mi natomiast samą rozgrywkę - niesamowicie płynną, bliską lub równą 60 fps. Zaznaczył jednak, że nie o gry tylko chodzi.
Czy projekt ten był oczywistością, o której wiadomo było, że powstanie prędzej czy później?
Nikt nie wierzył nam, że to jest możliwe. Epic - twórcy najpopularniejszego silnika Unreal Engine - też mówili, że na się nie uda. Jednak posadziliśmy razem 4 naszych i 4 deweloperów z Epica i okazało się, że mieliśmy rację.
Czy wasze rozwiązania służą tylko graczom?
Oprócz gier możliwe jest też płynne uruchamianie w chmurze praktycznie wszystkich aplikacji. Narzędzia do obróbki grafiki czy wideo - testowo już takie się pojawiły - działające nieco wolniej niż te natywne dają ogromne pole możliwości. Dzisiejsze komputery są już tak szybkie, że mniejsza o 1.6 czy nawet 2 razy wydajność sprowadza się do niemal nieodczuwalnych przez użytkownika czasów. A dzięki temu przeglądarka będzie w stanie zastąpić programy natywne.
Jak Mozilla chce nakłonić deweloperów do korzystania z nowości, do implementowania ich?
Nie musimy tego praktycznie nawet robić. Zainteresowanie nowościami jest ogromne. Okazuje się, że deweloperzy chcą nowych możliwości - otwartych i wydajnych. Poza tym chcemy, by inni twórcy przeglądarek też używali tych rozwiązań, które przecież ułatwią internautom życie. Dlatego ucieszyło nas, gdy Google na I/O omawiał wdrażanie do Chrome'a niektórych z tych pomysłów.
Już 25 czerwca, wraz z debiutem Firefoksa 22, okaże się czy użytkownicy faktycznie pokochają nowości od Mozilli.